Kto po in vitro?

[bazylia128]

Pamiętaj, że mój młody to kawał chłopa! A te pachwiny też mnie tak bolą. Lekarzowi tłumaczyłam, że to jajniki czasem jak skręt robię w lewo to aż skręca mnie z bólu? Także to chyba normalne mam nadzieję u mnie zdarza sie jak długo siedzę, że kłuje w kroczu. Czy Wy tez tak macie?

u mnie juz dawno nic nie klulo ale dzisiaj jakos tak bardziej. Oczywiscie przeczytalam w necie ze to niby takie niebezpieczne i juz mam schizy No moja jest malutka Lekarz mnie uspokajal ze poczuje okolo 20 tygodnia to sobie czekam

 

[Wesoła_Aga]

Ale mnie wzieło na kapuste

Było wczoraj 4 l kapuśniaku - nie ma
Był koszyk kiwi - nie ma

No gdzież to się się podziało ??

Teraz jeszcze i można zacząć żyć po trzecim dyżurze dwunastogodzinnym...

Tez jestem ciekawa jak to z tym pępkiem Bo ja mam normalnie dziurkę
U mnie jest linia ale z włosów.. muszę coś z tym zrobić
Bazylka pokaz ten twój brzuch
U mnie dziś tak
Rosnę i dogadzam sobie

Zobacz załącznik 1193975

Zobacz załącznik 1193976

przy takiej seksownej sylwetce to możesz wrąbać i 3 takie ciastka - przejdzie nosem

co za nogi

genialny brzuszek !!

i nawet cycki masz

no więcej już nie można dostać

 

[anula88]

.

 

[KarolaJ]

Dziewczyny u mnie niestety porażka, serduszka dalej nie było [emoji17] dostałam tabletki na przyspieszenie poronienia i mam czekać w domu aż się zacznie [emoji25] czuje się beznadziejnie...

 

[bazylia128]

Dziewczyny u mnie niestety porażka, serduszka dalej nie było [emoji17] dostałam tabletki na przyspieszenie poronienia i mam czekać w domu aż się zacznie [emoji25] czuje się beznadziejnie...

Bardzo mi przykro...

 

[kolor nadzieji]

Przykro mi kochana[emoji17] trzymaj się dzielnie[emoji3590]

Dziewczyny u mnie niestety porażka, serduszka dalej nie było [emoji17] dostałam tabletki na przyspieszenie poronienia i mam czekać w domu aż się zacznie [emoji25] czuje się beznadziejnie...

 

[pauli890]

Dziewczyny u mnie niestety porażka, serduszka dalej nie było [emoji17] dostałam tabletki na przyspieszenie poronienia i mam czekać w domu aż się zacznie [emoji25] czuje się beznadziejnie...

Myślała o Tobie.. Tak mi przykro

 

[annemarie]

W PL gdy po PGS zarodek jest niepoprawny genetycznie możesz go odebrać lub oddać do adopcji zniszczyć nie można. Może są jakieś wyjątki, ale chyba nie ma.

Serio? Chore zarodki do adopcji?

 

[annemarie]

Dokładnie tak .Koleżanka miała jeden chory zarodek ,resztę odebrała i potem zmienila zmieniła klinika. Za ten chory zarodek ciągle placi za mrożenie bo nie może go zniszczyć....

Jpe,to jest chore tym bardziej teraz.

 

[annemarie]

W zasadzie przepisów prawa w tym względzie nie ma, dlatego kliniki robią wedle własnego uznania. Jeśli klinika mrozi takie zarodki najlepiej oddać je do adopcji, gwarantuje że nikt ich nie będzie chciał. Każda z nas tutaj stara się o dziecko, zdrowe dziecko. Oczywiście inna sytuacja jak już jesteśmy w ciąży, wtedy w zależności od tzw sumienia będą podejmowane różne decyzje. Jakoś nie wyobrażam sobie aby para świadomie chciała adoptować zarodek z wadami.

Gorzej jak ci nawet nie powiedza,ze sa chorenie wiem jak trzeba byc zdeterminowanym zeby na takie cos sie zgodzic.