reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mąż był u androloga anatomicznie wszystko ok.
Napewno po zabiegu się pogorszyło ale czekaliśmy ponad 3 m-ce i liczyłam, że się poprawi a tutaj taki szok. W zasadzie ciągle mamy pod górkę ;(. Tyle lat leczenia i końca nie widać.
Niewiem , czy z takimi wynikami jest sens.podchodzic do ivf z naszym nasieniem ;(
Czy któryś z waszych partnerów miał robioną biopsje jądra?? Udawało się coś lepszego pobrać. Jak to się przekładało na zarodki?
Mój mąż mial gorsze wyniki i zarodki mieliśmy z jego nasienia... Nie jestem pewna czy zdolne do życia, bo jak dotąd żaden Transfer się nie udał, ale mieliśmy blastocysty od 4aa do 4bc
 
Mój mąż mial gorsze wyniki i zarodki mieliśmy z jego nasienia... Nie jestem pewna czy zdolne do życia, bo jak dotąd żaden Transfer się nie udał, ale mieliśmy blastocysty od 4aa do 4bc
Dziękuję za info. Nasienie świeże, czy mrożone?. Muszę się ogarnąć .
Ty Gonia jaki masz teraz plan?? Myślisz ,że Paśnik jakiś inny pomysł znajdzie ??
 
Mąż był u androloga anatomicznie wszystko ok.
Napewno po zabiegu się pogorszyło ale czekaliśmy ponad 3 m-ce i liczyłam, że się poprawi a tutaj taki szok. W zasadzie ciągle mamy pod górkę ;(. Tyle lat leczenia i końca nie widać.
Niewiem , czy z takimi wynikami jest sens.podchodzic do ivf z naszym nasieniem ;(
Czy któryś z waszych partnerów miał robioną biopsje jądra?? Udawało się coś lepszego pobrać. Jak to się przekładało na zarodki?
Mój mąż oddawał nasienie świeże i miał robiona tez biopsje. Z 8 zarodków, 3 najlepsze morfologicznie były nasienia z biopsji.
 
Ostatnio było chociaż te 5 mln. Coś tam się z tego wybrało, ale czy z takich wyników uda się coś dobrego wyselekcjonować i potem wyhodować zarodki . Niewiem ;(.
Głowa do góry .ważne ,że są . U nas w pierwszym podstawowym badaniu wyszło 0 plemników ,za parę dni wysłali go do innego laboratorium ,gdzie mają niby lepszy sprzęt .
Usłyszeliśmy ,że znaleźliśmy coś . I u nas możliwe tylko icsi,nic innego klinika nie robi .
1 stymulacja 12 zapłodnionych ,do blastosycty dotrwały 4 - jedna ciąża ,ale poronienie .2 stymulacja 10 zapłodnionych i 5 blastosyst . Jest ciąża 14 tydzień .jak na razie wszystko dobrze . Także czasami wystarczy ten jeden 😉 lekarz nam powiedziała " to ,że mało ...to nie znaczy ,że niedobre .wystarczy nam parę " i tego się trzymamy .
 
Dziewczyny pomocy, powiedzcie jakie macie doświadczenia bo poczytałam i widzę że lekarze różnie zalecają. Zrobilam sobie posiew z pochwy bo sobie wkręciłam że coś się dzieje, wlasciwie nie mam żadnych objawów. Ale wyszedl e.faecalis. zalecono na tym wyniku pobranie biocenozy że może być florą przejściową. Poszlam do swojego lekarza, dodam że profesor i ordynator i byl konsultantem wojewódzkim i powoedzial że pochwa wygląda ok, szyjka dluga 4.4 cm, zamknieta i że to tylko kolonizacja a nie infekcja i nic z tym nie robimy. Ufam mu No ale takiego stresa złapałam że nie wiem jak się go pozbyć. I się zastanawiam czy nie iść na ta biocenozę poza nim zeby zobaczyć ile mam pałeczek kwasu mlekowego w pochwie bo jak będzie równowaga to moze sie uspokoje...
 
reklama
Mąż był u androloga anatomicznie wszystko ok.
Napewno po zabiegu się pogorszyło ale czekaliśmy ponad 3 m-ce i liczyłam, że się poprawi a tutaj taki szok. W zasadzie ciągle mamy pod górkę ;(. Tyle lat leczenia i końca nie widać.
Niewiem , czy z takimi wynikami jest sens.podchodzic do ivf z naszym nasieniem ;(
Czy któryś z waszych partnerów miał robioną biopsje jądra?? Udawało się coś lepszego pobrać. Jak to się przekładało na zarodki?
Caro,byla tutaj taka dziewczyna u ktorej wszystkie zaplodnione komorki padaly,Lewy nawet jej powiedzial ze o dzieciach musi zapomniec bo jest takie zle nasienie.Pozegnali sie z tematem ,wzieli za adopcje,w miedzyczasie zooperowali zylaki powrozka nasiennego,wg lekarza mial minimalne zylaki na stole okazaly sie juz konkretne.
Mial zero nasienia nadajacego sie do zaplodnienia,teraz moglbbyc dawca.Dziewczyna ,co roku jest w naturalnej ciazy.Zaraz ma termin na synka.
A pisze to po to,bo lekarze mu to odradzali mowiac ,ze i tak nic nie pozmoze .
Moze trzeba sie temu przyjzec?
 
Do góry