reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Chyba wszystko zależy od tego jaki macie problem. U mnie wiek taki sam, 39 lat, zatkane jajowody, mąż armia średnia ale nie najgorsza. Udało się za pierwszym razem , bez badań.
Chyba nie ma co od razu nastawiać się na badanie zarodków. Dajmy na to jak u mnie, zapłodniłam 9 komórek, finalnie miałam dwie blastki. Sensu badania dwóch zarodków nie widzę żadnego. Co innego jak będzie np. 5 blastek to wtedy rzeczywiście się opłaca .

U nas tez nie było wskazań do badania zarodków, ale ja chciałam sprawdzić po czym jak dowiedziałam się ze na wynik czeka się do miesiąca czasu to stwierdziłam ze podchodzę do transferu nie badając zarodka bo nie chce tracić czasu, ale 3 zbadałam żeby wiedzieć czy jest coś nie tak.
 
reklama
Ale jak to nie niszczą chorych zarodków?
Ja już zrezygnowałam z transferu ostatniego zarodka. W obecnej rzeczywistości nie mam na to siły.
W PL gdy po PGS zarodek jest niepoprawny genetycznie możesz go odebrać lub oddać do adopcji zniszczyć nie można. Może są jakieś wyjątki, ale chyba nie ma.
 
Jutro odpisze bo dzisiaj mnie Łukasz meczy i nie kaze mi juz na kompie siedziec ;)

To dajcie znać dziewczyny czy coś u Was widać 😁 bo u mnie 22 tydzień i wyglądam jakbym miała wzdęcia i tak się zastanawiam czy ten brzuch to mi kiedyś wgl urośnie chociaż troszkę.
Zawsze marzyłam o dużym brzuchu, a tu chyba nic z tego nie będzie.
 
U nas tez nie było wskazań do badania zarodków, ale ja chciałam sprawdzić po czym jak dowiedziałam się ze na wynik czeka się do miesiąca czasu to stwierdziłam ze podchodzę do transferu nie badając zarodka bo nie chce tracić czasu, ale 3 zbadałam żeby wiedzieć czy jest coś nie tak.
hej, czy mogłabyś podzielić się wynikami? Czy na 3 badane 3 były ok? jakie to były blastki i z którego dnia?
 
hej, czy mogłabyś podzielić się wynikami? Czy na 3 badane 3 były ok? jakie to były blastki i z którego dnia?

To tak to były 5 dniowe blastki klasy 5.1.1 -
2 zarodki są poprawne pod względem genetycznym natomiast jeden ma dodatkowy chromosom 19 i ogólnie Pani Doktor mi powiedziała ze jeśli to by był mój jedyny zarodek to taki tez nadaje się do transferu bo zarodki maja zdolność samoregeneracji i mogłoby być tak ze sam by się „naprawil” i donosilabym ciąże do końca.
 
Buuu odwołano mi wizytę w klinice. Proszę mnie wykreślić z kalendarza.
Coraz więcej testów pozytywnych i może u mnie w klinice tez. Zastanawiam się czy zapisać się do innego lekarza czy przeczekać. Mam dość tego korona świrusa wszędzie cholerstwo już jest.

Oj kurcze... tego się właśnie obawiam... że i mnie to dopadnie i odwołają
 
reklama
To tak to były 5 dniowe blastki klasy 5.1.1 -
2 zarodki są poprawne pod względem genetycznym natomiast jeden ma dodatkowy chromosom 19 i ogólnie Pani Doktor mi powiedziała ze jeśli to by był mój jedyny zarodek to taki tez nadaje się do transferu bo zarodki maja zdolność samoregeneracji i mogłoby być tak ze sam by się „naprawil” i donosilabym ciąże do końca.
hmm co jesli by sie nie naprawił? ja bym chyba bala się wiedząc że jest nieprawidłowy. Rozumiem kwestie etyczne na etapie masowym w klinice, ale to jednak już jest podwyższone ryzyko. po co pgs robic w takim razie?
 
Do góry