reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tylko nie glukoza.....kuwa przeszło coś na moją malutką, wymiotuje od rana. Spi a ja pilnuje aby się nie udusila bo biedulka nie wie co się z nią dzieje. @bazylia128 no fakt, bywają różne sąsiadki w sali. Z jedną piszemy sobie już dwa lata, fajna kobitka. O niektórych wolę nie pamiętać 🙊 po jakimś czasie to było strasznie męczące, ciągle zmieniały się osoby tylko ja tam kiblowalam 😂😂😂
@fredka84 nie ma opcji w końcu musi ale to musi się udać.
Ja w chwilach kryzysu stawiam sie do pionu i za kazdym razem porownuje to jak dlugo ty musialas lezec. Pielegniarki tez sie zmieniaja ale juz sie ze wszystkimi bardzo zzylam i wiem jak do kotrej sie moge odezwac ;)
 
reklama
O losie ja bym zbzikowala z taka wspolokatorką 🤣🤣 trzymaj się tam i nie zbzikuj a jak byś chciała tez jakieś koronkowe majteczki to mezulek pewnie przywiezie haha tylko gorzej z lekarzami i ich skupieniem. 😂😂
wiesz te majciory to juz pal licho ale raz w nocy mialam pilota na stoliku obok i zasnelysmy a spie wtych swoich soperach w uszach wiec nagle sie budze a ona mi cos grzebie po stoliku i wisi nad glowa -myslalam ze zawalu dostane - a ona chciala tylko pilota wizasc a przy okazji zapytac sie jak sie tv wylacza bo przeciez duzy czer4wony guizik to juz za bardzo skomplikowane ;)
 
najgorsze paczatki pozniej zlapiesz rytm to jakos leci. o 5 rano mierzenie temperatury i cisnienia na spiocha praktycznie, pozniej szybkie siku w moim przypadku kolejne i dobrze ze mam lazienki obok sali ;) Czasmiw nocy jakis dzwonek bo przyjezdza kolejna ciezarna ze skurczami ;) Zaraz potem KTG, mycie, sniadanie i obchod. Drzemka, KTG i obiad o 12 godzinie, kolejne KTG, pierdu z pielegniarkami i salowymi, telefony i kolacja o 16.30 - jak dla mnie masakra - tv wychodzi dosc dorgo bo 10 zl za dobe, korytarz, wygladanie przez okno, troche zqdumy, troche placzu troche smiechu kolejna swoja kolacja czyt owoce albo batonik, obserwacja nowych pacjentek, czasami spotkasz jakies znaome przerazone twarze przed zabiegiem albo porodem, ktg, obchod, czasami jeszcze usg, rozmowy z Łukaszem, milion zdjec moich psow, prysznice, leki, cisza nocna i jeszcze kolo 22 - giej tylko polozne przykladaja te glowice do brzuszka i musisz potwierdzic ze slyszysz tetno, jak za dlugo mi nie sprawdzaja to sama sobie sprawdzam bo aparat mam caly czas przy sobie ;) no i spanie i tak jakos leci ;)

Ojaa to nieźle, nie wyobrażam sobie tego.. Jednak nie ma to jak w domu.
No ale tam chociaż jesteś pod stałą kontrolą lekarzy co jest bardzo ważne i uspokojajace na takie panikary jak my 😁😉 No i fajnie że macie tam telewizor... Tutaj niestety nie ma i jedyna rozrywka to wpatrywanie się w sufit i liczenie pajeczyn 😂 Mam nadzieję chociaż ze nie musisz być w maseczce bo jak ja wczoraj bylam to myślałam że sie uduszę 3h w tej masce 🤦‍♀️
 
Ojaa to nieźle, nie wyobrażam sobie tego.. Jednak nie ma to jak w domu.
No ale tam chociaż jesteś pod stałą kontrolą lekarzy co jest bardzo ważne i uspokojajace na takie panikary jak my 😁😉 No i fajnie że macie tam telewizor... Tutaj niestety nie ma i jedyna rozrywka to wpatrywanie się w sufit i liczenie pajeczyn 😂 Mam nadzieję chociaż ze nie musisz być w maseczce bo jak ja wczoraj bylam to myślałam że sie uduszę 3h w tej masce 🤦‍♀️
Bez maseczki moge przebywac tylko na sali a jak jest obchod to itak zakladam. Jak idziesz do lazienke czy chodzisz po korytarzy albo usg czy jakiekolwiek inne wyjscie z sali to zawsze maseczke zakladasz. Cesarka tez robiona w maseczce. Ty masz pajeczyny a ja przy glowie mialam taka obdrapana sciane jakby odpadajaca stara farba. Na poczatku byla taka malenka teraz juz jest taka wielka dziura :biggrin2: 👍 :-D bo jak sie zamysle i leze na boku to nawet nie czaje jak to skubie ;)
 
Przeciez ja zawsze tylko opisuje to co sie wokol mnie dzieje ;) A moze to ja to wszystko jakos innaczej odbieram i wyolbrzymiam ;) Nie wiem ale wiem ze zawsze mysle o tym ze musze sie szybko tym z Wami podzielic;)
Ja tez uwielbiam czytać Twoje historie ;). Wydaje mi sie, ze po prostu masz taka lekka forme pisania i dlatego tak wszytkim dobrze sie czyta ;) na prawde powinnas pomyslec o ksiazce :)
Juz nie moge sie doczekac kolejnej współlokatorki :D
 
Ja tez uwielbiam czytać Twoje historie ;). Wydaje mi sie, ze po prostu masz taka lekka forme pisania i dlatego tak wszytkim dobrze sie czyta ;) na prawde powinnas pomyslec o ksiazce :)
Juz nie moge sie doczekac kolejnej współlokatorki :D
Dziekuje ;) Mam nadzieje ze kolejna wspolokatorka bedzie najpiekniejsza, namadrzejsza, najkochansza i ta najmilej widziana, wyczekiwana i wywalczona - Natalia 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
 
Bez maseczki moge przebywac tylko na sali a jak jest obchod to itak zakladam. Jak idziesz do lazienke czy chodzisz po korytarzy albo usg czy jakiekolwiek inne wyjscie z sali to zawsze maseczke zakladasz. Cesarka tez robiona w maseczce. Ty masz pajeczyny a ja przy glowie mialam taka obdrapana sciane jakby odpadajaca stara farba. Na poczatku byla taka malenka teraz juz jest taka wielka dziura :biggrin2: 👍 :-D bo jak sie zamysle i leze na boku to nawet nie czaje jak to skubie ;)

Hahaha, szalona.. Skubie ściany w szpitalu 😂😂
Ojaaa, ja bym zwariowała w maseczce..
U nas niby tak jest ze robią Ci test i możesz bez maseczki sobie leżeć i łazić... Ja tak mialam miałam jak bylam wtedy odwodniona, mysle ze na porod będzie podobnie.. Oby bo ja sie dosłownie duszę w tej maseczce...
 
No weeeez bo mnie zawstydzasz😅. Chyba coś chcesz, że tak ładnie mi piszesz 😜. Żartuje oczywiście. Wiesz, że mi ciągle mega głupio, że się tak odsunelam od Ciebie w tym najpiękniejszym dla Ciebie okresie 😔. Myślę, że od tego syfu moje trybiki w głowie zaczęły się kręcić nie tak, jak powinny i nie potrafiłam się cieszyć w 100% twoim szczęściem. Ale teraz kręcą sie dobrze i wiesz, że z całego serca życzę ci jak najlepiej ❤️.
Ja też bym nie pomyślała że na takim forum można się z kimś zżyć, mimo że się tego kogoś nie widziało ❤️. Tyle tu fajnych kobietek😊. A ty to już w ogóle 🤷. Nie mozesz mieszkać jeszcze dalej, co?🤷. Pamiętaj, kiedyś do ciebie przyjadę - mam nadzieję, że z brzuszkiem ❤️
Jessssu, dziewczyny, ale się słodko zrobiło 😂. Jak po wypiciu glukozy 😎
Dobrze sie stalo ze mnie troche ograniczylas bo ja wtedy odwalalam ;) lekko mowiac ;) To wcale nie byl najpiekniejszy okres tylko strasznie stersujacy czasi w zasadzie szokujacy dla mnie samej. Tak mnie in vitro zaoralo ze nie potrafilam uwierzyc w to co sie wlasnie dzialo. I to mi bylo glupio przed toba ze mi sie udalo a tobie nie ;( wiedzialam ze musze dac ci czas. I tak zawsze pisalam ci o pierdolach nie czekajac na odpowiedz 😂 Przyjechac do mnie musisz to na bank ale najfajniej by bylo gdybys juz z dzidziolkiem swoim przyjechala. Nie wiem dlaczego zawsze sobie wyobrazam ze bedziesz miala synka ;) Pozenimy swoje dzieci - Moja Natalka bedzie starsza od twojego ale przynajmniej bedzie nim rzadzic 😍 Wogole trzeba zorganizowac kiedys takie spotkanie - tak czestoo tym pisalasmy - raz juz bylo tak blisko to covid wszystkich pozamykal. Koniecznie trzeba nasza @Kasiekt zmobilizowac - chociaz z nia mam bardzo blisko i po drodze - 220 km ;)
 
reklama
Dostałam okres dziewczyny ( 3 dni plamilam a to mi się nie zdarza) i od piątku zaczynam delikatne kłucie dawka 150 gonal f...moj lekarz traktuje to jako punkcję na swoim cyklu bo nie wiadomo czy cokolwiek urośnie...taki ze mnie będzie króliczek doświadczalny. Bo myśle, ze te ogromne dawki hormonów na mnie nie działają i tylko za szybko rośnie mi estradiol a pecherzyki nie dojrzewają...No ale czas pokaże :)
@Evela.6 wpisz mnie proszę na poniedziałek na podglad jajeczek ( mam nadzieje 😳)
 
Do góry