reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Jakiś straszny niefart miałaś. Ja miałam do wyrwania 4 ósemki. Pojechałam do szpitala z pantomogramem żeby lekarz obejrzał i umówił na wizytę. A on mnie z zaskoczenia czy rwiemy dzisiaj..?! Ja w szoku bez psychicznego przygotowania. Jeszcze góra i dół z jednej strony ósemki miał rwać raz po razie. A jak się zagoją to powrót po rwanie kolejnej ósemki i dłutowanie drugiej. No myśle sobie wart!! W dooopie to mam jade do domu. No i coś tam gadam, ze chyba nie dzisiaj itp... A w poczekalni siedział chłopak jakiś młody i on do mnie „ idz na całość” „ idz na całość”. No to ja rady nie dam:p Co mi tu 8 latek będzie mówił jak mam żyć. I tak wydawałoby się dojrzała kobieta lat 24 chciała zaimponować 8 latkowi :-) A on pewnie przyszedł na przegląd :p
Mi się tak na szczęście tylko raz trafiło że został mi kawałek zęba przy wyrwaniu , a tylko do tego jednego dentysty chodzę... Chodź nie powiem ze to było też z mojej winy bo długo zwlekałam zevy iść go wyrwać...
 
reklama
Jak bym. Chciała pogadać o dentyście i innych to bym byla na innym. Forum.
Rozmawiamy tu o wszystkim, wspieramy się, kibicujemy sobie nawzajem, pocieszamy i trzymamy kciuki za każdą. Czasem jak ktoś napisze o wypiekach ( dziewczyny zapomniałam się pochwalić pięknym chlebkiem jaki upiekłam wczoraj 🙈 ale już jest prawie zjedzony więc nawet zdjęcia nie dodam 😔) o dentyście, o tym jak mija dzień... to co w tym złego? Nie można cały czas żyć tylko in vitro. Przecież człowiek by zwariował.... Widzę sama po sobie jak takie rozmowy o wszystkim i o niczym , a nie tylko ciągle o in vitro dobrze wpływają na mnie. Przestałam ciągle myśleć o tym czy się uda, druga stymulacje znoszę lepiej niż pierwsza. I co najwazniejsze zaczelam znów sypiać w nocy. Bo od 4 lat cierpiałam na bezsenność, potrafiłam spać po godzinie max 2-3 w nocy, a zdążało się że wogle nie śpię. Jest to forum aby rozmawiać, każda z nas która tu jest otrzyma odpowiednie wsparcie. Więc naprawdę nie wiem o co Ci chodzi.
 
@bazylia128 a dlaczego musiałaś brać heparyne? Jakie wskazania u Ciebie były bo wtedy mnie tu jeszcze nie było..
żadnych ;) nie mam mutacji ani nic z immuno mi nie wyszlo. U mnie w klinice heparyne daja zazwyczaj profilaktycznie do transferu bo wedlug mojego lekarza zwieksza szanse na implantacje. A pozniej przeszlam do swojego lekarza prowadzacego to absolutnie nie pozwolil odstawic i zwiekszyl dawke. Kłuje sie do tej pory a tu juz 9 miesiac ciazy i mam sie jeszcze kłuc w pologu ;) Ale to chyba ze wzgledu na CC - ja zawsze mialam fraxiparyne.
 
A ja nick zmieniłam 😂 (sandra777.12)

piszecie o tych ciastkach i żreć mi się chce 😂 trzeba będzie coś wyczarować 😜
Ja też jestem od forum uzależniona, przyznaje się bez bicia 🤷🏼‍♀️

Co do rwania 8-ek, to miałam wyrywane wszystkie do aparatu. Miesiąc w miesiąc 😂 pózniej jechałam na tance, oczywiście zawsze sama, na Znieczuleniu 🤣

A teraz uwaga - pytanie z gatunku MEDYCYNA, grupa IMMUNOLOGIA 😜
Czy jest to możliwe, żebym miała komórki NK na poziomie 34% ?!!!?!
(badanie wykonane w trakcie cyckowania, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie 🤔)
Czekam aż przyjdą wyniki pocztą, mam nadzieje, że mama się pomyliła odczytując wynik 😑.
Hejka - a ty co na ruda sie zmienilas ;) Co tam kombinujesz z tymi komorkami nk? Bedziesz sie starac o drugiego dzidiusia?
 
Nooo widzisz😜 Najważniejsze informacje podałaś - muszę zanotować w kajeciku, w rubryczce "Motylek"😜
Jak można psa rowerem przejechać 😅
Pamietam ze zawsze w czasach "młodosci" jak jechalam na rowerze przez jakas wioske to sie straszliwie balam bo te wszystkie psy łapały za nogawke - ja dalej pedałowalam a on za cholewcie nie chcial puscic i dalej taki poturbowany sie czepil tej nogawki ;) Teraz juz rzadko mozna zaobesrwowac takie zjawisko co nie :biggrin2:
 
Ostatnia edycja:
Pamietam ze zawsze w czasach "młodosci" jak jechalam na rowerze przez jakas wioske to sie straszliwie balam bo te wszystkie psy łapały za nogawke - ja dalej pedałowalam a on za cholewcie nie chcial puscic i dalej taki poturbowany sie czepil tej nogawki ;) Teraz juz nie rzadko mozna zaobesrwowac takie zjawisko co nie :biggrin2:
😂😂😂, Wyczuwały po prostu jaka z ciebie menda niedobra😜
Mój tata zawsze każdemu powtarzał, że mój mąż to kiedyś szedł przez moją wieś i go psy szarpały za nogawki, i ja się zlitowalam i psy poodganiałam i tak z nim zostałam 🤦🤦🤦. Żartowniś 🤦
 
Laski trochę się zmartwiłam, w nocy dopadł mnie taki pulsujący ból w dolnej pachwinie lewej nie mocny ale nadal nie ustępuję... wzielam jedna nospe ale też nie ustępuję.. Nie pamiętam czy tak mialam w poprzedniej ciąży to było dawno.. Jutro mam usg prenatalne naszczescie to sprawdza czy tam coś widać.. Ale czy to może być zwyczajnie od rozciągających się więzadeł??
Tak ;) Ja tak mialam i to bardzo. To chyba przez to ze ja ogolnie waska w pasie. Pozniej to wszystko przeszlo i od jakis 2 tygodni znowu mam i to jeszcze wieksze rozciagniecia i tez sie zastanawiam czy t o nie jest jakis zwiastun porodu ?
 
😂😂😂, Wyczuwały po prostu jaka z ciebie menda niedobra😜
Mój tata zawsze każdemu powtarzał, że mój mąż to kiedyś szedł przez moją wieś i go psy szarpały za nogawki, i ja się zlitowalam i psy poodganiałam i tak z nim zostałam 🤦🤦🤦. Żartowniś 🤦
A moj Łukasz ze mnie zartuje ze jak byłam mała to moja mama musiala mi kielbase na szyje zakładac zeby chociaz psy sie chcialay ze mna bawic 😂 😂 😂 😂 😂 😂 :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:no i jak tu przez niego nie sikac w majty ;) I on tak potrafi calymi dniami ze mnie sie nabinjac a jak zacznie i ja popuszcze to tak mu sie podoba ze wtedy konca nie widac ;) Glupia jestem bo chyba powinnam sie obrazic za takie teksty co?
 
reklama
Nie ma co drążyć. Nie wszyscy radzą sobie z niepłodnością, być może Hope ma ciężki czas. Nie ma co jej dokładać. Wyraziła swoje zdanie, ma do tego prawo, podobnie jak i reszta.
Dziś nowy dzień, zaraz ruszam na spacer, mam sernik z karmelem i orzechami w lodówce 😘
A skoro o serniku mowa to dzisiaj robie z nowego przepisu Bardzo pokecam strone Małej Cukierenki.Sa tam swietne i latwe przepisy ktore wydaja sie skomplikowane -a nie sa.Ja jyz robilam 2 ciasta z tej strony i wyszly genialne ! Dzis pora na 3 przepis
 
Do góry