reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Tak jak pisałam zakładam jedynie Czechy, tak samo w kwestii in vitro ze względu na prawo w Polsce.
Oczywiście wiem, że to też są koszty, ale pewnie nie więcej niż 5 tysięcy. Natomiast in vitro to nawet 50 tysięcy może być za mało jak się nie uda za 1 czy 2 razem.
Z tego co wiem trzeba ściśle monitorować poziom hormonów i tych badań krwi musi być naprawdę dużo. Dla mnie to byłoby do przejścia, gdyby była pewność, że się uda. A tak naprawde można przejsć to wszystko po nic i zostać bez dalszych środków na kolejne próby...
Jesli stac cie na tą 1 stymulacje razem z pgd to ja bym zaryzykowala i ewentualnie pozniej rozmyslala o innych opcjach. Dla mnie osobiscie aborcja byla by bardzo ciezkim przezyciem. Napewno wiekszym niz nieudany transfer. Czy masz juz jakies wtepne wyniki hormonalne? Jakie masz AMH? A partner zdrowy? Nasienie dobre? To lekarz powinien zadecydowac czy twoj stan zdrowia pozwala na przeprowadzenie procedury. Tak naprawde to nie jest takie straszne i skomplikowane jak sie wydaje. Kilka zastrzykow, pozniej troche sobie pospisz i transfer ;) Mysle ze to wszystko ma jednak sens i ja na twoim miejscu zrobila bym to tak jak nalezy. W zgodzie ze soba ;)
 
reklama
Dzis juz tak [emoji16]
Bez placzu, jak ja odbieralam to mi "opowiadała" cala zadowolona. UFFF!!!
Spala, jadła i juz cala sale pozwiedzala wiec jest dobrze [emoji4][emoji4][emoji4]Zobacz załącznik 1244089
😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 jaka ona fajniutka ALE JA PIERDZIELE to naprawde jest Inka ktora sie urodzila w tamtym roku? W kwietniu? Dzieci tak szybko rosna :o😂💖 Od kiedy mozna przebic takim maluchom uszy? Naprawde dzisiaj o tym z Łukaszem rozmawialam i on oczywiscie jest przeciwny ale i tak zrobie co bede chciala ;)
 
[emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji23] [emoji8] [emoji8] [emoji8] [emoji8] [emoji8] [emoji8] [emoji8] [emoji8] [emoji8] [emoji8] [emoji8] jaka ona fajniutka ALE JA PIERDZIELE to naprawde jest Inka ktora sie urodzila w tamtym roku? W kwietniu? Dzieci tak szybko rosna :o[emoji23][emoji178] Od kiedy mozna przebic takim maluchom uszy? Naprawde dzisiaj o tym z Łukaszem rozmawialam i on oczywiscie jest przeciwny ale i tak zrobie co bede chciala ;)
Urodzila sie 9 miesięcy temu - 1.06.2020.
U nas kolczyki zaklada sie jeszcze w szpitalu, zazwyczaj w 2giej dobie zycia - wiec tak jasne, ze mozna, tutaj to standard.
Ona miala 7 miesięcy jak jej zalozylam, jej siostra miala 5. W oku przypadkach tu odpowiadalam na pytanie czemu tak pozno, a w PL byl bulwers, ze co tak wczesnie [emoji1787][emoji23]
 
Tak jak pisałam zakładam jedynie Czechy, tak samo w kwestii in vitro ze względu na prawo w Polsce.
Oczywiście wiem, że to też są koszty, ale pewnie nie więcej niż 5 tysięcy. Natomiast in vitro to nawet 50 tysięcy może być za mało jak się nie uda za 1 czy 2 razem.
Z tego co wiem trzeba ściśle monitorować poziom hormonów i tych badań krwi musi być naprawdę dużo. Dla mnie to byłoby do przejścia, gdyby była pewność, że się uda. A tak naprawde można przejsć to wszystko po nic i zostać bez dalszych środków na kolejne próby...
Rozumiem, ale wolałabym wydać wszystkie pieniądze niż przejsc terminacje, w sensie decydować o tym na takim etapie. To jest mega obciążenie i tragedia. Wiem o czym mówię. Nie jestem Tobą i współczuję że masz takie problemy i dylematy, ale zastanów się głęboko.
 
Zarodki 8a,8b,7b
Kariotypy ok
Oba mthfr mam i pai ale brałam clexan i akard.
Lekko podwyższone NK ale brałam Encortolon
Mam haszimoto biorę eutyrox 125
Mam Io ale biorę glukofage 750
Histeroskopie miałam że z 2 lata temu i wycięty polip.
Poza tym było niby wszystko dobrze .
Myślę może ewentualnie o powtórzeniu histeroskopii
Zarodki ładne, ale to zarodki 3 dniowe pytanie ile z nich dojdzie do blastocysty itd. Ten 8A raczej powinien być „dobrą” blastocystą. Ja bym zrobiła receptywność bo może okienko implantacyjne jest przesunięte. Tak jak piszesz histeroskopie, ale pytanie kiedy była ostatnia. Jak się czułaś po transferze? Miałaś jakieś skurcze? Nie hodujecie zarodków do 5 doby to nie wiecie co się z nimi dzieje. Bo może u męża jakość materiału słaba i te 8B nawet nie doszły do blastocysty. Dam Ci dla przykładu u nas zawsze zarodki 8B, ale nie wszystkie dochodzą do blastocysty. Ogółem w in vitro jak na 3 zarodki z 3 doby rozwijają się 3 blastki dobrej klasy to jest super. No i jeszcze kwestia wieku ile macie lat? Bo jeżeli do 35rz to morfologia mocno koreluje z zdrowiem genetycznym zarodków. A po 40tce to ładnie mogą wyglądać, ale mogą mieć aberracje chromosomalne.
Edit: doczytałam, ze implantację były dwie na trzy transfery. To ładnie;-) może za niska dawka heparyny i accardu? Jeżeli beta jest odpowiednia jak na dany dzien. To przeszkadza coś później. A jeżeli niższa, to może warto zrobić histero, receptywnosc i zwiększyć dawki leków.
 
Ostatnia edycja:
U nas nie bylo ciezko ze starszą i tu tez sie nie zanosi. Moje dzieci na szczescie onad wszytsko kochaja inne dzieci [emoji4][emoji4][emoji4]
W sensie, ze pierwsze dni to płakał .Ogólnie to adaptacja przebiegła zgodnie z planem. Ale to taki typ dziecka, ze z obcym by poszedł:-) Ja się trochę martwię tą otwartością .On to już w ogóle przeszkolony jest. Bo potem w wieku 2lat poszedł do oddziałów przedszkolnych. Na luzie i nie chorował już w ogóle. Potem miał nie całe 3 lata i poszedł do pierwszej grupy do przedszkola. A i jeszcze zapomniałam, ze zmienialiśmy mu przedszkole później. Teraz ma 5 lat i kolejna placówka bo idzie do szkoły.
 
reklama
W sensie, ze pierwsze dni to płakał .Ogólnie to adaptacja przebiegła zgodnie z planem. Ale to taki typ dziecka, ze z obcym by poszedł:-) Ja się trochę martwię tą otwartością .On to już w ogóle przeszkolony jest. Bo potem w wieku 2lat poszedł do oddziałów przedszkolnych. Na luzie i nie chorował już w ogóle. Potem miał nie całe 3 lata i poszedł do pierwszej grupy do przedszkola. A i jeszcze zapomniałam, ze zmienialiśmy mu przedszkole później. Teraz ma 5 lat i kolejna placówka bo idzie do szkoły.
Moje obie zaczely w wieku 9 miesiecy. Starszs nie plakala nigdy, mlodsza pierwszego dnia, ale podobno niewiele. Starsza majac 3,5 roku zaczela szkole. Zawozi i odbiera ja ze szkoly co drugi tydzień sasiad, z ktorego córka chodzi do klasy. W dniu porodu u nich spala. Najchetniej wogole by do domu nie wracala. Jak w niedzielę idziemy na obiad do knajpy to sama sobie z kelnerem ustala co chce [emoji2358][emoji38] A mlodsza - zobaczymy.
Czemu Cie matrwi otwartość? Wg mnie to super, takim dzieciom w zyciu jest latwiej [emoji4]
 
Do góry