reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Byłam na kontroli wczoraj i się na szczęście wszystko oczyściło, ale muszę się nastawić na parę dni krwawienia. W piątek muszę jeszcze raz iść na kontrolę. Bety jeszcze nie robiłam, bo trochę wcześnie. Myślę, że najwcześniej sprawdzę betę w piątek albo poniedziałek
To bardzo dobrze - super sobie poradzilas - ja krwawilam, plamilam jakos przez caly cykl - ciagle cos tam bylo ale ja sie dlugo oczyszczalam ;( Czyli transfer zaplanowany na grudzien tak ?
 
reklama
Ja mam jeszcze grube endometrium to pewnie jeszcze trochę potrwa to krwawienie. Najważniejsze, że obyło się bez łyżeczkowania.
Niestety do lekarza z kliniki mam się zgłosić dopiero jak mi się zacznie okres i on wtedy podejmie decyzję czy robimy transfer w grudniu. Myślę że jak beta całkiem spadnie to powinno być ok
To bardzo dobrze - super sobie poradzilas - ja krwawilam, plamilam jakos przez caly cykl - ciagle cos tam bylo ale ja sie dlugo oczyszczalam ;( Czyli transfer zaplanowany na grudzien tak ?
 
My robiliśmy przed in vitro badania genetyczne i kariotypy i wszystko było dobrze dlatego myślałam że będzie dobrze ale niestety. W klinikach na ogół zaczynają od tych ładnych zarodkow a potem podają te słabsze. Obys miała rację i spędzę te święta i sylwestra na trzeźwo [emoji18]
tu nie chodzi o tylko o Wasze kariotypy ale też i zarodka. Dlatego często ładne morfologocznie się nie implantuja bo są wadliwe genetycznie, nie po Was A po prostu źle się podzieliły.
 
No pewnie masz rację, bo my juz tyle badań zrobiliśmy że nie wiem co by jeszcze można było zrobić. Oby ta słabsza blastka okazała się ta szczęśliwą
tu nie chodzi o tylko o Wasze kariotypy ale też i zarodka. Dlatego często ładne morfologocznie się nie implantuja bo są wadliwe genetycznie, nie po Was A po prostu źle się podzieliły.
 
Ja nie dodaje watrobki wcale bo nigdy za nia nie przepadalam taka za gorzka mi jest ;) Za to dodaje boczku zeby byl taki wilgotniejszy - a w zasadzie to robie go raz na pol roku ;) U mnie te elektryczne szczoteczki sie nie sprawdzaja chociaz ostatnio zostala mi polecona jakas super mega i nie wiem czy nie wyprobuje. Ja musialam duzo pracowac nad zebami bo mialam 4 osemkikrzywe i to tak jakby wrastaly do gory nogami w dziasla o_Oo_Oo_O Raz bylam prwyatnie u takiego dentysty co mi na zywca jedna rwal JPRDL tyle krwi ze jak w rzezni - masakra. Na kolejne sztuki poszlam na oddzial chirurgii szcekowej i tam mi je usuneli. Potem przez rok spalam z aparatem. Teraz mam szeroki usmiech i wszyscy sie smieja ze najpierw ida mije zeby a na koncu JA ;) Gdyby teraz @fredka84byla aktywna to by cie molestowala o zdjecie 😜 Wez sie pokaz ;)

Ja uwielbiam watróbkę i z raz na miesiąc u nas była zawsze, z cebulką pycha ❤
Ooo to też masz przeboje z ósemkami ! Ja to nie wiem po co one w ogóle rosną :szok::angry: Ja jedną dolną miałam usuwaną chirurgicznie, bo rosła bokiem na siódemkę :angry: Ponad godzine to trwało, jedna mi głowę trzymała wtedy :szok: Drugą dolną powinnam usuwać też, bo z kolei połowa jej rośnie w dziąsle i też muszę ja dobrze doczyszczac, żeby tam żadna próchnica się nie zrobiła :no:
Mnie by molestowała o zdjęcie??? :-) :)
 
Dziewczyny ile dni po punkcji bolał was brzuch? W niedziele była punkcja, dziś dalej boli mnie podbrzusze jak się ruszam, jak leżę jest ok, ale ile można leżeć 🙄
Kochana naqet do tygodnia
A ile jajeczek pobrali? Transfer bedziesz miala odroczony i mrozone zarodki? Dzwonili do Ciebie ile sie zaplodnilo? Lez, pij wode i jedz nabial i relaksuj sie. Minie!
 
Szczoteczką elektryczną :-) :) Bo ja muszę kombinować, żeby górną prawą ósemkę dobrze umyć [emoji85]:szok::-) :):-) :) Bo teoretycznie nie jest najgorzej, ale kwalifikowałaby się do usunięcia, bo trochę krzywo rośnie i jakoś tak zajeba*** tą szczoteczką [emoji85] Niby gardło już mnie nie boli, ale gęby za szeroko nie mogę jeszcze otwierać :angry::rofl2:
Ja kiedyś jadłam często pasztet podlaski [emoji85]:rofl2: Bo u mnie w starej pracy robili stos kanapek z nim :rofl2::-D Ale już 100 lat nie jadłam!

@nieagatka no tak, moja mama daje dużo wątróbki właśnie do pasztetu. Ale ostatnio czytałam, żeby jeść wątróbkę w ciązy, bo ma dużo witaminy A, a kojarzyłam, że w ciąży nie jest wskazana [emoji848]
Docztaj - nie jest.
 
reklama
Do góry