reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dzięki a powiedz czy mówiła coś o NT 2.4 że gdyby nie NIPT można by się tym martwić?? Mnie trochę NT 2.1 zmartwiło bo u syna na etapie chyba kilku dni wcześniej było tylko 1.4. Czyli jeśli w NIPT ryzyko wyszło 1 do milionów to nie przejmować się takim NT ?
Ja nie mam jak Ty w nace napisane prawdopodobieństwa. U mnie jest napisane na wyniku trisomia 13 : wynik prawidłowy. No to jak prawidłowy to luz. I tak kobiecie powiedziałam. Powiedziała mi jeszcze ze amnio to przy ryzyku 1:100 bo poniżej jest ryzyko wysokie a od 1:100 do 1:1000 średnie a powyżej 1000 niskie. Jakoś tak, tylko wiesz badanie NT kości nosowej itp to nie są super skuteczne markery. Poprawny wynik to poprawny wynik i tyle.
 
Ja nie korzystałam ale wygląda na innowacyjna metode. Ja bym sprobowala, a na pewno pogadalabym z embriologiem. Ja jestem zdania, ze warto zaryzykowac jak cos nowego wymyslili.
Za 2 tyg mam wizyte i bede o tym rozmawiala z doktor wiec dam Wam znac. Mojej znajomej wlasnie to zalecila do nastepnego transferu i bardzo mnie to zaciekawilo.
 
Wiem to, ale lata prania mózgu swoje zrobiły, dlatego tak ciężko było mi podjąć decyzję i również niełatwo ją wdrożyć...
W czarną doooooope też nie wpadasz z dnia na dzień tylko kostki , kolana ......
Trzeba dojrzeć że nie tak chcesz by wyglądało Twoje życie. Bo żyć a wegetowac to co innego.
Dla mnie tkwić w związku bez przyszłości - tak wegetowac to strata życia.
Lepiej żyć samej niz w złym towarzystwie.....

Bez szacunku , bez zrozumienia, bez wsparcia, bez szczescia .
Wieczne zgrzyty ,awantury lub totalne rozmijanie się.
Dom to nie hotel .
Dasz radę!!!
Życie Cię jeszcze pozytywnie zaskoczy zobaczysz.
 
W czarną doooooope też nie wpadasz z dnia na dzień tylko kostki , kolana ......
Trzeba dojrzeć że nie tak chcesz by wyglądało Twoje życie. Bo żyć a wegetowac to co innego.
Dla mnie tkwić w związku bez przyszłości - tak wegetowac to strata życia.
Lepiej żyć samej niz w złym towarzystwie.....

Bez szacunku , bez zrozumienia, bez wsparcia, bez szczescia .
Wieczne zgrzyty ,awantury lub totalne rozmijanie się.
Dom to nie hotel .
Dasz radę!!!
Życie Cię jeszcze pozytywnie zaskoczy zobaczysz.
Do takiej decyzji że lepiej samej naprawdę trzeba dojrzeć... U mnie to trochę trwało, chociaż przed poznaniem swojego męża byłam jakiś czas sama i do dzisiaj myślę, że to był najlepszy czas w moim życiu jak dotąd... No ale moje zycie się nie skończyło... Kto wie co mnie jeszcze czeka...
 
A może poradzicie coś w sprawie in vitro dla odmiany 🤣

Wczoraj lekarz w klinice wspomniał o histeroskopii. Miałam jedną robioną w grudniu 2019, wtedy było wszystko ok, ale powiedział, że od tamtego czasu miałam 6 transferów i wszystko mogło się zmienić.
Powiedział, że był ostatnio na jakiejś dużej konferencji i tam mówią, że przewlekłe zapalenie endometrium jest jednym z głównych czynników braku implantacji... Też po drodze miałam te dziwne podejrzenia endometriozy, nigdy nie potwierdzone...
Histeroskopia w klinice 2.000, do tego badanie wycinków... no i czas... Transfer się odwlecze.

Z drugiej strony zalecenia Paśnika. Mówił, że jeśli kolejny transfer będzie do trzech miesięcy po poprzednim, to większa szansa na powodzenie... To musiałoby być teraz, aby zmieścić się w tych trzech miesiącach...

Wczoraj myślałam że nie chcę tej histeroskopii, dzisiaj mam mętlik w głowie...

Co robić? Jak myślicie?
Histero jak najbardziej .
Ja przed transferem miałam 3 ....
Styczeń wszystko ok
Sierpień stan zapalny endometrium i polipy .wycięte i 3 antybiotyki na stan zapalny .
To badanie na jakieś białko CD 138 z jego udziałem powodzenie na transfer to 0 .
Koleżanka teraz będzie miała transfer i chciała to sprawdzić ale jak mówisz badanie 2600zl i czas oczekiwania na wynik ok 2 tyg I jeśli pozytywny to 2 tyg antybiotyku .
Wymyslilysmy drogę na skróty 😂 może Ci się spodoba bierze te 3 antybiotyki bez badania 😁 tak jakby dało + .
I jest przeleczona ( potrzebnie lub nie )
I zaczyna właśnie estrofen do transferu
 
reklama
Do góry