Kto po in vitro?

[pannadorka]

Hej. Nie pamietam, które z Was były tak miłe, ze mi odpisały, gdy pytałam o koleżankę, której beta dwa tyg po transferze była jednocyfrowa. Wpadam znow, aby powiedzieć, ze dzisiaj ta sama koleżanka z tą niby beznadziejną betą usłyszała serduszkoA już miała odstawiać leki... Nie warto tracić nadziei!

 

[Justi92]

Estriadol myślę że jeszcze ciut podskoczy bo jeszcze dziś mam zastrzyk a dopiero jutro ovitrelle. Boziu nawet nie wiesz jak sie ciesze mam nadzieję że coś z tego będzie

Będzie będzie-same dobre wieści. Zastanawia mnie czemu mi nie zlecił badania progesteronu i estradiolu? Właśnie jadę na kontrol muszę o to zapytać w niedzielę albo. W wtorek punkcją dziś się okaże trzymajcie kciuki za jajca

 

[JestemMama!]

Będzie będzie-same dobre wieści. Zastanawia mnie czemu mi nie zlecił badania progesteronu i estradiolu? Właśnie jadę na kontrol muszę o to zapytać w niedzielę albo. W wtorek punkcją dziś się okaże trzymajcie kciuki za jajca

Ja podczas 1 punkcji jak i ten mialam. Zrobić badania przed nią sama. W związku z tym że jutro sobota to musiałam. Robić dziś. Mogłam w niedziele ale lekarz powiedział że jutrzejszy zastrzyk mógłby zaburzyć wynik. Trzymam kciuki z całych sił dawaj znać po wizycie

 

[Coffe18]

Musisz pamietac ze nie ma tu zadnej Twojej winy.I nie jestes bezplodna tylko to jest nieplidnosc co wcale nie oznacza ze nie mozesz byc mama.Sa tu dziewczyny ktore maja niedrozne jajowody i sa lub beda mamami.
Ja mam oba drozne,wyniku super,meza zolnierze tez super a 4 lata walki.W koncu sukces po 2 transferze i drugiej calej procedurze.
Rodzicom nic nie mowilismy dopiero po pierwszym transferze sie przyznalam mamie.Nie chcialam ich martwic bo i po co maja swoje lata i zmartwienia.Nie chcialam dorzucac nowych.
Kazda ciaza kolejnej kumpeli wywolywala u mnie ogromny bol i zal dlaczego nie ja?I tez bylam aktorka na miane oskara wiec wiem co czujesz.

Dobrze mówisz tylko człowiek chciałby się komuś wyżalić , opowiedzieć a dusi to wszystko w sobie . Ogólnie to jestem mega jajcara . W pracy Mam pod sobą 30 ludzi - dodaje im sił wspieram i dopinguje . Widza we mnie twarda babkę. Ale jestem wrakiem . Średnio sobie z tym radzę . Niewiem czego sie spodziewać . Ile zajmie czasu cała procedura ? Co zleca na początku . Czy do wakacji się uda... dostałam mocno po dupie przez ta ciąże pozamaciczna - wiele przepłakałam , i teraz niedrożność . Nie płacze . Ale czuje jak umieram w środku . To miło czytać od Was te komentarze z kopniakiem w dupe - naprawdę oddajecie siły . Zrobię wszystko co będę mogła abyśmy zostali rodzicami

 

[Gonia0605]

Dobrze mówisz tylko człowiek chciałby się komuś wyżalić , opowiedzieć a dusi to wszystko w sobie . Ogólnie to jestem mega jajcara . W pracy Mam pod sobą 30 ludzi - dodaje im sił wspieram i dopinguje . Widza we mnie twarda babkę. Ale jestem wrakiem . Średnio sobie z tym radzę . Niewiem czego sie spodziewać . Ile zajmie czasu cała procedura ? Co zleca na początku . Czy do wakacji się uda... dostałam mocno po dupie przez ta ciąże pozamaciczna - wiele przepłakałam , i teraz niedrożność . Nie płacze . Ale czuje jak umieram w środku . To miło czytać od Was te komentarze z kopniakiem w dupe - naprawdę oddajecie siły . Zrobię wszystko co będę mogła abyśmy zostali rodzicami

Żal się i opowiadaj, po to tu jesteśmy... Idź na pierwszą wizytę, lekarz popatrzy na badania i zleci brakujące... Narzeczony dostanie pewnie skierowania na badanie nasienia. Ty podstawowe hormony. Podejdziesz do stymulacji bez wielkich kombinacji żeby sprawdzić jak odpowiadasz na dawki leków. Tak jak Ci pisałam, może to się zamknąć w jednym cyklu... Ale proponuję się nie nastawiać, bo to zależy jakie badania będziecie musieli zrobić przed i czy Cię nie przestymulują. Jeśli tak, będziesz musiała poczekać na transfer zarodka minimalnie do następnego cyklu.
W in vitro nie warto planować i określać do kiedy... Zazwyczaj nic nie układa się po naszej myśli. Trzeba raczej uzbroić się w cierpliwość....

 

[Kasiekt]

Dobrze mówisz tylko człowiek chciałby się komuś wyżalić , opowiedzieć a dusi to wszystko w sobie . Ogólnie to jestem mega jajcara . W pracy Mam pod sobą 30 ludzi - dodaje im sił wspieram i dopinguje . Widza we mnie twarda babkę. Ale jestem wrakiem . Średnio sobie z tym radzę . Niewiem czego sie spodziewać . Ile zajmie czasu cała procedura ? Co zleca na początku . Czy do wakacji się uda... dostałam mocno po dupie przez ta ciąże pozamaciczna - wiele przepłakałam , i teraz niedrożność . Nie płacze . Ale czuje jak umieram w środku . To miło czytać od Was te komentarze z kopniakiem w dupe - naprawdę oddajecie siły . Zrobię wszystko co będę mogła abyśmy zostali rodzicami

To zawsze jest wielka niewiadoma ale najwazniejsze ze jestes zdeterminowana.Mam nadzieje ze masz wsparcie w mezu bo to wazne.
Ja w pracy czulam ze kazdy patrzy na mnie z pozalowaniem-biedna chce a nie moze miec dziecka.Najgorsze bylo to ze o 2 ciazach dowiedzialam sie jako ostatnia i to w jednym przypadku od innej osoby.To bylo przykre bo myslalam ze to moje dobre kolezanki.
Ale jak juz bedziesz w ciazy o wszystkim zapomniszDzisiaj byla u mnie kumpela z pracy ktora jest panna bez dzieci i mimo swoich problemow-bo ona po prostu jest samotna i jest jej z tym zle-tak sie cieszy ta moja ciaza i to tak szczerze.I powiedziala mi dzisiaj ze dzieki mnie - mojej ciazy-ona nabrala nadziei.To byli bardzo mile.
Takze kolezanko do boju,nie poddawaj sie.A jak masz pytania czy chcesz sie wygadac to pisz.My tu na forum to juz jedna wielka rodzina

 

[Nowa1981]

Potwierdzam ! Ja też dostałam tutaj dużo wsparcia. A co najważniejsze możemy porozmawiać o tych tematach, których się nie porusza z resztą świata. Bo ludzie nawet nie wiedzą, przez co przechodzimy. Ba, nawet własny facet nie do końca zrozumie bo to nie on ma badaną drożność, zastrzyki do stymulacji a potem punkcję. Naprawdę jesteśmy siłaczkami! I nikt tak nie zrozumie jak druga kobieta, która przechodziła dokładnie przez to samo :-)

 

[Nowa1981]

No więc ja przytuptałam dzisiaj do Was poczytać co u Was i powiedzieć, że szykuję się na transfer 10.03 mojej mrożonej królewny. Albo królewicza. Trzymajcie kciuki ! :-)

 

[motylek24]

Dobrze mówisz tylko człowiek chciałby się komuś wyżalić , opowiedzieć a dusi to wszystko w sobie . Ogólnie to jestem mega jajcara . W pracy Mam pod sobą 30 ludzi - dodaje im sił wspieram i dopinguje . Widza we mnie twarda babkę. Ale jestem wrakiem . Średnio sobie z tym radzę . Niewiem czego sie spodziewać . Ile zajmie czasu cała procedura ? Co zleca na początku . Czy do wakacji się uda... dostałam mocno po dupie przez ta ciąże pozamaciczna - wiele przepłakałam , i teraz niedrożność . Nie płacze . Ale czuje jak umieram w środku . To miło czytać od Was te komentarze z kopniakiem w dupe - naprawdę oddajecie siły . Zrobię wszystko co będę mogła abyśmy zostali rodzicami

Nie smuć się, z tego co pamiętam nie macie innych problemów tylko jajowody. Byłaś w ciąży. Wszystko wskazuje na to że szybciutko będziesz w ciąży. W końcu z tego powodu wymyślono in vitro.

 

[Justi92]

Ja podczas 1 punkcji jak i ten mialam. Zrobić badania przed nią sama. W związku z tym że jutro sobota to musiałam. Robić dziś. Mogłam w niedziele ale lekarz powiedział że jutrzejszy zastrzyk mógłby zaburzyć wynik. Trzymam kciuki z całych sił dawaj znać po wizycie

Narazie grzeje stołeczek i wysiaduje jajca na grzedzie w poczekalni... Czuję jakby miały mi eksplodować jajniki ewidentnie stymulacja działa, ciekawe czy coś jeszcze uroslo? Ciekawe czy nawet jak urosną, pobiorą to czy będą jakościowo dobre? Czy wg dojdzie do skutku żeby choć jeden zarodek był.... Mam same czarne scenariusze w których za efekty końcowe obwiniam siebie... Jeszcze po rozmowie z genetyk mąż doszedł do wniosku że chce abyśmy odrazu 2 zarodki(jeśli je uzyskamy) przebadali żeby nie czekać i zwiększyć szanse. Oczywiście zgodziłam się ale zaczęłam się zastanawiać nad tym że nie wiem czy kasy nam starczy na to wszystko a zostało mi jeszcze tylko 16 tyś jeszcze dobrze się nie zaczęło a już mam kryzys i czuje ze znów p ham się w depresję