reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny zawsze marzyłam o napisaniu takiego postu ale myslalam ze nigdy nie będzie mi dane... pisze go dla Was aby dodać otuchy i wiary.. zazdroscilam dziewczyna piszącym takie posty. Teraz pisze go ja... Kiedys nadejdzie wasza kolej.
Cześć z Was mnie zna jestem na wątku chyba od 2016 roku. Starania zaczęliśmy jeszcze w 2015. W 2016 r. Upragniona ciąża naturalna i poronienie..zaczelo sie leczenie w klinikach. 5 zabiegów inseminaxji.. Zero efektów. Potem zmiana klinik zaliczyłam kilka w Wawie. Rok 2018 kolejna ciąża i znow poronienie. Depresja, beznadzieja. W kółko słyszę ze wiek wiek wiek i amh niskie nic z tego nie będzie. Meza wyniki zle! U mnie skopana immunologia!
Kd!
Ale ja nie chce kd bo czy pokocham?Tu pomogła @annemaria! Jestem Ci dziewczyno ogromnie wdzięczna 😘 😘😘😘
Finalnie przeszłam 5 silnych stymulacji na swoich komórkach. Ponad 10 transferów juz przestałam liczyć.
Zapadła decyzja o kd. Poszlo juz szybko. 2 transfer udany.
Przyjęły się 2 zarodki! Beda bliźnięta!
Cała ciążas stracho dzieci.
Dnia 24 lutego urodziłam moje szkraby.
Polusia i Adaś😍😍😍
Dziewczyny chce Wam powiedzieć jedno:
Nie poddawaj się nigdy.
Nie poddawaj się nigdy!
Nie poddawaj się ku.rwa nigdy!!!
NIGDY...
jak tam maluszki, grzeczne czy dają czasem czadu :)
cudownie czytać takie historie. Jeszcze raz, gratulacje !
 
nie jestem pewna ale chyba zgoda jest podpisywana na świeży transfer. Zresztą ja nie jestem wiarygodnym źródłem informacji, tak przyznaje podpsiałam papiery bez czytania :) chyba pierwszy raz w życiu hehe
Dlatego najlepiej zadownic i zapytac czy cos będzie trzeba.
Ja tez podpisalam wszysko bez czytania. Maz tez [emoji38]
 
To poczekam jeszcze do następnego tygodnia,jak się nic nie wydarzy to pojadę na IP.I tez mysle ze tak zrobie
Albo umowie się z ginekologiem i wtedy on mnie skieruje do szpitala.
A ile czekałaś po zabiegu do następnego transferu,kiedy mogłaś podejść?
Ja poczekałam dokładnie 6 mcy. Musiałam odpocząć również psychicznie bo to równie ważne. Po zabiegu po tygodniu pojechałam na kontrole i wszystko było ok. Ogólnie czułam się spoko tylko trochę podbrzusze bolało bo macica musiała się skurczyć, delikatne plamienia ok 10 dni. Ja w dzień przyjazdu na IP już się gorzej czułam , ciśnienie 160/60 wiec od razu powiedziałam do męża ze trzeba jechać. Lekarz stwierdził ze powoli rozpoczyna się poronienie i przyjął mnie na oddział. Rano dostałam leki poronne dopochwowe i po godzinie delikatnie zaczekam plamić i wtedy zabrali mnie na sale. Nic strasznego, a jednak ulga ze już jest po.
 
Dziewczyny zawsze marzyłam o napisaniu takiego postu ale myslalam ze nigdy nie będzie mi dane... pisze go dla Was aby dodać otuchy i wiary.. zazdroscilam dziewczyna piszącym takie posty. Teraz pisze go ja... Kiedys nadejdzie wasza kolej.
Cześć z Was mnie zna jestem na wątku chyba od 2016 roku. Starania zaczęliśmy jeszcze w 2015. W 2016 r. Upragniona ciąża naturalna i poronienie..zaczelo sie leczenie w klinikach. 5 zabiegów inseminaxji.. Zero efektów. Potem zmiana klinik zaliczyłam kilka w Wawie. Rok 2018 kolejna ciąża i znow poronienie. Depresja, beznadzieja. W kółko słyszę ze wiek wiek wiek i amh niskie nic z tego nie będzie. Meza wyniki zle! U mnie skopana immunologia!
Kd!
Ale ja nie chce kd bo czy pokocham?Tu pomogła @annemaria! Jestem Ci dziewczyno ogromnie wdzięczna 😘 😘😘😘
Finalnie przeszłam 5 silnych stymulacji na swoich komórkach. Ponad 10 transferów juz przestałam liczyć.
Zapadła decyzja o kd. Poszlo juz szybko. 2 transfer udany.
Przyjęły się 2 zarodki! Beda bliźnięta!
Cała ciążas stracho dzieci.
Dnia 24 lutego urodziłam moje szkraby.
Polusia i Adaś😍😍😍
Dziewczyny chce Wam powiedzieć jedno:
Nie poddawaj się nigdy.
Nie poddawaj się nigdy!
Nie poddawaj się ku.rwa nigdy!!!
NIGDY...
Dziękuję, że to napisałaś. Poryczałam się ❤
Dużo zdrówka dla Ciebie i Twoich cudów 😘
 
Dziewczyny zawsze marzyłam o napisaniu takiego postu ale myslalam ze nigdy nie będzie mi dane... pisze go dla Was aby dodać otuchy i wiary.. zazdroscilam dziewczyna piszącym takie posty. Teraz pisze go ja... Kiedys nadejdzie wasza kolej.
Cześć z Was mnie zna jestem na wątku chyba od 2016 roku. Starania zaczęliśmy jeszcze w 2015. W 2016 r. Upragniona ciąża naturalna i poronienie..zaczelo sie leczenie w klinikach. 5 zabiegów inseminaxji.. Zero efektów. Potem zmiana klinik zaliczyłam kilka w Wawie. Rok 2018 kolejna ciąża i znow poronienie. Depresja, beznadzieja. W kółko słyszę ze wiek wiek wiek i amh niskie nic z tego nie będzie. Meza wyniki zle! U mnie skopana immunologia!
Kd!
Ale ja nie chce kd bo czy pokocham?Tu pomogła @annemaria! Jestem Ci dziewczyno ogromnie wdzięczna [emoji8] [emoji8][emoji8][emoji8]
Finalnie przeszłam 5 silnych stymulacji na swoich komórkach. Ponad 10 transferów juz przestałam liczyć.
Zapadła decyzja o kd. Poszlo juz szybko. 2 transfer udany.
Przyjęły się 2 zarodki! Beda bliźnięta!
Cała ciążas stracho dzieci.
Dnia 24 lutego urodziłam moje szkraby.
Polusia i Adaś[emoji7][emoji7][emoji7]
Dziewczyny chce Wam powiedzieć jedno:
Nie poddawaj się nigdy.
Nie poddawaj się nigdy!
Nie poddawaj się ku.rwa nigdy!!!
NIGDY...
Gratulacje Mamo!!
Ciesz sie tym wyjatkowym czasem, bo strasznie szybko leci [emoji171][emoji171]
@fredka84 czytaj tu, czytaj![emoji8]
 
Dziewczyny zawsze marzyłam o napisaniu takiego postu ale myslalam ze nigdy nie będzie mi dane... pisze go dla Was aby dodać otuchy i wiary.. zazdroscilam dziewczyna piszącym takie posty. Teraz pisze go ja... Kiedys nadejdzie wasza kolej.
Cześć z Was mnie zna jestem na wątku chyba od 2016 roku. Starania zaczęliśmy jeszcze w 2015. W 2016 r. Upragniona ciąża naturalna i poronienie..zaczelo sie leczenie w klinikach. 5 zabiegów inseminaxji.. Zero efektów. Potem zmiana klinik zaliczyłam kilka w Wawie. Rok 2018 kolejna ciąża i znow poronienie. Depresja, beznadzieja. W kółko słyszę ze wiek wiek wiek i amh niskie nic z tego nie będzie. Meza wyniki zle! U mnie skopana immunologia!
Kd!
Ale ja nie chce kd bo czy pokocham?Tu pomogła @annemaria! Jestem Ci dziewczyno ogromnie wdzięczna 😘 😘😘😘
Finalnie przeszłam 5 silnych stymulacji na swoich komórkach. Ponad 10 transferów juz przestałam liczyć.
Zapadła decyzja o kd. Poszlo juz szybko. 2 transfer udany.
Przyjęły się 2 zarodki! Beda bliźnięta!
Cała ciążas stracho dzieci.
Dnia 24 lutego urodziłam moje szkraby.
Polusia i Adaś😍😍😍
Dziewczyny chce Wam powiedzieć jedno:
Nie poddawaj się nigdy.
Nie poddawaj się nigdy!
Nie poddawaj się ku.rwa nigdy!!!
NIGDY...
Zdrówka dla Was🥰🥰🥰🥰
 
Dziewczyny zawsze marzyłam o napisaniu takiego postu ale myslalam ze nigdy nie będzie mi dane... pisze go dla Was aby dodać otuchy i wiary.. zazdroscilam dziewczyna piszącym takie posty. Teraz pisze go ja... Kiedys nadejdzie wasza kolej.
Cześć z Was mnie zna jestem na wątku chyba od 2016 roku. Starania zaczęliśmy jeszcze w 2015. W 2016 r. Upragniona ciąża naturalna i poronienie..zaczelo sie leczenie w klinikach. 5 zabiegów inseminaxji.. Zero efektów. Potem zmiana klinik zaliczyłam kilka w Wawie. Rok 2018 kolejna ciąża i znow poronienie. Depresja, beznadzieja. W kółko słyszę ze wiek wiek wiek i amh niskie nic z tego nie będzie. Meza wyniki zle! U mnie skopana immunologia!
Kd!
Ale ja nie chce kd bo czy pokocham?Tu pomogła @annemaria! Jestem Ci dziewczyno ogromnie wdzięczna 😘 😘😘😘
Finalnie przeszłam 5 silnych stymulacji na swoich komórkach. Ponad 10 transferów juz przestałam liczyć.
Zapadła decyzja o kd. Poszlo juz szybko. 2 transfer udany.
Przyjęły się 2 zarodki! Beda bliźnięta!
Cała ciążas stracho dzieci.
Dnia 24 lutego urodziłam moje szkraby.
Polusia i Adaś😍😍😍
Dziewczyny chce Wam powiedzieć jedno:
Nie poddawaj się nigdy.
Nie poddawaj się nigdy!
Nie poddawaj się ku.rwa nigdy!!!
NIGDY...
Ogromne gratulacje! kojarzę Twoją walkę od początku, cudowny finał! Dzielna Mama ❤️
 
Dziewczyny zawsze marzyłam o napisaniu takiego postu ale myslalam ze nigdy nie będzie mi dane... pisze go dla Was aby dodać otuchy i wiary.. zazdroscilam dziewczyna piszącym takie posty. Teraz pisze go ja... Kiedys nadejdzie wasza kolej.
Cześć z Was mnie zna jestem na wątku chyba od 2016 roku. Starania zaczęliśmy jeszcze w 2015. W 2016 r. Upragniona ciąża naturalna i poronienie..zaczelo sie leczenie w klinikach. 5 zabiegów inseminaxji.. Zero efektów. Potem zmiana klinik zaliczyłam kilka w Wawie. Rok 2018 kolejna ciąża i znow poronienie. Depresja, beznadzieja. W kółko słyszę ze wiek wiek wiek i amh niskie nic z tego nie będzie. Meza wyniki zle! U mnie skopana immunologia!
Kd!
Ale ja nie chce kd bo czy pokocham?Tu pomogła @annemaria! Jestem Ci dziewczyno ogromnie wdzięczna 😘 😘😘😘
Finalnie przeszłam 5 silnych stymulacji na swoich komórkach. Ponad 10 transferów juz przestałam liczyć.
Zapadła decyzja o kd. Poszlo juz szybko. 2 transfer udany.
Przyjęły się 2 zarodki! Beda bliźnięta!
Cała ciążas stracho dzieci.
Dnia 24 lutego urodziłam moje szkraby.
Polusia i Adaś😍😍😍
Dziewczyny chce Wam powiedzieć jedno:
Nie poddawaj się nigdy.
Nie poddawaj się nigdy!
Nie poddawaj się ku.rwa nigdy!!!
NIGDY...
Gratulację!!!
Ciężka walka zakończona sukcesem a nawet dwoma :).
 
reklama
Witam
Ja dziewczyny czekam na poronienie,ale narazie nic się dzieje,żadnych plamień ani nic.Nie wiem czy nie zrobić jeszcze jednego usg u swojego lekarza.
Cały czas mam gdzieś z tyłu głowy ,ze moze jednak u mnie za wcześnie bylo zeby bylo slychac tetno plodu.Dalej mam ciążowe dolegliwości. Nie wiem czy czekać czy iść na to usg.przeczytałam w Internecie że 6 t to za wcześnie czasami żeby było słychać tętno,że czasami dopiero później jest słyszalne i sama nie wiem co zrobić.Lekarz nie kazał przyjsc pozniej czyli jakby byl pewny tego co mowi.
A wy co razdzicie ?
Hej, w którym dniu po transferze miałaś ostatnie USG? U mnie przy pustym jaju czekaliśmy do 35 dpt, dopiero wtedy lekarz zadecydował o odstawieniu leków, czekałam na poronienie,ale i tak skończyło się tabletkami i zabiegiem. Wiem co przechodzisz, też miałam wszystkie dolegliwości ciążowe mimo że pęcherzyk był pusty.
 
Do góry