reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Jeśli dobrze pamietam ze studiów to gronkowiec, nieszkodliwy raczej gdy żyje sobie na skórze, problem jest gdy przenika do krwi i sie tam mnoży. Wykryli Ci go we krwi? Lub komuś Tobie bliskiemu? Sorki za to pytanie ale sama jestem ciekawa co i jak bo mało pamiętam już
W pochwie jest wykryty.
 
Mam 31 lat niestety tylko in vitro nam zostaje ze względu na jakość nasienia tak pierwsza próba była pozytywna beta się podniosła lecz wystąpiło plamienie ból brzucha i beta spadała lekarz powiedział że to ciąża biochemiczna ale jest nadzieja bo beta się podnosiła czyli zarodki się zagniezdzaly teraz czekam ponieważ został nam tylko jeden zarodek lekarz mówił że lepiej zrobić nowy zabieg i pobrać komórki bo ten co został to jest 4.3.2 więc może byc różnie teraz będę robiła też receptywnosc macicy dla zwiększenia szans i będę miała podany lek acofil jak dobrze pamiętam bo może być wina Nk 😥😭chodź ciezko mi się pogodzić jak widzę że udaje się za 1 razem myślałam że też będę miała tyle szczęścia lecz chyba to jeszcze nie ten czas
Mądrzejsze się wypowiedzą na temat zarodka, który Ci został, gdyby nie ta trójka to nie byłby wcale taki zły. Jaką metodą mieliście zapłodnienie? Jeśli nasienie jest problemem to warto może go porządnie zbadać i wybrać odpowiednią metodę, która zwiększy szanse. 31 lat to młody wiek, jakie masz amh? Jak widzisz nie ma co się nastawiać, bo potem się spada z wysokiego konia. Na spokojnie; druga stymulacja to niegłupi pomysł - na pewno lekarz będzie miał już obraz po pierwszej jak zadziałały leki i zareagował Twój organizm. Jaki był wynik punkcji? Ile komórek i ile zarodków miałaś w 3 dobie, bo w 5 rozumiem, że 2..?
 
Witam wszystkich ☺️ogólnie to sorki jeśli temat jest nie na miejscu ponieważ robię to pierwszy raz 😉a więc moje drogie czy któraś z was miała zabieg in vitro czy któraś zaszła w ciążę za 1 razem lecz okazało się że to ciąża biochemiczna i niestety jednak nie wyszło 😔😭to rozczarowanie kiedy jednak koniec przygody
Jak wasze nastawienie ?czy wierzycie że może się udać?czy warto próbować dalej czy to oznaka że nigdy się nie uda 😔😔😥
Witam.
Kochana jasne ze warto,nie mozna sie poddawac bo invitro to walka.Jest nas tu duzo wojowniczek,ktorym udalo sie za 1,2 ale i 5 czy 7 transfrem.Ale najwaxniejsze UDALO SIE! Sa i takie dziewczyny ktore nadal walcza.Wiem jak to jest jak sie poklada wiare w pierwszy transfer a tu du...a😔Mi udalo sie za 2 razem i juz w czerwcu powitam na swiecie moj cud❤
Takze nie poddawaj sie💪💪
 
Mam 31 lat niestety tylko in vitro nam zostaje ze względu na jakość nasienia tak pierwsza próba była pozytywna beta się podniosła lecz wystąpiło plamienie ból brzucha i beta spadała lekarz powiedział że to ciąża biochemiczna ale jest nadzieja bo beta się podnosiła czyli zarodki się zagniezdzaly teraz czekam ponieważ został nam tylko jeden zarodek lekarz mówił że lepiej zrobić nowy zabieg i pobrać komórki bo ten co został to jest 4.3.2 więc może byc różnie teraz będę robiła też receptywnosc macicy dla zwiększenia szans i będę miała podany lek acofil jak dobrze pamiętam bo może być wina Nk [emoji26][emoji24]chodź ciezko mi się pogodzić jak widzę że udaje się za 1 razem myślałam że też będę miała tyle szczęścia lecz chyba to jeszcze nie ten czas
Niestety invitro nie daje gwarancji powodzenia. Też mam jedną nieudana próbę za sobą. Są tu dziewczyny, którym udało się za 1 razem a są takie przebadane od A do Z i ciągle walczą. Nie poddawaj się tylko [emoji8]
 
Teraz będziemy mieli już z dawca ponieważ ostatnio mieliśmy pół na pół i niestety marny wynik jeśli chodzi o męża wyszło zero komórek zero zarodków tylko dawcy zostały 3 blastki z 4 komórek z punkcji pobrali 10 komórek z tego 7 dobrych protokół długi jeśli chodzi o samą stymulację to teraz napewno będzie lepsza to są słowa lekarza ponieważ wszystkie komórki będą z dawca innego wyjścia nie mamy na początku Amh miała 1.5 a po anty 3.00 wszystkie korki byly trzymane do blastocysty
 
Mam 31 lat niestety tylko in vitro nam zostaje ze względu na jakość nasienia tak pierwsza próba była pozytywna beta się podniosła lecz wystąpiło plamienie ból brzucha i beta spadała lekarz powiedział że to ciąża biochemiczna ale jest nadzieja bo beta się podnosiła czyli zarodki się zagniezdzaly teraz czekam ponieważ został nam tylko jeden zarodek lekarz mówił że lepiej zrobić nowy zabieg i pobrać komórki bo ten co został to jest 4.3.2 więc może byc różnie teraz będę robiła też receptywnosc macicy dla zwiększenia szans i będę miała podany lek acofil jak dobrze pamiętam bo może być wina Nk 😥😭chodź ciezko mi się pogodzić jak widzę że udaje się za 1 razem myślałam że też będę miała tyle szczęścia lecz chyba to jeszcze nie ten czas
In vitro to często długa droga, usłana kolcami i musisz być przygotowana na wszystko...sama jestem po poronieniu, lecz szybko się podniosłam, obecnie jestem po drugim udanym transferze, czas pokaże, jak znowu poronię, podniosę się i będę walczyć dalej, bo mam głęboką wiarę, że w końcu się uda i trafię na zarodek, który przyniesie mi szczęście 🤗🤗🤗
 
Witam.
Kochana jasne ze warto,nie mozna sie poddawac bo invitro to walka.Jest nas tu duzo wojowniczek,ktorym udalo sie za 1,2 ale i 5 czy 7 transfrem.Ale najwaxniejsze UDALO SIE! Sa i takie dziewczyny ktore nadal walcza.Wiem jak to jest jak sie poklada wiare w pierwszy transfer a tu du...a😔Mi udalo sie za 2 razem i juz w czerwcu powitam na swiecie moj cud❤
Takze nie poddawaj sie💪💪
Super gratuluję 🥰 wiem wiem myślałam że za pierwszym razem i cud niestety nie ten czas chyba teraz już powoli staram się myśleć inaczej lecz trochę się boje ze ta ciąża nigdy do końca mi nie będzie pisana 😭wiem nie mogę tak myśleć fajnie że znalazłam was tu teraz już inaczej teraz już mi raźniej myslalam że jak raz się nie uda to koniec ze nadzieja odchodzi bo czytałam że za 1 razem potem szansę maleją u mnie chyba moje zarodeczki odeszły przez NK😭
 
reklama
Super gratuluję 🥰 wiem wiem myślałam że za pierwszym razem i cud niestety nie ten czas chyba teraz już powoli staram się myśleć inaczej lecz trochę się boje ze ta ciąża nigdy do końca mi nie będzie pisana 😭wiem nie mogę tak myśleć fajnie że znalazłam was tu teraz już inaczej teraz już mi raźniej myslalam że jak raz się nie uda to koniec ze nadzieja odchodzi bo czytałam że za 1 razem potem szansę maleją u mnie chyba moje zarodeczki odeszły przez NK😭
Ja nigdy wczesniej nie bylam w ciazy,nie bylo zadnej implantacji przez 4 lata.Wszystkie wyniki moje i nasienie meza ok wiec myslalam ze invitro da uppragniona ciaze za pierwszym razem.Moj maz myslal ze invitro to 100% gwarancja.Jakze sie zalamalismy tym bardziej ze nie mialam mrozaczkow i musialam dzialacod nowa ze stymulacja.Ale przez chwile nie mialam mysli zeby sie poddac bo gdybym sie poddala to nie bylabym w ciazy.Takze warto walczyc.
 
Do góry