reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej, czy zdarzyło Wam się mieć przeziernosc karkowa mierzona wcześniej okolo 10tc ? Dzis mialam ostatnie usg przed wyjazdem, dziecko ponad 3cm w całej okazałości i zmierzył nawet NT które wyniki 0.9mm, mówił że max między 11 a 13tc to 2.5mm wiec ten wynik dobrze wróży bo jest niski na tym etapie a dziś 9t6d.. Trochę się uspokoiłam po wizycie a wieczorem natrafiłam na dwa posty o braku tętna płodu w 13tc i już mnie z nerwow nosi... Ja chyba muszę internet sobie odłączyć. Zawsze po badaniu natrafiam na podobny post :hmm:
Trafiasz na takie wpisy, bo szukasz w zlych miejscach.
Zacznij patrzec za wozkami czy fotelikami to Ci sie takie rzeczy nie beda wyswietlaly [emoji4]
Aaadus, uwierz wreszcie. Bedziesz znowu mamą! [emoji8]
 
reklama
O nie pierdziele nie wchodzę jutro tutaj bo będą same paczki heheh zart....sama zrobiłam faworki i nawet zjadłam 2 abjutro paczka tez wciągnąć trzeba
Ja zrobiłam, ale standardowo ani jednego nie zjadłam 🙈 nie miałam sił już od 13 do 20 w kuchni i na przemian faworki, paczki, nadziewanie, lukrowanie i znów od początku 🙈 jutro powtórka dla teściów i kuzynki 🙈 chyba jednak bardzo tęsknię za pracą 🤣🤣🤣🤣🙈
 
Oj wszystko jest możliwe[emoji3590][emoji3590][emoji110][emoji110][emoji110] [emoji85] boziu caly dzien nie miałam jak wejść na forum bo przygotowywałam rodzinę na jutrzejszy tłusty czwartek i tyle się nazbierało że dopiero skonczylam czytać [emoji85]
Standardowo zdjęcie moich wypieków [emoji85] no. Przecież ono musi być [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji85]
U mnie faworki też już czekają na jutro a z rana biorę się za oponki bo mąż uwielbia a ja tylko takie świeże lubię więc będą do kawki [emoji2956] muszę trochę przybrać więc dobrze mi zrobi taki Tłusty czwartek [emoji3060][emoji123]
 
I tak jesteś w o tyle lepszej sytuacji, że wiesz jak wygląda poród, jak zająć się takim małym dzieckiem, a rodzące pierwszy raz tak jak ja to są spanikowane bo nie ma co się oszukiwać nawet jakby były najwspanialsze położne to ma tyle pacjentek po prostu nie mają siły i czasu aby być przy każdej non stop i pomagać, jakby chociaż partner mógł być to duże ułatwienie dla wszystkich by było. Oby do maja coś się zmieniło 🙄
W grudniu, w Wołominie np można było rodzic rodzinnie. No ale później na sali już sama aż do wyjścia. Cały czas trzeba śledzić i sprawdzać
Trzymam kciuki, abyś mogła być z mężem, jest to nieoceniona pomoc i wsparcie.
Edit: teraz doczytałam, że w Warszawie jest podobnie 🙃
 
Ostatnia edycja:
Super bardzo się cieszę że wszystko dobrze u Ciebie i widziałaś już serduszko😁 Moja wizyta w piątek, już nie mogę się doczekać.
Ja tez się zastanawiam nad zmianą lekarza. Moja lekarka w klinice prowadzi ciąże, ale nie pracuje w szpitalu. Wolałabym wrócić do mojego poprzedniego lekarza który pracuje w szpitalu ale nie wiem jak lekarka z kliniki na to zareaguje.
No ja nie wyobrażam sobie prowadzić ciąży u mojego doktorka... Brakuje mi w nim takiej czułości jakiejś, empatii, nie wiem. Żeby się spytał, jak się czuję po prostu. Tylko pielęgniarki/recepcja takie pytania zadawały, a ja czułam się wtedy dopieszczona 🤣Konkretny gościu po prostu. W każdym razie u mnie łatwo poszło, bo sam powiedział dzisiaj, że nie jest położnikiem.
Ja na Twoim miejscu po prostu nie umówiłabym się na wizytę następna albo odwołała ją i poszła do swojego lekarza. Gorzej, jeśli chcesz jeszcze wrócić do kliniki, ale cóż, powinnaś myśleć o sobie i swoich potrzebach.
 
Oj wszystko jest możliwe❤️❤️✊✊✊ 🙈 boziu caly dzien nie miałam jak wejść na forum bo przygotowywałam rodzinę na jutrzejszy tłusty czwartek i tyle się nazbierało że dopiero skonczylam czytać 🙈
Standardowo zdjęcie moich wypieków 🙈 no. Przecież ono musi być 🤣🤣🤣🤣🙈
Jakie piękne jasne! Mi zawsze takie murzyny wychodzą 🙃
Ale ostatni raz zabrałam się za ręczne wyrabianie ciasta drożdżowego w ciąży. Zdecydowanie nie ta kondycja.
 

Załączniki

  • IMG_20210210_232435.jpg
    IMG_20210210_232435.jpg
    554,9 KB · Wyświetleń: 73
reklama
Trafiasz na takie wpisy, bo szukasz w zlych miejscach.
Zacznij patrzec za wozkami czy fotelikami to Ci sie takie rzeczy nie beda wyswietlaly [emoji4]
Aaadus, uwierz wreszcie. Bedziesz znowu mamą! [emoji8]
A ja doskonale rozumiem @Aduś16 🙃 czasami nie trzeba nawet szukać.
Np ja, żyłam sobie w swojej bańce, w której byłam przekonana, że jeśli pojawi się serduszko, to w moim przypadku będzie wszystko dobrze już, może z przygodami, ale fasolka będzie sobie dalej kiełkować i cieszyć się razem ze mną z tych nowych przygód. Wiadomo, genetyczne badanie ważne niezmiernie, ale to jakby tylko oczywista oczywistość, że będzie bajka.
Aż do przedwczoraj, kiedy to jedna znajoma powiedziała, że jej znajoma pojechała w 10tc do szpitala, bo plamiła. No to ja pierwsza myśl (w trakcie czytania dalszego) że to nic nie musi złego oznaczać, sama to przerobiłam przecież. Po czym dalej jest napisane, że okazało się, że zarodek od dwóch tygodni nie żyje 😭
Także... Teraz jednak niecierpliwie czekam do końca pierwszego trymestru. Niestety sprawdza się też u mnie to, że nigdy nie zaznam spokoju w ciąży, ciągle będzie coś, mimo złudzeń.
Ale nie powiem, czekam na to inaczej, niż na ❤️, czuję zdecydowaną ulgę w tym wszystkim.
 
Do góry