reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mam pytanie ile razy podczas stymulacji miałyście monitoring? 🙊
Pierwsza stymulacje mialam 12 dni i wizyty były : pierwsza w 6 dc i później w 9 i 12 wieczorem przyjęłam ostatni zastrzyk na drugi dzien chyba jak dobrze pamiętam otrivielle i po 36 godzinach punkcja. Musiała bym w papierach poszukać żeby dokładnie Ci powiedzieć... A za już niecałe 3 tygodnie zaczynam kolejna więc będę na świeżo mogła mówić...
 
reklama
Pierwsza stymulacje mialam 12 dni i wizyty były : pierwsza w 6 dc i później w 9 i 12 wieczorem przyjęłam ostatni zastrzyk na drugi dzien chyba jak dobrze pamiętam otrivielle i po 36 godzinach punkcja. Musiała bym w papierach poszukać żeby dokładnie Ci powiedzieć... A za już niecałe 3 tygodnie zaczynam kolejna więc będę na świeżo mogła mówić...
Ja zaczęłam zastrzyki w sobotę, w tą sobotę mam też wizytę na 8 dzień dlatego się zastanawiam jak to dokładnie wygląda. Plan jest punkcji na poniedziałek wiec tak się q😔 zaczynam pomalutku się coraz bardziej tym wszystkim denerwować 🤯🤯🤯
 
Normalnie nie wiem co się zemna dzieje, gdyby nie to ze jest to nierealne myślała bym że jestem w ciąży 😱🙈 jak zawsze od ponad 4 lat cierpiałam na bezsenność, tak teraz godzina 21 a mi się oczy kleją do spania... Od paru dni tak mam 🙈 wczoraj bardzo źle się czułam i przespałam się w dzień jakieś 4 godziny , byłam pewna ze nocka z głowy a tu niespodzianka wybiła 12 w nocy i ja już byłam w obieciach Morfeusza 😱😱😱🙈 teraz piszę to i ledwo widzę na oczy 😱😱😱🙈 może to przez to że przestałam myśleć o in vitro, o tym czy się uda czy też nie... Bo wiem że prędzej czy później się uda... Przestałam zamartwiać się tym czy wychoduje jakieś jajka które przetrwają... I bedzis można je transferować... Które zadomowia się w moim brzuchu... Normalnie chwilami mam wrażenie jak by in vitro dla mnie nie istniało... Moja głowa w końcu po wielu miesiącach, po kilku latach odpoczywa.... I wiecie co... Jest to zajebi.. E uczucie...


Tak chciałam się wygadać trochę 🙈
 
Ja zaczęłam zastrzyki w sobotę, w tą sobotę mam też wizytę na 8 dzień dlatego się zastanawiam jak to dokładnie wygląda. Plan jest punkcji na poniedziałek wiec tak się q😔 zaczynam pomalutku się coraz bardziej tym wszystkim denerwować 🤯🤯🤯
Powiem szczeze że jestem zdziwiona ze tylko jedna wizyta z monitoringiem... Tł twoja pierwsza stymulacja? Ja miałam 3 ( z tego co czytalam dziewczyny też coś koło tego a nawet i niektóre więcej) bo lekarz sprawdza jak jajniki reagują na stymulacje, ile jajek jesy i jak wielkie... Mi podczas stymulacji dodawał leki, zmieniał dawki, a nawet zmieniał leki... A co Ci mogę doradzić... To nie denerwuj się... Pamiętaj że stres i nerwy też nie wpływają dobrze na jakość jajek... Ja podczas 1 stymulacji bardzo się denerwowałam, chodziłam wtedy normalnie do pracy ( a mam ja nerwowa) i co z 16 jajek tylko 11 było prawidłowych a 3 przetrwały do 5 doby... Teraz siedzę w domu... Postanowilam że wrócę dopiero po punkcji... Dzięki Bogu mogę sobie na to pozwolić... Mam nadzieję że teraz sytulacja będzie inaczej wyglądać... Ze będzie więcej jajcow i będą piękne 😍😍 czego i tobie życzę z calego serca ❤️ jak i każdej z dziewczyn ❤️❤️❤️✊✊✊✊
 
reklama
Do góry