reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Punkcja była na fotelu, przemiły anestezjolog zagadywał a ja bałam się jak zwykle rzygania. Po punkcji byłam mile zaskoczona, zero mdłości. Z tego powodu prawie miłość wyznałam anestezjologowi, zapewne nabijali się ze mnie. Otumanioną lekarz odprowadził do łóżka, nie spałam, zżarłam krówkę , godzinę później siedziałam pod gabinetem dr M.

O majtkach mam dwie historie
1. Na punkcje poszłam w majtkach, kładę się na fotel a dr M. "w takiej sytuacji to ja niczego nie zrobię.....proszę się rozebrać. ". Spanikowana bo troje ludzi gapi się, przy nich muszę zdjąć gacie, całe szczęście położna podstawiła "miskę", bo nie wiedziałam gdzie mam je odłożyć.
2. Po transferze byłam tak zaoferowana, że wyszłam sobie bez majtek,.znaczy miałam spódnicę hehe dobrze że nie jakaś super krótka mini.
 
reklama
Punkcja była na fotelu, przemiły anestezjolog zagadywał a ja bałam się jak zwykle rzygania. Po punkcji byłam mile zaskoczona, zero mdłości. Z tego powodu prawie miłość wyznałam anestezjologowi, zapewne nabijali się ze mnie. Otumanioną lekarz odprowadził do łóżka, nie spałam, zżarłam krówkę , godzinę później siedziałam pod gabinetem dr M.

O majtkach mam dwie historie
1. Na punkcje poszłam w majtkach, kładę się na fotel a dr M. "w takiej sytuacji to ja niczego nie zrobię.....proszę się rozebrać. ". Spanikowana bo troje ludzi gapi się, przy nich muszę zdjąć gacie, całe szczęście położna podstawiła "miskę", bo nie wiedziałam gdzie mam je odłożyć.
2. Po transferze byłam tak zaoferowana, że wyszłam sobie bez majtek,.znaczy miałam spódnicę hehe dobrze że nie jakaś super krótka mini.
Ja pierdole, Motylek 😂😂😂. Jesteś "miszczunio"
 
Ja pierdole, Motylek 😂😂😂. Jesteś "miszczunio"
Ogólnie mamy przerąbane z tym rozbieraniem tudzież ubieraniem.
Jeszcze moją zmorą są buty.....kuwa co z nimi robicie, gdzie stawiacie, a może w butach ładujecie się na fotel 😂😂😂
Ps wiem są jednorazowe ochraniacze na stopy, ostatnio nie mam szczęścia i ciągle brakuje😜
 
Punkcja była na fotelu, przemiły anestezjolog zagadywał a ja bałam się jak zwykle rzygania. Po punkcji byłam mile zaskoczona, zero mdłości. Z tego powodu prawie miłość wyznałam anestezjologowi, zapewne nabijali się ze mnie. Otumanioną lekarz odprowadził do łóżka, nie spałam, zżarłam krówkę , godzinę później siedziałam pod gabinetem dr M.

O majtkach mam dwie historie
1. Na punkcje poszłam w majtkach, kładę się na fotel a dr M. "w takiej sytuacji to ja niczego nie zrobię.....proszę się rozebrać. ". Spanikowana bo troje ludzi gapi się, przy nich muszę zdjąć gacie, całe szczęście położna podstawiła "miskę", bo nie wiedziałam gdzie mam je odłożyć.
2. Po transferze byłam tak zaoferowana, że wyszłam sobie bez majtek,.znaczy miałam spódnicę hehe dobrze że nie jakaś super krótka mini.
Chyba nie byłaś jedyna, bo u nas położne pilnują, żeby odpowiednio się ubrać, a raczej rozebrać 🤣🤣🤣
A głupoty też gadałam zanim zasnęłam... Ale przypał...
 
Punkcja była na fotelu, przemiły anestezjolog zagadywał a ja bałam się jak zwykle rzygania. Po punkcji byłam mile zaskoczona, zero mdłości. Z tego powodu prawie miłość wyznałam anestezjologowi, zapewne nabijali się ze mnie. Otumanioną lekarz odprowadził do łóżka, nie spałam, zżarłam krówkę , godzinę później siedziałam pod gabinetem dr M.

O majtkach mam dwie historie
1. Na punkcje poszłam w majtkach, kładę się na fotel a dr M. "w takiej sytuacji to ja niczego nie zrobię.....proszę się rozebrać. ". Spanikowana bo troje ludzi gapi się, przy nich muszę zdjąć gacie, całe szczęście położna podstawiła "miskę", bo nie wiedziałam gdzie mam je odłożyć.
2. Po transferze byłam tak zaoferowana, że wyszłam sobie bez majtek,.znaczy miałam spódnicę hehe dobrze że nie jakaś super krótka mini.
[emoji23][emoji1787][emoji23][emoji1787][emoji23][emoji1787][emoji23][emoji1787]
A tu na forum zgrywa taka pozadna matke-Polke, a tu prosze [emoji38][emoji23][emoji1787]
 
Ogólnie mamy przerąbane z tym rozbieraniem tudzież ubieraniem.
Jeszcze moją zmorą są buty.....kuwa co z nimi robicie, gdzie stawiacie, a może w butach ładujecie się na fotel 😂😂😂
Ps wiem są jednorazowe ochraniacze na stopy, ostatnio nie mam szczęścia i ciągle brakuje😜
Możesz pod pachy wsadzić 😂
Ja zawsze przed transferem rozbieram się i kładę ciuchy na takim stołeczku. Zawsze stoi obok fotela. Tam stawiam też buty, ale zerkam co chwilę, czy mi tam nikt nic nie zarąbie😂. Ale mam dziś głupawkę 😅 Wybacz😉
 
Możesz pod pachy wsadzić [emoji23]
Ja zawsze przed transferem rozbieram się i kładę ciuchy na takim stołeczku. Zawsze stoi obok fotela. Tam stawiam też buty, ale zerkam co chwilę, czy mi tam nikt nic nie zarąbie[emoji23]. Ale mam dziś głupawkę [emoji28] Wybacz[emoji6]
U nas salki na transfer maja mini łazienki, w ktorych sie rozbierasz, zostawiasz spodnie, majty, buty, zakladasz wdzianko i czepek i wychodzisz i pakujesz sie na fotel.
 
Możesz pod pachy wsadzić 😂
Ja zawsze przed transferem rozbieram się i kładę ciuchy na takim stołeczku. Zawsze stoi obok fotela. Tam stawiam też buty, ale zerkam co chwilę, czy mi tam nikt nic nie zarąbie😂. Ale mam dziś głupawkę 😅 Wybacz😉
O widzisz muszę upatrzyć sobie jakąś miejscówkę 😂😂😂 ostatnio buty ustawiłam przed fotelem....potem przestawilam obok uznając że lekarz potknie się podcza badania i jeszcze coś za głęboko wyląduje 😂😂😂
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry