Dziewuszki, już dziś pisałam, że jesteście wszystkie wspaniałe. Nigdy w życiu nie otrzymałam tyle wsparcia, co na tym forum
. Niektóre z Was to się chyba minęły z powołaniem
. Tyle tu wspaniałych psycholożek
. Trochę popłakałam mojemu Plackowi po drodze, zjadłam mega rollo kebaba i czuję się lepiej. Oswoiłam się już tą liczbą.
Może i macie rację, że liczy się jakość a nie ilość ale ja już zmarnowałam tyle zarodków i dlatego chciałam mieć ich jak najwięcej. Było 12-13 pęcherzyków a tu nagle 7. Byłam w takim szoku że nawet kuwa o nic nie zapytalam. Ci z resztą? Kto je za.jebał? Lekarka też mówiła że nie poszło tak jak by chciała.
Boszzzz,
@Aduś16 mnie właśnie je.bie na messengerze, ze mam nie stękać, bo jest dobrze
. No wypada się słuchać ciężarnej
Więc już nic nie smecę i czekam grzecznie do piątku. Oby tony supli dały jakiś efekt.