reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ej a dobrze zrozumialam ze sie z Guzo....wskim wozilas 🤪 🤪 😂 Toz to erotmoan jest 😂😂😂

A no woziłam !

Kochana może być i erotoman jak mnie wozi taką bryczką ;) Zresztą on taki duży że mu tylko do nabiału sięgam 🤣🤣🤣 A jak jeszcze stanie a ja siedze na krześle to masakra :errr:

Samo to jego rrr kusi ;) ;) :) aż by się chciało rrrrrrrr... doktora i jeszcze mu r....

(dokończcie se same :p)


Wiem coś o diecie, nawet pączki miałam dietetyczne haha, ale picka mniam, sama bym zjadła, już dziś prawie zamowilismy ale zrobiłam następny fit obiad tylko dla mojego z frytami z oleju xd
Twoja teoria może mieć prawo bytu, bo z naszej planety to ONI na bank nie są :D

Też miałam odtłuszczone pączki i bez lukru co jedynie ciutke pudru ;)
 
reklama
heheheheh dobra jestes ;) Ja kiedy na rondo pod prad pojechalam o_O:p👍
Koleżanka moja też 🤣🤣🤣🤣 wracaliśmy od niej wtedy i ja z mężem winka się na pilam (mąż noga w gipsie, ja jeszcze wtedy bez prawka) a że to było 2 wioski dalej to koleżanka mówi że przyjedzie po nas i nas odwiezie... Ile się nasluxhalam od męża że on nie jedzie bo nie lubi jak ktoś inny prowadzi a jeszcze jak to jest kobieta.... W końcu uległ... Pierwsza strona ok... Wracamy i koleżanka zamiast normalnie pojechać to na skróty i co się okazało.... Z przodu jechał bus (na szczęście zareagował i nie doszło do czołówki) ale uwierzcie mi ze myślałam. Ze zamiast do domu będziemy na sor jechav bo mój mąż zawału dostanie 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 powiedział wtedy że ostatni raz z kimś obcym do auta wsiadł 🤣🤣🤣🤣🤣. (dodam ze nogę złamał. Też przez koleżankę - ta sama 🤣🤣🤣🤣🤣 tańcząc z nią na imprezie tak niefortunnie nogę postawił ze złamał w kolanie 🙈) i takim. Oto sposobem przez jedną osobą by był zawał serca i była złamana noga 🙈🤣🤣🤣🤣🤣


Edit :nie kolano na rzepkę 🙈
 
Ostatnia edycja:
Hahaha kierowca bombowca :D wiesz, ze ja tez sie boje nalać czego innego, jakis taki dziwny strach :D

no moj tez raczej mi tankuje ale dzis nie bylo wyjscia :D
Te takie męskie zadania stresujące są. Ja się ostatnio jarałam jak pochodnia jak wyczaiłam skąd wiadomo gdzie jest wlew paliwa 😀 bo zawsze była rozkminka z której strony w którym aucie 😂 okazało się że jak na wyświetlaczu jest znaczek dystrybutora to tam jest taka mała strzałeczka wskazującą strone wlewu 😄
 
Te takie męskie zadania stresujące są. Ja się ostatnio jarałam jak pochodnia jak wyczaiłam skąd wiadomo gdzie jest wlew paliwa 😀 bo zawsze była rozkminka z której strony w którym aucie 😂 okazało się że jak na wyświetlaczu jest znaczek dystrybutora to tam jest taka mała strzałeczka wskazującą strone wlewu 😄
O nie ale pro tip haha mega dobre :D bo ja przed jak mam zalewac to patrzę pod domem z której strony będę musiala podjechać xd a że mamy dwa auta to mi się myli i w kółko to samo powtarzam haha
 
Wgl dziewczyny muszę Wam coś opowiedzieć - moze się pośmiejecie z wariatki xd
dzisiaj taka zestresowana jechałam do tego genetyka, że jak tankowałam auto to zapomniałam, że tą dysze wkłada się głęboko do baku... i włozyłam tak z 2 cm i powoli pulsacyjnie lałam bo mówie w myślach: ' kuwa coś nie chce przyjmować tego paliwa' :D i tak wlałam 2 litry, koło całe oblane, kałuża sie zaczyna robić coraz większa mówię coś jest nie tak, jakiś chłop śmieje sie z auta, mowie kurde chyba nic nie zepsuje jak wcisne mocniej i to był strzał w 10 bo tak trzeba bylo zrobic od razu xd dobra nalałam, zapłaciłam - jadę dalej... cała się trzesłam robiłam sobie jakies wyrzuty, że nawet zatankować nie umiem po czym chciałam przyspieszyć, wyprzedziłam L-kę i przed rondem wpadłam w poślizg.... na rondo wjechałam bokiem i przez całe rondo bokiem aż do wylotu, kuwa jakie ja manewry kierownicą robiłam to głowa mała xD już czułam w kościach kłótnie bo myślałam, że przyhacze o barierki ale jakoś wykierunkowałam... plus tego ślizgu był taki, że kursant w L-ce pewnie od instruktora dostał lekcje jak nie wjeżdżać podczas zimy na rondo.... 🤔 🤣🤣
Tak się śmiałam że aż mąż z łazienki wyszedł i patrzy na mnie jak na idiote 😂😂😂 pyta się co znowu Twoje psiapsiolki internetowe napisały ze sikasz? 😂😂

Swoją drogą Te Wam coś opowiem xD w moim domu chyba są kłopoty z matematyka 😂😂😁😁 rozmawiamy ostatnio w środę o minionym zdarzeniu z niedzieli i wywiązała się dyskusja o dni 😂😂 mówię do rodziny że TRZY dni temu w niedzielę (...) a oni do jak 3 dni temu jak 2? No to ja zdziwiona, mówię jak 2 jak 3 i afera ile dni minęło od niedzieli do środy xD moja mama oczywiście jak mąż, uparcie liczą oboje że 2 dni i koniec. No to zagięłam ich pytaniem "za ile dni będzie pojutrze czyli piątek?" a oni że za 2 dni. No kurde 😂😂🙈🙈 2 dni do przodu to piątek ale 2 dni do tyłu to niedziela
 
Ostatnia edycja:
Koleżanka moja też 🤣🤣🤣🤣 wracaliśmy od niej wtedy i ja z mężem winka się na pilam (mąż noga w gipsie, ja jeszcze wtedy bez prawka) a że to było 2 wioski dalej to koleżanka mówi że przyjedzie po nas i nas odwiezie... Ile się nasluxhalam od męża że on nie jedzie bo nie lubi jak ktoś inny prowadzi a jeszcze jak to jest kobieta.... W końcu uległ... Pierwsza strona ok... Wracamy i koleżanka zamiast normalnie pojechać to na skróty i co się okazało.... Z przodu jechał bus (na szczęście zareagował i nie doszło do czołówki) ale uwierzcie mi ze myślałam. Ze zamiast do domu będziemy na sor jechav bo mój mąż zawału dostanie 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 powiedział wtedy że ostatni raz z kimś obcym do auta wsiadł 🤣🤣🤣🤣🤣. (dodam ze nogę złamał. Też przez koleżankę - ta sama 🤣🤣🤣🤣🤣 tańcząc z nią na imprezie tak niefortunnie nogę postawił ze złamał w kolanie 🙈) i takim. Oto sposobem przez jedną osobą by był zawał serca i była złamana noga 🙈🤣🤣🤣🤣🤣
Ja tam.sie wcale mu nie dziwie! Na jego miejscu zaczęłabym sie zastanawiać czy ona przypadkiem nie czyha na jego życie 🤣🤣
 
Tak się śmiałam że aż mąż z łazienki wyszedł i patrzy na mnie jak na idiote 😂😂😂 pyta się co znowu Twoje psiapsiolki internetowe napisały ze sikasz? 😂😂

Swoją drogą Te Wam coś opowiem xD w moim domu chyba są kłopoty z matematyka 😂😂😁😁 rozmawiamy ostatnio w środę o minionym zdarzeniu z niedzieli i wywiązała się dyskusja o dni 😂😂 mówię do rodziny że TRZY dni temu w niedzielę (...) a oni do jak 3 dni temu jak 2? No to ja zdziwiona, mówię jak 2 jak 3 i afera ile dni minęło od niedzieli do środy xD moja mama oczywiście jak mąż, uparcie liczą oboje że 2 dni i koniec. No to zagięłam ich pytaniem "za ile dni będzie pojetrze czyli piątek?" a oni że za 2 dni. No kurde 😂😂🙈🙈 2 dni do przodu to piątek ale 2 dni do tyłu to niedziela
Hahahaha, gdyby tydzien miał 6 dni to by sie nawet zgadzało 🤣🤣 no ale Twoja riposta godna medalu 😁 a jeśli juz o cyfrach mówimy, jak jeszcze studiowałam kiedyś dostałam 2 (nie żeby to jedną ale o tej akurat powiedzialam ojcu) taka bylam zapłakana bo kurde no uczylam sie :D a on do mnie: dobrze, że nie jedynka, dwójka nie jest zła 😂😅😅😅

Spoczko ja też jak pieje do komputera to mąż pyta co my tam wymyślamy, że jest tal wesoło :D
 
Buuu już 37 lat skończyłam bo ja styczniowa jestem :-( u nas to był ostatni moment z tą stymulacją. Bo mąż ma słabszą armie a jak by mój wiek doszedł to mogłoby już w ogóle nie być sensu. No, ale jak widać zaszaleliśmy :-) jeszcze mamy synka z poprzedniej procedury. A Ty który rocznik?
Ja za 2 mce kończe 42. To będą moje poerwsze dzieci😊
 
reklama
Do góry