reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziękuje za odpowiedz, tez planuje zamrozić zarówno zarodki ( ponoć w Pl można max. 6szt) jak i oocyty jeśli uda się wyhodować więcej.
Zycze powodzenia w następnych próbach!
Na razie nic nie planuj... Nie patrz na statystyki i nie szukaj jakiejś ścieżki typu: ta dziewczyna miała podobnie jak ja i jej się udało/nie udało to i u mnie tak będzie.
Każdy przypadek jest inny i każda może mieć inny scenariusz.

Uważam, ze największa krzywda jaka zrobił nam lekarz to powiedzenie, ze z takiej ilości oocytow rodzi się ~4 dzieci. I czy jestem gotowa mieć 4 dzieci?
Zaczęliśmy w to wierzyć i snuć plany. Finalnie nie było ani jednego zarodka i transferu.
Ale to się bardzo rzadko zdarza.

Życzę Ci, żebyś była ta, która zawyża statystyki:)
 
reklama
Powodzenia!!! ziszcza się Twoje marzenie:) Dacie radę, jesteście pod dobrą opieką.

jak Cię czytam to się w sumie cieszę, że nie wzięliśmy 2 zarodków ;) ale brzuch też mam duży w 22tc... za dużo tłuszczyku było wcześniej ;)

Co do wieku to się zgadzam. Choć jeśli staraliście się rok wcześniej i nigdy wcześniej się nie starałaś o ciążę, to wcale niekoniecznie może oznaczać, że naturalnie nie zajdziecie - ale fakt, przedłuży to proces. Tak tylko myślę, patrząc po swoim przypadku; że może warto dwutorowo podejść tzn. Porobić wszystkie badania wymagane (drożność też pewnie zlecą..) a w międzyczasie podejść podstymulować organizm i spróbować na cyklu stymulowanym (z zastrzykiem na pękający pęcherzyk). Jak się uda to super, jak nie to i tak idziecie dalej z przygotowaniami do in vitro. Ciekawe też co lekarz powie.
Wiesz jakby były dwa zdrowe tez bym nie brała;-) bo bym się bała. A ja miałam już za sobą transfery podwójne tylko zarodki nie badane. Byleby do 37tc nie jest aż tak tragicznie jak myslalam, ale dopiero zaczynam 19tc. Pogadamy w 33tc :p Z drugiej strony każda z nas narzeka na ciąże a ja chyba stosunkowo mało. Ostatnio mąż mi tak powiedział :-)
 
Ja je xaly czas uzywalam,inaczej bym tego nie napisala.
Nie wiem jaki jest Menopur,Prolutex jest mega gesty i przy iglach cienszych niz 0,4 nie przechodzil.
Miałam na myśli, że nie wiem czy by przeszedł przez te moje cienkie. Menopur jest jak woda dlatego przejdzie przez wszystko a skoro prolutex gesty to tak jak piszesz tylko 0.45
 
Dziewczyny, te z Was ktore przechodzily Covid w ciąży, nie wiem jakie sa u Was wytyczne, ale.moja bratowa jest w 8mym miesiącu i wlasnie sie okazalo, ze ma pozytywny test. Jej gin powiedziala, ze po porodzie dziecko bedzie musialo byc przez jakis czas pod opieką kardiologa, ze taki jest protokol.
Pisze i tym, zebyscie dopytaly Waszych ginekologow.
A jak sie czuje?
 
hej gdzie czytalas o takim przypadku? bylo cos napisane czy miala jakies choroby genetyczne czy nieprawidlowy kariotyp? ja wlasnie czekam na wyniki pgt i stresik jest mega, wiem ze niby dla mojego wieku 30-40% powinno byc zdrowych ale tak jak mowimy tu to tylko statystyka:/
Czytalam na forum ovufriend. Oboje mieli kariotypy poprawne bez żadnych chorób genetycznych. Dziewczyna po 40, mąż niewiele starszy z dobrym nasieniem.
Ile miałaś zarodków do badania? Ile masz lat?
Ja cały czas myślę co ewentualnie zrobić, jeśli będą zarodki
 
reklama
Do góry