Za nami chodzi duży psiulek, ale póki co mieszkamy w bloku wiec ograniczamy się do podkolannikow
Dziadka Karolka (biało czarny) zasdoptowalam jeszcze przed poznaniem mojego męża i faktycznie wizyta w psim bidulu to nic fajnego....
Brzózka (na codzień Brzusława) - wzięta 10 kwietnia wiec wiecie
... znalazłam ja na OLX - wolontariuszka z podwarszawskiego schroniska wrzucała foty psów, a ze już była pandemia, to nam wyprowadzili psa przed bramę, i udało nam sir uniknąć spotkania z tymi wszystkimi pięknymi smutnymi oczami.
Ja to w ogóle jestem ultra za psami, bede na starosc jak Violetta Villas xd
a beta 0,1
mogę w końcu gorąca kąpiel sobie walnąc
wszystkim kobietom życzę miłego dnia i jeszcze więcej siły i samych sukcesów e każdej dziedzinie życia ! I pamiętajcie, dzień kobiet jest codziennie
:* ja się dziś obłożyłam czekoladą, serami pleśniowym, winogronami i mam buzuna którego kolezanka przywiozła mi z Bieszczad, i to sobie dziś opyndzluję