Dzisiaj strasznie mnie głowa boli, ale to pewnie stres. Trochę pobolewa mnie brzuch, ale mniej niż wczoraj. Sama nie wiem jak z tym progesteronem. W dniu badania miałam 30, ale jak mówisz, że jest wydzielany skokowo to cholera wie. Prawda jest taka, że zmartwiły mnie najbardziej te skrzepy i ból brzucha. Trwało to w sumie chwilę, krwawienie też nie było jakieś potężne bo podpaska była delikatnie zabrudzona. Przez całą noc się nic nie wydarzyło, a teraz tylko to delikatne plamienie. Ciekawa jestem czy przy poronieniu jest tak krótkie krwawienie czy trwa tyle co okres. Naczytałam się już tyle, że sama nie wiem