reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Proszę :)... Nie robisz nic dziwnego, każda z nas biega na badania nadliczbowe, nie jesteś wyjątkiem 😊
Przy becie powyżej 1000 już można ciążę na USG potwierdzić, ale Ty chyba masz wizytę dopiero 'serduszkową'..? Może to i lepiej, jeden stres... A tydzień szybko minie...
To mnie zaciekawilas bo ja będę 12dpt czyli wczoraj miałam 1236 .... ?
 
My płaciliśmy 7 200

My płaciliśmy 7200 zł 😱 wiem, że to nie do końca miarodajne, ale obiecaliśmy zrobić wszystko, żeby się udało. Poprosiłam też i dostałam dwa zarodki. Nie wiem czy zrobiłam dobrze. Ciekawe czy jeden czy dwa się wgryzly. Bliźniaki to byłoby to 😀 to badanie obciążające. Fakt. Zostały nam dwa prawidłowe i nie wiem co dalej. Na razie pewnie będziemy je przechowywać. Do dawstwa nie chce dawać w razie co bo jestem obciążona zespołem polipowatości w szczególności jelita cienkiego, mam wszystkie objawy, ale nigdy nie robilam badań genetycznych ani nikt z rodziny. Wiem, że na to też moje dzieci mogą chorować ale...jak mam się czuć winna? Przecież i u zdrowych rodziców też są problemy. Jest 50/50. Muszę z tym żyć po prostu
Wiesz co? Ty przy swojej wysokiej becie to raczej spodziewaj się bliźniaków 😜😄
 
Maskara teraz to w ogóle przez te leki to tylko człowiek puchnie ...albo ja tylko tak mam 😔😔
Ale to może być woda, a chyba BMI przeszkadza bo thanka tluszczowa produkuje za duzo estrogenu
Znalazlam cos takiego tez

Negatywny wpływ zbyt wysokiego BMI na płodność kobiet i mężczyzn to sprawa niepodważalna. Otyłe kobiety mają dwukrotnie wyższe ryzyko zaburzeń owulacji, a otyłość u mężczyzn ma wpływ na pogorszenie parametrów nasienia. Prawidłowe BMI wynosi według WHO 18,5-24,9 i jest najlepsze dla płodności. Zbyt wysoka masa ciała ma wpływ przede wszystkim na zaburzenia hormonalne oraz na powstawanie stanu zapalnego w organizmie, które mogą być przyczyną niepłodności.
U kobiet najczęstszymi zaburzeniami hormonalnymi związanymi z nadwagą i otyłością są insulinooporność, zaburzenia owulacji oraz nadmiar androgenów. Wykazano również związek zbyt wysokiej masy ciała z występowaniem endometriozy oraz zespołu policystycznych jajników (PCOS). Zbyt wysokie BMI związane jest nie tylko z zaburzeniami płodności u kobiet, ale również z poronieniami oraz komplikacjami w przebiegu ciąży.
Tkanka tłuszczowa pełni funkcje wydzielnicze, a jej nadmierna ilość wiąże się z produkcją czynników zapalnych, które mogą utrudniać zajście w ciążę. Wysokie stężenie czynników zapalnych utrudnia implantację zarodka u kobiet, natomiast u mężczyzn wiąże się z gorszą jakością nasienia
 
Fajnie, że wracasz do gry[emoji123] [emoji8] mam nadziej, że obmyslicie dobry plan i nareszcie się doczekasz.
Nie dziwie Ci się, że nikomu nic nie mówisz. Ja żałuję, że u nas tak dużo osób wie bo serio nie chce mi się non stop odpowiadać na milion pytań[emoji2368]
Wiecie że my nikomu nie powiedzieliśmy? Kompletnie. Nikt nie wie że my in vitro. A co ich to obchodzi 😋 moi rodzice tylko wiedzą że jeżdżę się leczę u ginekologa . Tata pewnie by powiedział że oglupialam. On to taki nietolerancyjny a więc nie chciałam dolewać oliwy do ognia
 
reklama
Do góry