reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Jutro mija 5 lat od mojej pierwszej wizyty w klinice, oby Twoja pierwsza wizyta tam, byla owocna jak moja [emoji171]
Dziękuję. Trochę się boję ale jak już dojadę na miejsce to będzie luz. Te wszystkie obostrzenia mnie strasznie stresują, najpierw lot z UK do Pl, teraz dojechać do Czech. Ciągle testy, więc już mam cały nochal rozgrzebany. Życie w czasach pandemii 😬😷
 
reklama
A gdzie robisz i jaki? Ja nigdy się nie zdecydowalam na tatuaż jakoś mi nie po drodze aczkolwiek u kogoś mi się podobają 😍🥰 Aniu miałam już kiedyś pytać ale tak mi głupio było w sumie nie moja spawa ale dlaczego miałaś pół roku przerwy w pracy? Ma to związek z terapią? Oczywiście jeśli nie chcesz to nie musisz odpowiadać 😘❤️
Nie chciałam wracać na razie, moja psychika była zbyt rozjechana żeby wrócić do ludzi... W związku z tym że mogłam sobie pozwolić na siedzenie w domu to postanowilam z tego skorzystać... Na początku miało być krócej... Ale tak jakoś się przeciągnęło. Więc postanowiłam wrócić dopiero po punkcji
 
Aaa w sensie, ze rezygnujesz z nocnego karmienia?
Ja ze starsza zrobilam to jak miala 16 miesięcy. W pt po prostu jak sie obudzila na karmienie - podalam wode, byl placz, krzyk, zlosc. Wiec przytulalam, spiewalam, cichalam, uspokajalam, mowilam, ze mleczko spi. Trwalo to 2h i zasnela.
W sobote w nocy to samo trwalo 15min. W niedziele obudzila sie, powiedzialam, ze mleko spi i poszla spac.
I tyle, karmienie nocne sie skonczylo.
Skorzystam z tego patentu na śpiące mleko jak wytrwamy z karmieniem tyle czasu. Patent mega. Mleko śpi. Zajebisty tekst😄
Na razie mamy odstawione krowie mleko u Maksia. Już nie pije z butelki do snu. Jak lekarka nam zaleciła odstawienie to powiedzieliśmy mu jak chciał "ciepe mleko" , że od dziś nie ma mleka, ale może być ciepła woda. I jak następnego dnia poprosił o ciepe mleko i mu powtórzyłam że nie ma mleka, może być woda, to rano sam już powiedział ciepa woda. I tak zostało. Dzieci jednak są kumate.
 
Ja miałam transfer w środę i ogólnie nie mogę sobie dam rady. Idę ulica i chce mi się płakać, siedzę patrzę na tv, rozmawiam że swoją przełożona i nagle łzy mi lecą, oczywiście ona nic nie wie o staraniach i wychodzę na wariatke. Ogólnie jest mi ciężko, sama że sobą sobie nie radzę. A Ty kiedy transfer miałaś?
Mam dokładnie to samo chowam się przed mężem bo nawet na reklamach chce mi się płakać😅 ja miałam 1 marca. 14 marca robię test więc jeszcze tydzień. Nie wiem co myśleć😔 to ostatnia próba. Nic nie wskazuje na to by coś się działo na tak😏 która to twoja próba?
 
Skorzystam z tego patentu na śpiące mleko jak wytrwamy z karmieniem tyle czasu. Patent mega. Mleko śpi. Zajebisty tekst[emoji1]
Na razie mamy odstawione krowie mleko u Maksia. Już nie pije z butelki do snu. Jak lekarka nam zaleciła odstawienie to powiedzieliśmy mu jak chciał "ciepe mleko" , że od dziś nie ma mleka, ale może być ciepła woda. I jak następnego dnia poprosił o ciepe mleko i mu powtórzyłam że nie ma mleka, może być woda, to rano sam już powiedział ciepa woda. I tak zostało. Dzieci jednak są kumate.
Jasne, ze sa. I duzo latwiej im zmiany przychodzs niz nam. Jesli mama jest gotowa i zmentalizowana to wszytsko sie da.
Ja dawalam butle z woda z cora mniejsza iloscia mm, az byla jedna miarka mm. Po jakims czasie dostawala sama wode i nie skumala różnicy. A potem moj M powiedzial jej, ze starsze siostry nie pija z butelki i ja oddala i skonczylo sie picie na noc.
 
Aaa w sensie, ze rezygnujesz z nocnego karmienia?
Ja ze starsza zrobilam to jak miala 16 miesięcy. W pt po prostu jak sie obudzila na karmienie - podalam wode, byl placz, krzyk, zlosc. Wiec przytulalam, spiewalam, cichalam, uspokajalam, mowilam, ze mleczko spi. Trwalo to 2h i zasnela.
W sobote w nocy to samo trwalo 15min. W niedziele obudzila sie, powiedzialam, ze mleko spi i poszla spac.
I tyle, karmienie nocne sie skonczylo.
Czas najwyzszy powoli.Bedziemy walczyc.😉
 
Mam dokładnie to samo chowam się przed mężem bo nawet na reklamach chce mi się płakać😅 ja miałam 1 marca. 14 marca robię test więc jeszcze tydzień. Nie wiem co myśleć😔 to ostatnia próba. Nic nie wskazuje na to by coś się działo na tak😏 która to twoja próba?
O jak czekasz tyle na test, a nie robisz bety to pewnie gdzieś za granicą podchodizlas do ivf, dobrze myślę? Ja mam drugi transfer w życiu, pierwszy udany i mam córkę. Wczensiej miałam 3iui nieudane. Ja kompletnie nic nie czuje, nic mnie nie boli, ale po pierwszym też tak miałam. Choć teraz w dniu transferu plamilam i jakoś to mnie niepokoi, ale zobaczymy.
 
Dziękuję. Trochę się boję ale jak już dojadę na miejsce to będzie luz. Te wszystkie obostrzenia mnie strasznie stresują, najpierw lot z UK do Pl, teraz dojechać do Czech. Ciągle testy, więc już mam cały nochal rozgrzebany. Życie w czasach pandemii 😬😷
Straż graniczna w Polsce tylko na 2 przejściach stoi cały czas, ma reszcie są tylko czasem patrole i straż graniczna tym razem nie wprowadza ludzi do systemu, że mają być na kwarantanie tylko informuje, że sami powinni się zgłosić do sanepidu więc to dobra wola tak naprawdę.
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.
 
reklama
O jak czekasz tyle na test, a nie robisz bety to pewnie gdzieś za granicą podchodizlas do ivf, dobrze myślę? Ja mam drugi transfer w życiu, pierwszy udany i mam córkę. Wczensiej miałam 3iui nieudane. Ja kompletnie nic nie czuje, nic mnie nie boli, ale po pierwszym też tak miałam. Choć teraz w dniu transferu plamilam i jakoś to mnie niepokoi, ale zobaczymy.
Tak mieszkamy w UK. Wow to gratulacje za pierwszym razem☺️👌nie mam pojęcia jak to wygląda w Polsce.Teraz trzeba czekać albo w jedną albo w druga strone. Już po drugiej próbie straciłam nadzieje. Niestety
 
Do góry