reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny ja już mam maluchy że sobą, po przebojach przyszli na świat wczoraj o 15.30 Maja i Leo, także zwalniam brzuszek, jak dojdę do siebie to się odezwę [emoji7][emoji7][emoji7]
Gratulacje kochana [emoji11][emoji11][emoji11][emoji11] zdrówka dla Was i samych pomyślności [emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]
 
Ja to strasznie cudowalam z calym tematem ;) Kiedys przytylam 6 kg w pol roku, juz wtedy bylismy w trakcie in vitro - drazylam teamt i wyszla mi duza insulinoopornosc. Od tego czasu zmienilam wszystko. Im bardziej sie w to wkrecalam tym bardziej mi sie to podobalo ;) Zaczelam biegac i pozniej juz pobijalam swoje rekordy a bieganie bylo dla mnie prawie wszystkim - jak zaczynalam to myslslam ze zemdleje bo nic nie mialam kondycji a i pewnie wygladalo to jakbym byla kaleka ;) No i przede wszystkim dieta z niskim indeksem glikemicznym. Trzy posilki dziennie - te 5 sie u nas nie sprawdzi bo z kazdym posilkiem masz kolejny wyrzut insuliny. Tak wiec 3 posilki ale do syta ;) Sledzie sa zdrowe - mozesz jesc ;) Jak mialam, ochote na lody to jadlam ale swoje zrobione. Robilam sobie zielone koktajle, Jadlam duzo miesa i serow bo tam nie bylo cukru ;) Odrzucilam biala make - bo tam z kolei najwiecej cukru. Jadlam sezonowo, duzo fasolki, kapusty ;) Warzyw wiecej niz owocow. Ja nie jadlam nic przetworzonego. Spagetti bez makaronu, duzo zupek zamiast makaronu np z serem mozarella ;) gorzka czekolada, orzechy. Ogromne ilosci borowek i truskawek ;) do picia woda, kawa i ziola - czasami alko - ale tam tez duzo cukru ale raz na tydzien sobie pozwalalam ;) Nie wiem co jeszcze - pytaj to ci cos poradze ;)
No właśnie ja po każdym in vitro 2-3 kg na plusie i tak przez 5 lat nazbierało mi się ponad 15 kg nadwyżki...
Paśnik pytał o insulinooporność. Powiedziałam mu, że robiłam ten cukier na czczo i po 2 godzinach i stwierdził, że to ok i nie ma co tam dalej drążyć... Ale nie wiem... Może warto byłoby tą krzywą zrobić...
Ja niby to wszystko wiem, co napisałaś, ale mój mąż jest strasznym leniem i bardzo źle się odżywia i mnie negatywnie motywuje :(. Takie gadki: zjedz, co ci szkodzi są u nas na porządku dziennym... Albo przynajmniej ugryź ode mnie batonika jak nie chcesz całego... On tych batonów to 3-4 wieczorem zjada... albo całą czekoladę. Zaczęłam się trochę ruszać, ale nigdy nie biegałam, nie znosiłam tego... W niedzielę rower, w środy chodzę na zumbę, dzisiaj dzień od tabaty zaczęłam, ale już w zakresie swoich możliwości. 12 min ćwiczeń + mała rozgrzewka na początku... Jak mi coś przyjdzie do głowy, to będę pytać, dzięki...
Muszę się po prostu zawziąść...
 
reklama
Do góry