katarzyna86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 057
No tak, ale jak ktoś ma ciążę fizjologiczną, nic się nie dzieje, nie było problemów z zajściem to nie wiem (teściowa opowiadała, że kiedyś to chciały mieć wpisane, że dziecko urodzone w Warszawie, ale myślałam, że te czasy już minęły). Ja co prawda jako kryterium wyboru szpitala brałam tylko czas dojazdu, stopień referencyjności i kadrę, więc też rodzę w biedocie pod względem warunków chociaż podobno remontują oddziały. Jak czytam komentarze typu czy w szpitalu jest catering, karta dań, wanna, masaż, czy można świeczki palić to tak sobie myślę, że my po przejściach mamy całkowicie inne priorytety.Ja rozumiem ;-) miałam koleżankę z Radomia leczyła się bo nie mogła zajść w ciąże i jak z nią gadałam to takie głupoty jej wciskali. Był Pan gibekolog Docent - znawca co widział ze w pęcherzyku jest komórka jajowa i ba! dojrzała. Tylko embriolog jest w stanie pod mikroskopem zobaczyć komórkę jajową. Tam były lepsze ściemy koło bety 200 pęcherzyk widział itp. Trafiła tutaj do Warszawy znaleźli przyczynę, dzieci nie ma... Męczyłaby się dalej.. Tak samo kliniki niepłodności - dziwne stymulację, niedojrzałe komórki, słabe zarodki itp Czasem nie wiedzą co robią. Na Naszym Bocianie był ranking klinik i duzo rzeczy wtedy wyszło. Teraz nikt nie monitoruje kto robi IUI, IVF z jakim skutkiem. I jeszcze w Wawie jednak są najlepsi specjaliści chociażby Roszkowski. Ja będę rodzic w Orlowskim i tam tez rodziłam syna - biedny szpital, ale 3 stopień referencyjności. Jedna z lepszych patologii ciąży w PL była 5 lat temu teraz to nie wiem.