Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Cześć Kochanai część Przystojniaku!!!Zapomniałam dodać zdjęcie tego mojego cwaniaka
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Cześć Kochanai część Przystojniaku!!!Zapomniałam dodać zdjęcie tego mojego cwaniaka
Mój mąż mial gorsze wyniki i zarodki mieliśmy z jego nasienia... Nie jestem pewna czy zdolne do życia, bo jak dotąd żaden Transfer się nie udał, ale mieliśmy blastocysty od 4aa do 4bcMąż był u androloga anatomicznie wszystko ok.
Napewno po zabiegu się pogorszyło ale czekaliśmy ponad 3 m-ce i liczyłam, że się poprawi a tutaj taki szok. W zasadzie ciągle mamy pod górkę ;(. Tyle lat leczenia i końca nie widać.
Niewiem , czy z takimi wynikami jest sens.podchodzic do ivf z naszym nasieniem ;(
Czy któryś z waszych partnerów miał robioną biopsje jądra?? Udawało się coś lepszego pobrać. Jak to się przekładało na zarodki?
Dziękuję za info. Nasienie świeże, czy mrożone?. Muszę się ogarnąć .Mój mąż mial gorsze wyniki i zarodki mieliśmy z jego nasienia... Nie jestem pewna czy zdolne do życia, bo jak dotąd żaden Transfer się nie udał, ale mieliśmy blastocysty od 4aa do 4bc
Nie trzeba , można sobie chlapnąćDziołchy, na estradiol i progesteron nie trzeba być na czczo, nie?
Mój mąż oddawał nasienie świeże i miał robiona tez biopsje. Z 8 zarodków, 3 najlepsze morfologicznie były nasienia z biopsji.Mąż był u androloga anatomicznie wszystko ok.
Napewno po zabiegu się pogorszyło ale czekaliśmy ponad 3 m-ce i liczyłam, że się poprawi a tutaj taki szok. W zasadzie ciągle mamy pod górkę ;(. Tyle lat leczenia i końca nie widać.
Niewiem , czy z takimi wynikami jest sens.podchodzic do ivf z naszym nasieniem ;(
Czy któryś z waszych partnerów miał robioną biopsje jądra?? Udawało się coś lepszego pobrać. Jak to się przekładało na zarodki?
Głowa do góry .ważne ,że są . U nas w pierwszym podstawowym badaniu wyszło 0 plemników ,za parę dni wysłali go do innego laboratorium ,gdzie mają niby lepszy sprzęt .Ostatnio było chociaż te 5 mln. Coś tam się z tego wybrało, ale czy z takich wyników uda się coś dobrego wyselekcjonować i potem wyhodować zarodki . Niewiem ;(.
Nie trzebaDziołchy, na estradiol i progesteron nie trzeba być na czczo, nie?
Caro,byla tutaj taka dziewczyna u ktorej wszystkie zaplodnione komorki padaly,Lewy nawet jej powiedzial ze o dzieciach musi zapomniec bo jest takie zle nasienie.Pozegnali sie z tematem ,wzieli za adopcje,w miedzyczasie zooperowali zylaki powrozka nasiennego,wg lekarza mial minimalne zylaki na stole okazaly sie juz konkretne.Mąż był u androloga anatomicznie wszystko ok.
Napewno po zabiegu się pogorszyło ale czekaliśmy ponad 3 m-ce i liczyłam, że się poprawi a tutaj taki szok. W zasadzie ciągle mamy pod górkę ;(. Tyle lat leczenia i końca nie widać.
Niewiem , czy z takimi wynikami jest sens.podchodzic do ivf z naszym nasieniem ;(
Czy któryś z waszych partnerów miał robioną biopsje jądra?? Udawało się coś lepszego pobrać. Jak to się przekładało na zarodki?