reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Jestem po pierwszym nieudanym icsi.Wczoraj dowiedzialam sie wlasnie ze z wynikow badan krwi wynika ze nie jestem w ciazy.Lekarka u ktorej leczylismy sie zadecydowala o wsadzeniu jednego embriona,poniewaz mam 24 lata i uwazala ze z dwoma jest wieksze ryzyko ciazy blizniaczej.Rok temu okazalo sie ze moj maz ma translokacje robensonowska pomiedzy 13 i 14 genem i z tad tez obnizona ruchliwosc plemnikow.Jestem teraz zalamana i trace nadzieje czy to sie kiedys uda ze bede mogla tulic nasze wspolne dziecko w ramionach...Czy ktos z was jest w podobnej sytuacji?
 
reklama
Nadiya bardzo mi przykro... musisz probować dalej!!!
Witaj izunia95 jesteś jeszcze bardzo młoda i nie możesz się poddawać jednym nieudanym podejściem. My tu wszystkie mamy taki sam problem.... Z nam będzie łatwiej przejść przez to. Na pewno nie możesz tracić nadziei a próbować trzeba do skutku!!!!
 
Dziekuje za odpowiedz!!!Ciesze sie ze nie jestem sama z takim wlasnie problemem.Zastanawiam sie tylko czy byla to trafna decyzja z wsadzeniem tylko jednego embriona(dodam ze 5 zostalo zamrozonych).Mywykonujemy ten caly zabieg w Niemczech i po tym jak powiedziano nam ze maz ma defekt tych wlasnie genow nasza lekarka skierowala nas do lekarza genetyka.Przed ta wizyta stracilam juz nadzieje na wspolne dziecko z moim mezem po tym jak w internecie przeczytalam czym grozi taka wada u osob starajacych sie o dziecko.Pani genetyczka jednak stwierdzila ze powinnismy sprobowac z icsi ale pod jednym warunkiem ze gdybym zaszla w ciaze to w 13 tygodniu powinnam zrobic badanie genetyczne i gdyby bylo cos nie tak to wtedy usuna mi to dziecko.Ja nie stracilam nadzieji tylko to co najbardziej mnie doluje to wlasnie ta wada genow.Jestem tutaj sama w Niemczech i cala kuracje chormonalna przechodzilam sama tylko nurtuje mnie ta jedna mysl czy dzieciatko nie bedzie chore.
 
Andziunia
Wypoczywaj kobito ile wlezie. Musisz zregenerować maciczkę przed następnym razem. Dużo słoneczka życzę.
Do Provity trafiłam przez znajomą której udało się przy pierwszym podejściu. Prowadził ją dr.Tomanek. Zapisałam się więc do niego licząc na powtórkę. Niestety na kolejnych wizytach ciągle trafiałam na innego (Orliński, Mańka. Gretka). Okazało się, że ten "mój" jest w klinice tylko raz w tygodniu. U p.Mańki byłam dwa razy i właśnie na niego zdecyduję się kolejnym razem. Przyjemny i najbardziej rozmowny.
Czekam na @ żeby zamówić wizytę. Napisz proszę kiedy będziesz już coś wiedziała.
Pozdrawiam
 
Hej robaki

sie tylko kontrolnie melduje po weekendzie. lalo u nas jak nic....

Izunia
jasne ze dobra decyzje. w twoim wieku szanse sa bardzo duze a i jakosc zarodkow jest dobnra skoro jeszcze 5 zostalo wiec dobrze ze mialas transfer 1. teraz tylko probowac do skutku
 
Witajcie drogie staraczki!
Mam do was takie pytanie - jak dlugo mozna brac wyciszacze?Ja zaczelam w 21 dc (spray do nosa),dzis jest 26 dc wiec powinnam lada moment dostac okres,potem mial byc scan i stymulacja.O co chodzi - otoz mialam zapisac sie na scan jak pojawi sie okres i zrobilam to troche wczesniej (tzn to wlasciwie moj maz rozmawial) i powiedziano ze nie ma wolnych terminow juz na najblizsze dni wiec scan mam miec prawie za miesiac i mam caly ten czas brac ten spray!?Ja mysle ze to cos nie tak i jutro wybiore sie osobiscie aby to wyjasnic ale chcialam sie poradzic tez i was.Z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam
 
witajcie !!!
a ja znow mam zle wiesci , jakies fatum wisi nad nami. co sie dzieje - dlaczego? W piatek mialam punkcje pobrali 15 !!!! JAJECZEK , psorek zapewnial ze z tej ilosci to napewno jeszcze kilka zostanie na zimowisku. caly weekend probowalam dodzwonic sie po jakies info - nic SIE NIE DOWIEDZIALAM !!!!!!! W PONIEDZIALEK pelni nadzieji pojechalismy odebrac nasze trojaczki ; niestety z calej 15 zaplodnil sie tylko jeden jedyny -TO BYL SZOK DLA NAS oczywiscie zapewnia ze jest silny - ale juz mu nie wierze ,pewnie ze lepiej jeden jak zaden ale czy to moze sie udac ?- juz sama nie wiem oczywiscie zabrlismy malucha do domu , ale ja caly czas ryczalam i pytalam czy to moze sie udac ? moja nadzieja pekla jak banka mydlana pozdrawiam was kochane i trzymam kciuki aby sie udalo!!!!!!!
 
A czy moge wiedziec ktory to juz raz probujecie?napewno z jedym jajeczkiem jest jakas szansa ze sie uda.Ja na niemieckich forach czytalam ze kupe kobietom udalo sie zajsc w ciaze wlasnie tylko z jednym embrionem.Widzialam ze jestes z Dortmund.Czy wlasnie tam przeprowadzacie ten zabieg?My robimy to w klinice w Monachium i czasami mam wrazenie ze chca oni nas naciagnoc na kase.Jakos stracilam juz zaufanie do tych wszystkich lekarzy....Co wizyta to mam u innego profesorka termin.Zycze ci duzo szczescia i wytrwalosci.
 
to nasze pierwsze in vitro. krankenkasse doklada nam do trzech podejsc i czas tez mamy ograniczony bo czterdziecha tuz tuz. jestesmy w kinderwunschzentrum w dortmundzie to prawda oprocz lekarstw i kasy za zabieg jest strasznie duzo ukrytych kosztow staram sie myslec pozytywnie ale nie jest latwo
 
reklama
Czesc dzewczynki mam 25lat jestem po pierwszym in vitro niestety dzis sie dowiedzialam, ze ciazy nie ma (beta hcg ponizej 2) zalamka i wielka rozpacz :( :( :( wszystko mialo byc dobrze a tu taka porazka, moze to glupie ale juz wuzek i lozeczko wybierala z mezem, poprostu bylam pewna ze musi sie udac ( po punkcji mialam 30 komorek jajowych, do mrozenia poszko 6) Lekarz kazal odstawic mi leki i mam czekac na miesiaczke. Zastanawiam sie czy od razu w tym miesiacu nie sprubowac ale strasznie sie boje ze drugi raz tez nie wyjdzie i co wtedy jesli in vitro to ostatnia szansa. Wiem, ze nie moge sie poddac, ale poprostu czasem juz wysiadam, jestem wsciekla, ze na mnie to trafilom. Przynajmniej tutaj moglam sie wygadac, bo rozumiecie co przezywam TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO I POZDRAWIAM
 
Do góry