reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Lekarki mnie zbadały, mały żyje, worek owodniowy pełny ale cały czas silnie krwawie. Nie widzą źródła krwawienia, nie dały mi nic innego oprócz paracetamolu, a czuje lekkie skurcze.... Nie wiem skąd ten krwotok... zostaje tu na noc ale boję się cholernie jak kto się skonczy i czy krwawienie się zatrzyma... to dopiero 14t3dni a ja już czuje ruchy, przynajmniej tonie uspokaja .... Ale tyle krwi dawno nie widziałam...krwawie tak od 4 godzin , karetka mnie z domu zabrała... oni mi nawet dopochwowego usg nie zrobili , w Anglii mają inne procedur.. zbadała mi szyjkę ręcznie mówi że zamknięta.. Czy to możliwe aby pękł mi krwiak i tak długo się że mnie lało?? Do tego ból....
Kochana nie mam pojęcia. Może to jakieś powikłanie po założeniu szwu? jakieś naczynie pękło. Oby wszystko ustało.
 
reklama
Lekarki mnie zbadały, mały żyje, worek owodniowy pełny ale cały czas silnie krwawie. Nie widzą źródła krwawienia, nie dały mi nic innego oprócz paracetamolu, a czuje lekkie skurcze.... Nie wiem skąd ten krwotok... zostaje tu na noc ale boję się cholernie jak kto się skonczy i czy krwawienie się zatrzyma... to dopiero 14t3dni a ja już czuje ruchy, przynajmniej tonie uspokaja .... Ale tyle krwi dawno nie widziałam...krwawie tak od 4 godzin , karetka mnie z domu zabrała... oni mi nawet dopochwowego usg nie zrobili , w Anglii mają inne procedur.. zbadała mi szyjkę ręcznie mówi że zamknięta.. Czy to możliwe aby pękł mi krwiak i tak długo się że mnie lało?? Do tego ból....
Aduś trzymajcie się kochana ❤️❤️❤️
 
Lekarki mnie zbadały, mały żyje, worek owodniowy pełny ale cały czas silnie krwawie. Nie widzą źródła krwawienia, nie dały mi nic innego oprócz paracetamolu, a czuje lekkie skurcze.... Nie wiem skąd ten krwotok... zostaje tu na noc ale boję się cholernie jak kto się skonczy i czy krwawienie się zatrzyma... to dopiero 14t3dni a ja już czuje ruchy, przynajmniej tonie uspokaja .... Ale tyle krwi dawno nie widziałam...krwawie tak od 4 godzin , karetka mnie z domu zabrała... oni mi nawet dopochwowego usg nie zrobili , w Anglii mają inne procedur.. zbadała mi szyjkę ręcznie mówi że zamknięta.. Czy to możliwe aby pękł mi krwiak i tak długo się że mnie lało?? Do tego ból....
Najwazniejsze ze maluch zyje👍Teraz trzeba czekac niestety.Badz silna
 
Nie wiem przecież sama tego nie sprawdzę, wymacała tylko ręcznie szyjkę, może jutro dopochwowe usg ktoś zrobi ale mam dość bolesne skurcze
kurcze a może powinnaś zapytac o mozliwość zatrzymania czynności skurczowej macicy, jest atosiban . OCzywiście nie mam pojęcia czy można tak postępować? Ja właśnie w szpitalu otrzymałam wlewy z atosibanu na dwie doby, wlew ciągły w kroplówce .....u mnie wskazaniem był czas potrzebny na dzialanie sterydów.
 
kurcze a może powinnaś zapytac o mozliwość zatrzymania czynności skurczowej macicy, jest atosiban . OCzywiście nie mam pojęcia czy można tak postępować? Ja właśnie w szpitalu otrzymałam wlewy z atosibanu na dwie doby, wlew ciągły w kroplówce .....u mnie wskazaniem był czas potrzebny na dzialanie sterydów.
Oni nie dają tu czegoś takiego
 
Zaszczyt mnie kopnął w d... i @ nie atakuje mnie w pracy. Normalnie to bydle a teraz się zaczyna panoszyć. No i nocka z głowy 😖

No więc...

Liczenie owiec nigdy nie pomagała to

Jedna wkurzająca szefowa przeskoczyła przez płot 🐴🏕️
Druga wkurzająca szefowa przeskoczyła przez płot 🐴🏕️
Trzecia wkurzająca szefowa przeskoczyła przez płot 🐴🏕️
Czwarta wkurzająca szefowa przeskoczyła przez płot 🐴🏕️
Piąta wkurzająca szefowa przeskoczyła przez płot 🐴🏕️

...

Dwudziesta druga szefowa przeskoczyła przez płot....

....


🦥🏕️🐴
 
reklama
Lekarki mnie zbadały, mały żyje, worek owodniowy pełny ale cały czas silnie krwawie. Nie widzą źródła krwawienia, nie dały mi nic innego oprócz paracetamolu, a czuje lekkie skurcze.... Nie wiem skąd ten krwotok... zostaje tu na noc ale boję się cholernie jak kto się skonczy i czy krwawienie się zatrzyma... to dopiero 14t3dni a ja już czuje ruchy, przynajmniej tonie uspokaja .... Ale tyle krwi dawno nie widziałam...krwawie tak od 4 godzin , karetka mnie z domu zabrała... oni mi nawet dopochwowego usg nie zrobili , w Anglii mają inne procedur.. zbadała mi szyjkę ręcznie mówi że zamknięta.. Czy to możliwe aby pękł mi krwiak i tak długo się że mnie lało?? Do tego ból....
Kciuki za Was, dobrze ze zostajesz w szpitalu.
Moze sie nie znam, ale tak na logike - skoro jest takie krwawienie to wg mnie dobrze, ze usg dopochwowego nie robia, zeby nie pogorszyć sytuacji...
 
Do góry