reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny już panikowalam wcześniej, ale teraz to już serio ostro. Dziś 17dpt i czułam skurcze, co się dotąd zdarzało. Poszłam do WC a tam na bieliznie czerwona krew. Może 5 kropelek. Wzięłam kilka magnezów, luteinę dopochwową i 2 pod język i leżę, po godzinie znów w łazience i krew ciemnoczerwona na papierze taka jak na okres, z takim cienkim paseczkiem skrzepu? Takie cos jak podczas okresu. Może 5mm x 2mm ale porządnie się wystraszyłam. Co jakiś czas mam skurcz, ale nic nie boli po za tym. Wiem, że mogą się zdarzać plamienia, ale takie? Wizytę mam za dwa dni dopiero. Nie wiem czy pisać do Invicty ale co mi oni pomogą przez telefon. A tak się cieszyłam...eh 😥
 
Ostatnia edycja:
Ja brałam paracetamol, miałam straszny katar to jeszcze nasivin przed snem mogłam. Witamina C duże dawki i tyle...:-( potem miałam badania z krwi morfo, próby wątrobowe itp mąż jeszcze RTG klatki piersiowej. I wszystko było ok. Tylko długo to trwało bo dowalili nam non stop kwarantannę po pozytywnym teście. Trzeba robić testy wszyscy razem, albo później przeciwciała, jak chcesz się upewnić. U nas mąż zrobił test, po paru dniach ja i przez to syn miał miesiąc kwarantannę. Mimo, ze tłumaczyliśmy, ze zaraziliśmy się w tym samym czasie, objawy tez, ale taki system jest i koniec.
Mój mąż i syn po tygodniu siedzenia że mną poszli na testy. Mały był pozytywny a mąż negatywny. Aż się zdziwiliśmy. Mąż poszedł za 5 , 6 dni znowu na test i wyszedl mu pozytywny. Więc my już z synem możemy wychodzić a mąż do niedzieli siedzi na izolacji. Mi i dziecku nikt nawet izolacji nie chciał przedłużać. Mam tylko nadzieję, że na dxidziusiu ten wirus się nie odbije. Morfologie ja mam ok.
 
Czesc dziewczyny. Rzadko ostatnio tu zagladam bo jakos ciezko mi bylo w trakcie czekania ja wyniki. Jakos tak czuje, ze opadlam z sil :(
Dzis dostalam allo mlr i jestem zalamana 😭😭😭 Wyszlo mi 12.4%. Jedynym plusem ze ten cross match wskazal, ze nie stwierdzono obecnosci przeciwciał cytotoksycznych przeciwko wyizolowanym limfocytom meza.
W takim wypadku tylko szczepienia??
@fredka84 jak Ty sie czujesz po szczepieniach? Powtarzalas już badania?
 
Witam wszystkie Forumowiczki😊
Długo obserwuję forum, jednak nie brałam w nim czynnego uczestnictwa. Starałam się wykonywać polecenia lekarza prowadzącego, jednak chyba moja cierpliwość dobiega końca.
Jestem po 2 procedurach in vitro. Za pierwszym razem miałam transfer 3-dniowego zarodka (reszta zarodków przestała się rozwijać), natomiast za drugim 5-dniową blastocystę (reszta zarodków również przestała się rozwijać). Obie procedury zakończone niepowodzeniem.
Lekarz skierował mnie na konsultację do prof. Malinowskiego w Łodzi, który zlecił szereg bardzo drogich badań immunologicznych. Profesor nie honoruje wyników z innych laboratoriów.
Szukam innego rozwiązania, aby wykonać te badania, ponieważ jest to dla nas ogromne obciążenie finansowe.
Czy jest sens podchodzić do kolejnej procedury, czy lepiej najpierw wykonać te badania?
Dziewczyny, czy któraś z Was może coś doradzić? Czy nie ma innego wyjścia, jak robić prywatnie te badania w Gynemed?
 
Dziewczyny już panikowalam wcześniej, ale teraz to już serio ostro. Dziś 17dpt i czułam skurcze, co się dotąd zdarzało. Poszłam do WC a tam na bieliznie czerwona krew. Może 5 kropelek. Wzięłam kilka magnezów, luteinę dopochwową i 2 pod język i leżę, po godzinie znów w łazience i krew ciemnoczerwona na papierze taka jak na okres, z takim cienkim paseczkiem skrzepu? Takie cos jak podczas okresu. Może 5mm x 2mm ale porządnie się wystraszyłam. Co jakiś czas mam skurcz, ale nic nie boli po za tym. Wiem, że mogą się zdarzać plamienia, ale takie? Wizytę mam za dwa dni dopiero. Nie wiem czy pisać do Invicty ale co mi oni pomogą przez telefon. A tak się cieszyłam...eh 😥
Weź nos-pę. Badałaś ostatnio progesteron ?
 
Dziewczyny już panikowalam wcześniej, ale teraz to już serio ostro. Dziś 17dpt i czułam skurcze, co się dotąd zdarzało. Poszłam do WC a tam na bieliznie czerwona krew. Może 5 kropelek. Wzięłam kilka magnezów, luteinę dopochwową i 2 pod język i leżę, po godzinie znów w łazience i krew ciemnoczerwona na papierze taka jak na okres, z takim cienkim paseczkiem skrzepu? Takie cos jak podczas okresu. Może 5mm x 2mm ale porządnie się wystraszyłam. Co jakiś czas mam skurcz, ale nic nie boli po za tym. Wiem, że mogą się zdarzać plamienia, ale takie? Wizytę mam za dwa dni dopiero. Nie wiem czy pisać do Invicty ale co mi oni pomogą przez telefon. A tak się cieszyłam...eh 😥
Napisać nie zaszkodzi a może cię to uspokoi, może coś doradza
 
reklama
Do góry