reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, tak się zastanawiam, czy często badania prenatalne wychodzą nieprawidłowo ? Jak to wyglada z Waszego doświadczenia ?
Wiesz co jak ja robilam prenatalne pazdziernik/listopad to bylo nas ardzo duzo. Wtedy duzo pozytywnych bet bo po pierszym lock dawn wszystkie ruszylysmy z transferami. Ogolnie bylo tu sporo dziewczyn w ciazy i niestety niektorym wyszly dosc powazne schorzenia genetyczne. Nigdy nie zapomne @Frania1111 u niej wszystko wychodzilo ok az do USG prenatalnego gdzie okazalo sie ze dzieciatko ma serduszko poza klatka piersiowa 😢😢😢 no isporo innych wad... Ale wiekszosc z nas przeszla te badania mogąc kontynowac spokojnie swoja ciaze. Czesto tez zdarzaly sie komplikacje po tescie pappa. Dla mnie to beznadziejne i zupelnie bez sensu badanie. Dziewczynom wychodzilo spore ryzyko trisomii - jednej nawet 1:50 wiec naprawde wysokie wtedy lekarze zazwyczaj kieruja na amniopunkcje krtora jest ryzykowana a przedee wszystkim badaniem inwazyjnym no i na sam wynik trzeba barzo dlugo czekac bo prawie miesiac. Te ktore moga sobie pozwolic robia badania z krwi genetyczne. Jest ono nie inwazyjne ale ma spora wade - jest kosztowne - ja zrobilam od razu Sanco bo wiedzialam ze innaczej przez cala ciaze bede sie stresowac - tym bardziej ze mam 37 lat to sam wiek podniosl by mi bardzo ryzyko. Mnie to badanie wynioslo ponad 3 tysiace. Ale naprawde komfort psychiczny jest nie do opisania ;) Ogolnie prenatalne sa bardzo stresujace - samo usg dlugo trwa albo nam sie tak wydaje. Lekarz sprawdze wtedy wsyztskie przeplywy, wymiary anatomiczne a ty lezysz w bezruchu i modlisz sie zeby tylko niczego nie znalazl - dla mnie to byla wiecznosc. No ale prenatalne trzeba zrobic, nic na to nie poradzisz a ststystyka stoi po twojej stronie ;)
 
reklama
Wiesz co jak ja robilam prenatalne pazdziernik/listopad to bylo nas ardzo duzo. Wtedy duzo pozytywnych bet bo po pierszym lock dawn wszystkie ruszylysmy z transferami. Ogolnie bylo tu sporo dziewczyn w ciazy i niestety niektorym wyszly dosc powazne schorzenia genetyczne. Nigdy nie zapomne @Frania1111 u niej wszystko wychodzilo ok az do USG prenatalnego gdzie okazalo sie ze dzieciatko ma serduszko poza klatka piersiowa 😢😢😢 no isporo innych wad... Ale wiekszosc z nas przeszla te badania mogąc kontynowac spokojnie swoja ciaze. Czesto tez zdarzaly sie komplikacje po tescie pappa. Dla mnie to beznadziejne i zupelnie bez sensu badanie. Dziewczynom wychodzilo spore ryzyko trisomii - jednej nawet 1:50 wiec naprawde wysokie wtedy lekarze zazwyczaj kieruja na amniopunkcje krtora jest ryzykowana a przedee wszystkim badaniem inwazyjnym no i na sam wynik trzeba barzo dlugo czekac bo prawie miesiac. Te ktore moga sobie pozwolic robia badania z krwi genetyczne. Jest ono nie inwazyjne ale ma spora wade - jest kosztowne - ja zrobilam od razu Sanco bo wiedzialam ze innaczej przez cala ciaze bede sie stresowac - tym bardziej ze mam 37 latto sam wiek podniosl by mi bardzo ryzyko. Mnie to badanie wynioslo ponad 3 tysiace. Ale naprawde komfort psychiczny jest nie do opisania ;) Ogolnie prenatalne sa bardzo stresujace - samo usg dlugo trwa albo nam sie tak wydaje. Lekarz sprawdze wtedy wsyztskie przeplywy, wymiary anatomiczne a ty lezysz w bezruchu i modlisz sie zeby tylko niczego nie znalazl - dla mnie to byla wiecznosc. No ale prenatalne trzeba zrobic, nic na to nie poradzisz a ststystyka stoi po twojej stronie ;)
Ja tez 37 lat No i jedno poronienie ( robiliśmy badanie i była to wada genetyczna) dlatego się tak boje. A powiedz mi kiedy można zrobić ten kosztowny test o którym mówisz ? Ja najchętniej zrobiłabym juz 🙄
 
Związek na każdym etapie życie będzie innny. Nie mogłabym być z mężem gdyby nie ogarniał życia domowego tylko pracował. Dawno temu uznałam że życie kobiet jako "dbające o ognisko domowe" nie jest dla mnie. Kobiety same gotują sobie los darmowej opiekunki, praczki, sprzątaczki itd. a zapomniałam czasem misio kran przykręci 😂😂😂 ile ja się nasłuchałam od własnej matki🙊 teściowa tylko czasem coś się odezwie 😜 ale mamy się dobrze, żyjemy, a ja mogę spokojnie zapakować manatki i jechać na tydzień czy dwa, nie ma problemu. Koleżanki na kawę nie mogą się umówić bo mąż nie zostanie z dziećmi.
Po urodzeniu dziecka związek ulega zdecydowanej przemianie, nie ma czasu na wielki romantyzm (nie mamy nikogo kto zostanie z dziećmi), ostatnio w tygodniu mąż wracał po 21, prawie nie rozmawialiśmy. Normalka, nic nadzwyczajnego. Nawet jak wraca wcześniej to ja lecę do pracy. Wcale nam to nie przeszkadza.
Kiedyś wyrwaliśmy się do Zakopanego, syna zostawiliśmy u Babci, co tam się działo, nawet za rączkę po krupowkach chodziliśmy . Mąż stwierdził że mam zapamiętać chwilę bo pewnie długo się już nie powtórzy 😂😂😂 hehe. Było fajnie. Wróciliśmy do swojego kieratu i skończył się romantyzm🙊
A mi się podoba Wasz związek, z tego jak go nam opisujesz😊. Faktycznie podejście naszych matek i babek ciągle wpływa na to, jak wychowujemy swoich facetów. Ty się im nie dałaś 😜. Mój związek jest trochę inny, bo ja sama nauczyłam swojego męża, że wykonuję czynności domowe. Za to mąż zajmuje się cięższymi pracami, np przy drewnie na opał, przy autach, sprzętach i różnymi naprawami. Na razie mi to pasuje 😊. Jak jakimś cudem dorobię się dziecka, pewnie trzeba będzie trochę zmienić zasady i pojdę sama rąbać drewno 😜
 
Ja tez 37 lat No i jedno poronienie ( robiliśmy badanie i była to wada genetyczna) dlatego się tak boje. A powiedz mi kiedy można zrobić ten kosztowny test o którym mówisz ? Ja najchętniej zrobiłabym juz 🙄
To zalezy na jakie badanie bys sie zdecydowala. Troche tego jest U mnie Sanco pro - dawnje nifty - chyba po 10 tygodniu ciazy - maksymalnie do 13 plus 4 - jakos tak. I one wszystkie jakos tak podobnie. Zrobisz je chyba w kazdej klinice nieplodnosci i tam na stronie zawsze maja opis takiego badania. Wazna cecha tego badania jest to ze nie musisz tak dlugo czekac na wyniki zazwyczaj okolo tygodnia. Ja jak zrobilam w pn to wyniki dostalam w pt i juz w weeknd oddychalam ;) Wiesz co ja ma za soba 5 poronien to wyobraz sobie moj strach. A w ktorym ty jestes tygodniu? Najapierw umow sie na na usg prenatalne - wtedy dostaniesz dokladny opis NT - wymiary przeziornosci karkowej i kosci nosowej. Uznaje sie ze jak usg dobrze wyjdzie i bedzie robione przez dobrego fachowca to najwazniejsze i raczej wszystko powinno byc dobrze. Jednak wystapily przypadki gdzie usg ok a z krwi wyszly wysokie ryzyka trisomii ;( polecam poogladac na YT i poczytac mamaginekolog - ona co prawda namawia do pappy czego ja osobiscie nie pochwalam ale tez mowi sporo madrych rzeczy ktore do mnie przemawiaja ;)
 
A mi się podoba Wasz związek, z tego jak go nam opisujesz😊. Faktycznie podejście naszych matek i babek ciągle wpływa na to, jak wychowujemy swoich facetów. Ty się im nie dałaś 😜. Mój związek jest trochę inny, bo ja sama nauczyłam swojego męża, że wykonuję czynności domowe. Za to mąż zajmuje się cięższymi pracami, np przy drewnie na opał, przy autach, sprzętach i różnymi naprawami. Na razie mi to pasuje 😊. Jak jakimś cudem dorobię się dziecka, pewnie trzeba będzie trochę zmienić zasady i pojdę sama rąbać drewno 😜
Dla mnie koszenie trawy to tez meskie zajecie a ty to robisz nawet w niedziele rano ;)
 
To zalezy na jakie badanie bys sie zdecydowala. Troche tego jest U mnie Sanco pro - dawnje nifty - chyba po 10 tygodniu ciazy - maksymalnie do 13 plus 4 - jakos tak. I one wszystkie jakos tak podobnie. Zrobisz je chyba w kazdej klinice nieplodnosci i tam na stronie zawsze maja opis takiego badania. Wazna cecha tego badania jest to ze nie musisz tak dlugo czekac na wyniki zazwyczaj okolo tygodnia. Ja jak zrobilam w pn to wyniki dostalam w pt i juz w weeknd oddychalam ;) Wiesz co ja ma za soba 5 poronien to wyobraz sobie moj strach. A w ktorym ty jestes tygodniu? Najapierw umow sie na na usg prenatalne - wtedy dostaniesz dokladny opis NT - wymiary przeziornosci karkowej i kosci nosowej. Uznaje sie ze jak usg dobrze wyjdzie i bedzie robione przez dobrego fachowca to najwazniejsze i raczej wszystko powinno byc dobrze. Jednak wystapily przypadki gdzie usg ok a z krwi wyszly wysokie ryzyka trisomii ;( polecam poogladac na YT i poczytac mamaginekolog - ona co prawda namawia do pappy czego ja osobiscie nie pochwalam ale tez mowi sporo madrych rzeczy ktore do mnie przemawiaja ;)
U mnie to dopiero 5 tydzień, 12/03 mam wizytę u mojej dr. Natomiast juz się zaczęłam denerwować tymi prenatalnymi. W ogóle już powoli dopadają mnie wszystkie objawy ciążowe wiec zaczynam panikować i nie wiem jak wytrzymam do 12/04 żeby móc je zrobić ehhh, ciagle o tym mysle.
 
reklama
Ale pieknie to napisalas :) Bardzo podobnie czuje. Pojechalam sama do kliniki zrobic dronosc jajowodow - bylam pewna ze jest ok ;) Po tym jak sie okazala ze obydwa sa niedrozne i zeszlam z fotela w glowie mialam tylko jedno. Zeszlam na dol do rejestracji i bez konsultcji z Łukaszem zapisalam termin wizyty do profeseora ktory specjalizowal sie od in vitro. Moje pragnienie bylo tak silne ze nie bylo nawet mowy chociazby o rozmyslaniach na temat in vitro. Wiedzialam ze je zrobie bez wzgledu na to czy z Łukaszem czy bez - a malzenstwem jestesmy bardzo dobrym. Tez sie wczesniej nachodzilam po lekarzach i ciagle slyszalam ze wszystko jest dobrze z jednej strony poczulam ulge tak jak ty ze znamy przyczyne i dostaniemy lekarstwo ale jak wrocilam do domu i spojrzalam na Łukasza to wtedy pierwszy raz sie przy nim poplakalam - szloch nie do opisania - teraz juz placze przy nim co drugi dzien takze chyba sie przyzwyczail 😂 😂 😂
Sporo wspólnego mamy😉 niedrożne jajowody, partnerów o tym samym imieniu i z tego co piszesz to mają podobne charaktery😂😂😂 u nas było podobnie z organizacją to ja organizowałam i mówiłam co teraz robimy, nie mam mu tego za złe poprostu ktoś musi tym sterować😅 pierwszy raz się przy nim to się poryczalam jak beta była poniżej zera, wyłam pół dnia aż biedak nie wiedział co ze mną zrobic😉 ale po nocy przychodzi dzień, nowe możliwości nowa siła 😉
 
Do góry