reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dam znać co i jak. To moja ostatnia stymulacja, na więcej psychicznie nie wyrobię... 😔

Grrr, jak nie zadzwonią to ja zadzwonię 🤣
Ja ostatnio odkryłam, ze kasa to kasa się znajdzie. No, ale te leczenie daje nam strasznie po psychice. Ciężko jest się zebrać do kupy jak człowiek się notorycznie zawodzi. No, ale były tutaj takie przypadki co 6 procedur było:-) i się udało wreszcie.
 
reklama
Szczerze to ja to widzę podobnie jak Ty, już nie mogę słuchać o tej koronie.. I nie rozumiem dlaczego lekarze, którzy powinni pracować dla chorych ludzi nie chcą ich przyjmować. Pani na kasie musi pracowac, a lekarz nie? To chyba właśnie lekarze powinni wiedzieć jak się zachowywać w trakcie pandemii i jak przyjmować pacjentów. My do kliniki też nie chodzimy z przyjemności tylko dlatego że nie mamy innego wyjścia i też nie możemy czekać aż się pandemia skończy, bo być może wtedy dla części z nas już będzie za późno.
Ja co prawda na stałe mieszkam w szwajcarii i powiem wam taki przykład z końca marca jak to cale szaleństwo się na dobre zaczęło. Zachorowałam, miałam gorączkę, mój mąż też. Lekarz oczywiście na telefon i kazał nam przez telefon głośniej oddychać żeby nas zdiagnozować... Serio? Co można usłyszeć przez telefon? Na koniec oczywiście było podejrzenie korony bez testu, bo przez wiek nie ma przecież sensu robić, ale kwarantanna na 2 tyg.. Tak samo z maskami, mówili tu że maski nic nie dają i nie trzeba ich nigdzie nosić, co mi osobiście pasowało, bo nie znoszę tych masek. Teraz druga fala i ci sami politycy mówią, że maski chronią i nakaz noszenia, a prawdziwy powód jest taki, że na wiosnę tu brakowało masek i nie mogli wprowadzić obowiązku noszenia, bo nie było gdzie ich kupić. Do jesieni kupili tyle masek od chińczykow, że teraz muszą je sprzedawać i wprowadzili nakaz noszenia. Jak dla mnie to jest mało wiarygodne. Generalnie już jestem zmęczona ta korona
Oj ja też jestem zmęczona tym niesamowicie. Nie czytam o tym, nie oglądam TV, wyłączam radio jak o tym mówią bo tego jest zaaaaa dużo. Ten wirus był i będzie. I te chore nakazy, zakazy itd doprowadzają mnie powoli do szału.
Nie będę się nawet rozpisywać bo szkoda moich nerwów.
 
Ja ostatnio odkryłam, ze kasa to kasa się znajdzie. No, ale te leczenie daje nam strasznie po psychice. Ciężko jest się zebrać do kupy jak człowiek się notorycznie zawodzi. No, ale były tutaj takie przypadki co 6 procedur było:-) i się udało wreszcie.
Wiem wiem, ale nie jest łatwo.... mój mąż czasem ma mnie dosyć bo od stresu jestem nerwowa i niestety humorki różne mam.... Ale jak tu wyluzować?! Macie jakiś sposób?!
 
Mój mały codziennie rano do nas przychodzi, czasem o 4 czasem przed 6. Ja o 6 muszę wstać A on jeszcze drzemie, to jak się obudzi i nie ma mnie w łóżku to mówi, że jest ciemno i mama ma z nim spać bo przedszkole jest zamknięte 🤣🤣🤣
No widzisz ! Podoba mi się jego logika:-) mój syn tez z rana przelatuje jak kometa do nas. I się rozpycha:-) bo jak spi to się kręci i kiedyś obrócił się podczas snu i kopa w nos dostałam. A zrobił to bezszelestnie :-))) to teraz go pilnuje.
 
No widzisz ! Podoba mi się jego logika:-) mój syn tez z rana przelatuje jak kometa do nas. I się rozpycha:-) bo jak spi to się kręci i kiedyś obrócił się podczas snu i kopa w nos dostałam. A zrobił to bezszelestnie :-))) to teraz go pilnuje.
Mam to samo 😱 czasem w poprzek się położy i śpi 🤣 A ja na brzeszku 🤣
 
Kurka nie bylo mnie od niedzieli i nadrabiam. 50 stron przede mna😊
Ja sobie rosne z dzidziami bedzie parka😊 obecnie 19+3 i mam już duuuuzy brzuch juz mi ciężko wstawać powoli. Mam problemy ze snem wciaz. Od 3 do rana juz nie mogę spać. W czwartek za tydzień polowkowe i streeees. No to się namarudzilam.
Ciesze sie mega że możeszj uz jesc😊😊

O jaaaa, parka... Ale supeeeer ❤️ Gratulacje 😘😘😘 No, mój brzuchol też już coraz większy ale ja na szczęście spać mogę nawet cały dzień 😁 Ja też się już się nie mogę doczekać połówkowego... Jeszcze 16 dni 🙂 Obyś mogła zacząć normalnie spać bo jak się maleństwa urodzą to pewnie sobie za dużo nie pośpisz 😁😘
 
reklama
Ale ja nie pisalam, ze caly czas, tylko ze jak trzeba to bawi sie sama. Jasne ze bawimy sie razem duzo. Obecnie jej najulubiensza zabawka jest jej siostra [emoji1787]
Fajnie, ze się dogadują :-) u mnie w rodzinie jest dziewczę młode. Jak miała 8lat przejęła mi syna który miał 6 miesięcy rozebrała z kombinezonu, no prawie mi dziecko nakarmiła taka wyszkolona była:-) Zapytałam się jak taką zrobić? To mi bratowa odpowiedziała, ze ona sama tak:-) Chociaż u nas to nie przejdzie, chłopcy tacy nie są a i różnica wieku będzie napewno większa:-) Chociaż może się zaskoczę. Prędzej będzie biegał z wózkiem po wertepach i uskuteczniał rajdy przełajowe ;-)))
 
Do góry