Dzwoniłam do lekarza z wynikiem bety i mnie uspokoił, powiedzial żeby nie robić co tydzień bety bo nie ma sensu... tylko jak zacznie się miesiączka wtedy kontrolnie zbadać czy spadło całkowicie do 0. Zapytałam go czy jest szansa że jeszcze w grudniu podejdziemy do transferu. To powiedział że szansa jest ogromna i myśli że on się odbędzie [emoji7][emoji7][emoji3590] najważniejsze że beta spada dość szybko (bo to w sumie dopiero jutro będzie 3 tygodnie od poronienia) i mam jeszcze około 1,5 tygodnia żeby spadła całkowicie do 0 [emoji3590] teraz tylko aby nieszczęsną małpa przyszła na czas... Moze się parę dni spóźnić ale niech nie przychodzi wcześniej [emoji120][emoji120][emoji120][emoji120]