Napewno bedzie.Wiem kochana, staram się.. Niestety nie mam chwilowo położnej bo odeszla do innej kliniki i nie znam nowej.. Ale zadzwoniłam do szpitala i pytalam kiedy mogą mi zrobic usg i powiedzieli ze 1 lutego to im powiedzialam ze jestem zdesperowana i chce jak najszybciej, trudno bylo sie doprosić no sie udało i w środę będę miała usg o godzinie 11:00 musi być dobrze, nie ma innej opcji!
reklama
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
Ja wiem, ze to trzeba zrobic, ale kurde wez sie poloz, a nie lozko sprzatasz.Od dzisiaj będę ulubiona sąsiadką na pietrze :-) włączyłam sobie muzykę, żeby się wyładować. Tyle ile fabryka dała a ze mam w domu estradówki to cóż... niech się cieszą, ze nie jest 6:00. I powoli sprzątam łóżko które wyglada jak miejsce zbrodni. Tyle kobiet przez to przechodzi, ze i ja dam rade.
To moze poczekac, a Ty musisz uwazac...
Napisałam do nich. Póki jestem w pracy to tak nie rozmyślam.Mecz ich, niech Ci cos powiedzą. Dzizas jak ja sobie przypomne ten tydzien po punkcji... Mimo codziennego kontaktu z klinika i dlugich rozmow z embriologami, bylam naprawdę bliska kaftana wtedy ze stresu [emoji2358][emoji2358][emoji2358]
Czekam bardzo na info co i jak [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]
To co - robimy cos slodkiego, zeby to przetrwac?[emoji6]
Ciacho bym zjadła . W sobotę resztki zjedliśmy i nawet sobie nic do kawy nie kupiłam . Nie wiem o czym ja rano w sklepie myślałam .
Narobiłaś mi ochoty na tartę
No to wiadomo że przez brzuch to w tym tyg to nic nie widać.. na IP tak jest, ten sie boi, ten niedoswiadczony. W klinice zobaczą i powiedzą co jest. Dawaj znaćCoś mnie ciągnie, ale tak to nie. Nie czuje się jak przed @. Pojadę dzisiaj do kliniki może coś znajdą.
Ja wczoraj upurklam to z Twojego przepisu.Beza mi nie wyszla i za duzo kremu ztobilam ale w smaku pychoooota mezowi mimo bezy spalonej i niewyrosnietej tez smakujeNapisałam do nich. Póki jestem w pracy to tak nie rozmyślam.
Ciacho bym zjadła . W sobotę resztki zjedliśmy i nawet sobie nic do kawy nie kupiłam . Nie wiem o czym ja rano w sklepie myślałam .
Narobiłaś mi ochoty na tartę
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
No to akurat tarta to tyle roboty co nic.Napisałam do nich. Póki jestem w pracy to tak nie rozmyślam.
Ciacho bym zjadła [emoji39]. W sobotę resztki zjedliśmy i nawet sobie nic do kawy nie kupiłam [emoji1751]. Nie wiem o czym ja rano w sklepie myślałam [emoji1751].
Narobiłaś mi ochoty na tartę [emoji39]
Mi sie po nocach drozdzowki w serem snia i chyba zrobie [emoji38]
Czasami lepiej wymiotowac niz mialoby tylko mdlic.A niech maMam nadzieje ze juz niedlugo sie doczeka
Ojj kochana, moze czasami tak ale nie jak w moim przypadku, prawie do smierci....
Ja pierwszy raz też miałam problem z bezą. Mój piekarnik żyje swoim życiemJa wczoraj upurklam to z Twojego przepisu.Beza mi nie wyszla i za duzo kremu ztobilam ale w smaku pychoooota mezowi mimo bezy spalonej i niewyrosnietej tez smakuje
Jak to mówią: pierwszy dom (czyt ciasto) robisz dla wroga . Dopiero na swoich błędach się uczysz i potem robisZ to dobrze
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Kurła nie gadajcie o ciastach tydzień temu zrobiłam pleśniaka. Zjedlismy w dwa dni, 1.5 kostki masła i 1 szklankę cukru, no jak mam się odchudzać. Koniec z tym, melduję chęć zrzucenia wagi , 10 kg muszę na wrzesień być w rozmiarze 38. Wszystko przez tego endokrynologa, chciałam odchudzać się już od lipca ale skubaniec dopiero na kwiecień miał wolne terminy powiedzieli że wyniki muszą być świeże, to czekam na zrobienie krzywej cukrowej.
reklama
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
No i widzisz - tez musze 10kg zrzucic, bo jak na siebie patrze to mi slabo, ale nie wiem jak mam to zrobic, jak ciagle chce mi sie zrec i to w dodatku slodkie!![emoji2358][emoji1787]Kurła nie gadajcie o ciastach[emoji12] tydzień temu zrobiłam pleśniaka. Zjedlismy w dwa dni, 1.5 kostki masła i 1 szklankę cukru, no jak mam się odchudzać. Koniec z tym, melduję chęć zrzucenia wagi , 10 kg[emoji33] muszę na wrzesień być w rozmiarze 38. Wszystko przez tego endokrynologa, chciałam odchudzać się już od lipca ale skubaniec dopiero na kwiecień miał wolne terminy [emoji23][emoji23][emoji23] powiedzieli że wyniki muszą być świeże, to czekam na zrobienie krzywej cukrowej.
A plesniak skubaniec dobry jest [emoji16][emoji16]
Podziel się: