reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziękuję ale to była 5 dniowa blastka więc liczyłam chociaż na cień cienia gdyby miało się udać. Wiem że trochę za szybko i że testy się mylą. I wciąż mam małą nadzieję bo to taka słaba ale waleczna blastusia była. Mój jednak
Jeju, no tak 🤦 poebało mi się z tą trójka, totalne zacmienie mi przyszło chyba...
No nic. I tak trzymam kciuki ☺️
 
reklama
Hello laski! Wcięło mnie znowu na trochę, ale miałam sporo pracy i chyba jakaś zawieche i musiałam się ogarnąć i przemyśleć trochę 😉.
Dziękuje za kciukasy za moja wizytę dwa tyg temu u nowego doktorka. Jestem naprawdę zadowolona, bo odrazu zajął się naszym problemem bez pitolenia, ze próbujmy do skutku 🙄. Przejrzał wyniki i ja mam zrobić cały pakiet badań z immunologii, trochę tych badań nie rozumie, ale jak tak je rozszyfrowuje powoli, to myśle ze powinno to już coś wnieść do całego leczenia. Pójdę je zrobić chyba w środę(zaraz tutaj dwie takie mi napiszą ze miałam iść w sobotę 😂, ale tak mi się dobrze spało 😴😜) .
Mąż ma zylaka powrozka i przez to są słabe parametry, lekarz był zdziwiony, ze nikt nie zaproponował na to zabiegu, bo jest duża szansa, ze wszystko wroci do normy. Odrazu na wizycie, wysłał maila do androloga i już na drugi dzień klinika kontaktowała się z mezem, będzie miał wizytę i już zabieg jest zaplanowany na koniec marca metoda embolizacji. @annemarie pisalas kiedyś, ze komuś to bardzo pomogło, lekarz twierdzi tak samo, ze wszystko może wrócić do normy, a jeśli nawet nie(chociaż on w to wątpi) ze na pewno nie zaszkodzi.
On jest tez za transferowaniem po dwa zarodki, bo mówi ze bez sensu żebym za każdym razem brała hormony i robić tyle transferów i ze można tez spróbować na cyklu naturalnym, bo nigdy nie miałam. Oczywiście jeśli podejmujemy ryzyko ciąży bliźniaczej, no pewnie ze podejmujemy 🙂.
Mielismy się zastanowić co robimy, w sensie czy przenosimy zarodki do nowej kliniki i leczymy się u nowego lekarza czy kontynuujemy transfery w starej i między czasie robimy badania w nowej.
No i zdecydowaliśmy, ze przenosimy zarodki. Tutaj przynajmniej mam wrażenie, ze ktoś chce mi pomoc, a nie ze róbmy transfery i czekajmy aż się uda...
Wiec teraz muszę wyslac maila do lekarza ze podjęliśmy decyzje i jak ogarnąć to przeniesienie, bo nie mam pojęcia jak się za to zabrać 😉
 
Hello laski! Wcięło mnie znowu na trochę, ale miałam sporo pracy i chyba jakaś zawieche i musiałam się ogarnąć i przemyśleć trochę 😉.
Dziękuje za kciukasy za moja wizytę dwa tyg temu u nowego doktorka. Jestem naprawdę zadowolona, bo odrazu zajął się naszym problemem bez pitolenia, ze próbujmy do skutku 🙄. Przejrzał wyniki i ja mam zrobić cały pakiet badań z immunologii, trochę tych badań nie rozumie, ale jak tak je rozszyfrowuje powoli, to myśle ze powinno to już coś wnieść do całego leczenia. Pójdę je zrobić chyba w środę(zaraz tutaj dwie takie mi napiszą ze miałam iść w sobotę 😂, ale tak mi się dobrze spało 😴😜) .
Mąż ma zylaka powrozka i przez to są słabe parametry, lekarz był zdziwiony, ze nikt nie zaproponował na to zabiegu, bo jest duża szansa, ze wszystko wroci do normy. Odrazu na wizycie, wysłał maila do androloga i już na drugi dzień klinika kontaktowała się z mezem, będzie miał wizytę i już zabieg jest zaplanowany na koniec marca metoda embolizacji. @annemarie pisalas kiedyś, ze komuś to bardzo pomogło, lekarz twierdzi tak samo, ze wszystko może wrócić do normy, a jeśli nawet nie(chociaż on w to wątpi) ze na pewno nie zaszkodzi.
On jest tez za transferowaniem po dwa zarodki, bo mówi ze bez sensu żebym za każdym razem brała hormony i robić tyle transferów i ze można tez spróbować na cyklu naturalnym, bo nigdy nie miałam. Oczywiście jeśli podejmujemy ryzyko ciąży bliźniaczej, no pewnie ze podejmujemy 🙂.
Mielismy się zastanowić co robimy, w sensie czy przenosimy zarodki do nowej kliniki i leczymy się u nowego lekarza czy kontynuujemy transfery w starej i między czasie robimy badania w nowej.
No i zdecydowaliśmy, ze przenosimy zarodki. Tutaj przynajmniej mam wrażenie, ze ktoś chce mi pomoc, a nie ze róbmy transfery i czekajmy aż się uda...
Wiec teraz muszę wyslac maila do lekarza ze podjęliśmy decyzje i jak ogarnąć to przeniesienie, bo nie mam pojęcia jak się za to zabrać 😉
Tak ,tak. ..
Monia tutaj tez byla,za dwa dni ma cc z synkiem z naturalsa,coreczka 3 lata,a nasienie jak u mlodego Boga.Mam nadzieje,ze u was tez to da takie efekty.Super by bylo🥰🥰🥰
 
Hello laski! Wcięło mnie znowu na trochę, ale miałam sporo pracy i chyba jakaś zawieche i musiałam się ogarnąć i przemyśleć trochę [emoji6].
Dziękuje za kciukasy za moja wizytę dwa tyg temu u nowego doktorka. Jestem naprawdę zadowolona, bo odrazu zajął się naszym problemem bez pitolenia, ze próbujmy do skutku [emoji849]. Przejrzał wyniki i ja mam zrobić cały pakiet badań z immunologii, trochę tych badań nie rozumie, ale jak tak je rozszyfrowuje powoli, to myśle ze powinno to już coś wnieść do całego leczenia. Pójdę je zrobić chyba w środę(zaraz tutaj dwie takie mi napiszą ze miałam iść w sobotę [emoji23], ale tak mi się dobrze spało [emoji42][emoji12]) .
Mąż ma zylaka powrozka i przez to są słabe parametry, lekarz był zdziwiony, ze nikt nie zaproponował na to zabiegu, bo jest duża szansa, ze wszystko wroci do normy. Odrazu na wizycie, wysłał maila do androloga i już na drugi dzień klinika kontaktowała się z mezem, będzie miał wizytę i już zabieg jest zaplanowany na koniec marca metoda embolizacji. @annemarie pisalas kiedyś, ze komuś to bardzo pomogło, lekarz twierdzi tak samo, ze wszystko może wrócić do normy, a jeśli nawet nie(chociaż on w to wątpi) ze na pewno nie zaszkodzi.
On jest tez za transferowaniem po dwa zarodki, bo mówi ze bez sensu żebym za każdym razem brała hormony i robić tyle transferów i ze można tez spróbować na cyklu naturalnym, bo nigdy nie miałam. Oczywiście jeśli podejmujemy ryzyko ciąży bliźniaczej, no pewnie ze podejmujemy [emoji846].
Mielismy się zastanowić co robimy, w sensie czy przenosimy zarodki do nowej kliniki i leczymy się u nowego lekarza czy kontynuujemy transfery w starej i między czasie robimy badania w nowej.
No i zdecydowaliśmy, ze przenosimy zarodki. Tutaj przynajmniej mam wrażenie, ze ktoś chce mi pomoc, a nie ze róbmy transfery i czekajmy aż się uda...
Wiec teraz muszę wyslac maila do lekarza ze podjęliśmy decyzje i jak ogarnąć to przeniesienie, bo nie mam pojęcia jak się za to zabrać [emoji6]
Moja przyjaciółka zaszla naturalnie w cisze jak maz sie zoperowal. W sensie u niej nie bylo zadneog problemu, ale u niego operacja przyniosla super efekt.
Bardzo sie cieszę, ze dzialas i ze lekarz taki ogarniety. Niech sie dzieje i wiosną musi byc dobrze!!!
[emoji8][emoji8]
 
Dziewczyny czy u Was tez tak piz...i na dworze?Jejku nie dosc ze masakra z pogoda to autobusy maja obsuwe ok.20 min.a mam jechac do lekarza na 15.Ale mi sie nie chce brrrryyyyy🥶
 
Gdybym kiedyś spotkala te "kobiete" to przysiegam - jebla bym jej!


Screenshot_20210208-115024.jpeg
 
reklama
Do góry