Zleci szybciej niż Ci się wydaje jak moja wizyta, pamiętasz jak mi się wydawało ze to za niewiadomo ile, a jeszcze nawet badań nie wydrukowałamPrzypomnij mi o tym przed moim transferem, czyli ch.uj wie kiedy
reklama
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 311
Drukuj, drukuj i wczesniej nie napisalam, ale nie ma cykania. Spinamy poslady i dzialany, bo ten 2021 juz zaczal sie z przytupem wiec nie ma co czekac zanim cos wywinie [emoji14]Zleci szybciej niż Ci się wydaje [emoji8] jak moja wizyta, pamiętasz jak mi się wydawało ze to za niewiadomo ile, a jeszcze nawet badań nie wydrukowałam [emoji85]
Matko od wtorku narobilyscie 50 strooon. Nie nadrobieTak jutro już ! Doczekać się nie mogę który to już u Ciebie tydzień ?? I jak się czujesz kochana
U mnie dziś 30+4 A czuje się różnie często brzuch mnie boli i nie mam siły ale nie ma co narzekać. Tyle czlowiekprzeszedł i czekał na ta ciaze
M
M1a2gda
Gość
Witam. Podzielę się moja historia ponieważ ja podchodzę do In Vitro bez inseminacji. U mnie PCOS a u M teratozoospermia. Mogliśmy podejść do in vitro bez inseminacji ponieważ mieliśmy udokumentowany rok starań w klinice niepłodności. Były to badania i stymulacja około pół roku. Pani doktor zaproponowała inseminację ale powiedziałam że nie pokładam w niej żadnej nadzieji i jest to dla nas strata cennego czasu i pieniędzy,nie wspominając o psychice. Dokumenty były tu decydujące . Wczoraj złożyliśmy papiery o dofinansowanie, dostaliśmy pierwsze zlecenia na badania i czekamy na decyzję odnośnie dofinansowania. Ja się leczę w Poznaniu w Invimedzie. Koszty około 11-12tys. Licząc z dofinansowaniem to koszt 7-8 tys.Hej dziewczyny pozwolę sobie dołączyć do Was, niestety ale czekam na @ bo test wyszwdl negatywny i zaczynam kolejny etap tj. lui. Jestem tak zalamana ze mam chec leciec od razu zalatwiac in vitro bo moja psychika jest juz na dnie. Powiedzcie prosze jak wygląda procedura do lui. Czy ktoras z Was podchodzila do in vitro bez lui? Jaki jest koszt in vitro w Warszawie bo te cenniki na stronach sa dla mnie czarna magia. Z gory dziekuje za pomoc
mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
W trakcie stymulacji bada się przede wszystkim estradiol żeby m.in. nie dopuścić do hiperki. Ja w 6 dniu stymulacji miałam już dość wysoki estradiol i od razu dzwonili żebym zmniejszyła dawkę leków. Nie wiem jaki będzie efekt koncowy, ale przynajmniej wiem, że kontrolują sytuację i starają się mnie nie zabić W piątek i sobotę kolejne usg i kolejne badanie poziomu estradiolu i na tej podstawie zadecydują kiedy punkcjaMoże nie wyraziłam się prezyzyjnie, nikt mi hormonów w trakcie symulacji nie badał.
Przed stymulacja miałam pomiar AMH i tego hormonu od przysadki mózgowej.
kurde, znów mnie płacz dopadł, jutro minie tydzień od przekazania wieści, że zarodki padły.
Paulina zatem kciuki za poatek!!!!!Dziękuje okaże się w piątek co z tego będzie
mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
Hahaha normalnie mnie dzisiaj rozwaliłaś swoimi postamiTo tu mozna przeklinac na legalu i nie wykropkuje? Hehe dobrze wiedziec, bo ja sie zawsze bawie w gwiazki typu ***** ***!
Ja też leczyłam się w Lublinie, ale u innego lekarza w innym miejscu i na każdą wizytę co drugi dzień badanie progesteron i estradiolu... Ręce opadają...O widzisz. Mój lekarz od razu zapowiedział, że da maksymalną dawkę leku żeby jak najwięcej jajeczek było.
Po pierwszym usg powiedział, że wszystko zmierza w kierunku hiperstymulacji. Ale nikt mi poziomu hormonu wtedy nie badał, ani nie zmniejszał dawki tylko pojechał do końca na dawce startowej.
reklama
Niedawno pisałaś ,ze jesteś w ciąży a ty lada moment będziesz rodziła ojjj dużo człowiek przeszedł ,ale zaraz będziesz miała swoje różowiutkie pupcieMatko od wtorku narobilyscie 50 strooon. Nie nadrobie
U mnie dziś 30+4 A czuje się różnie często brzuch mnie boli i nie mam siły ale nie ma co narzekać. Tyle czlowiekprzeszedł i czekał na ta ciaze
Podziel się: