@Brakujemiwiary a jakie badania masz za sobą? Miałaś robioną histeroskopię? Badania immunologiczne? Nie wiem jaka jest Twoja historia. Ja z mężem wyszłam z założenia, że transfery bolą bardziej niż naturalne starania (i emocjonalnie i finansowo), wiec po pierwszym nieudanym transferze, a wcześniej po 5 nieudanych inseminacjach poszliśmy zbadać immunologię. Okazało się, że mój organizm atakuje zarodek. Też korzystam z nasienia dawcy, więc to by się zgadzało, bo 5 inseminacji miałam z 2 różnymi dawcami i z żadnym się nie udało, mimo że ginekologicznie nie było u mnie problemu. Później wyszła mi IO dodatkowo. Aktualnie mam zalecone szczepienia, zobaczymy, czy coś pomogą, nie nastawiam się, bo ta immunologia raz pomaga, a raz nie, ale przynajmniej czuje, że robię wszystko żeby sobie pomóc
Pytanie czy Ty zrobiłaś wszystko, by móc powiedzieć, że rezygnujesz