my tez tak wszystko razem robimy...mąż robi, ja patrzę a potem się chwale, ze razem zrobiliśmy...No czasem mu podam jakieś narzędzieJa zaraz idę mojemu pomoc chałupę dla kotów budować. Ja stoję i patrzę a on robi, serio . Jak zrobimy to pokażę . Bona chce za to odemnie...
Ale co ten Twój zwariował?? Przecież to tylko domek dla kotów a nie Taj Mahal czy inny pałac żeby od razu bona dostać