Czarna1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2019
- Postów
- 2 220
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jeju zwariowałabym Ale jaka dzidzia będzie duża już i płeć ładnie widoczna@Evela.6 kochana ja termin porodu 6.04.2021❤❤❤ a następna wizyta dopiero 16.11 niewiem jak ja tyle wytrzymam
No ciazko wytrzymac ale lekarz z Londynu powiedzial mi ze musze jakos wytrzymać bo za czeste usg tez nie dobrze. A ja tu mam na kase chorych i u niego zaraz bo tu nie mierzą szyjki ani przepływow . Teraz mam 16.11 na kase chorych a do Londynu mam na 20.11 wiec troche bez sensu ale on bada wszystko czego anglicy nie badają. Lekarz z Londynu obstawia dziewczynkę i mowi ze rzadko sie myli wiec zaczynam nastawiac sie na dziewczynkea ty jak sie czujesz kochana? Masz jakies przeczucia co do płci? Ja mialam ze bede miala chlopcaJeju zwariowałabym Ale jaka dzidzia będzie duża już i płeć ładnie widoczna
Mnie pytał czy mogę się odizolować. I u mnie w pracy nie ma problemu, mogę pracować z domu, ale mój mąż musi chodzić do swojej. Więc takie zalecenia nam Pasikonik przekazałNieeeeeee
Nawet gdyby, to byłoby ciężko, bo pracujemy w jednej firmie i razem dojeżdżamy autem . I zawsze o 10-tej przylazi do mnie do biura ,bo mu kanapki robię
Dodane kochana [emoji8] cieszę się, że u Was wszystko dobrze, zdrowo rośniecie i już nawet są podejrzenia co do płci [emoji3059] pieknie[emoji173]️@Evela.6 kochana ja termin porodu 6.04.2021[emoji173][emoji173][emoji173] a następna wizyta dopiero 16.11 [emoji33]niewiem jak ja tyle wytrzymam
Hej.@Caro♤♤♤♤ co u Was??? Coś się ruszyło ze zdrówkiem?
Kochana. Wiem co czujesz. Nie chcę cię dołować.Po cichu na to liczę, ale to 4 ivt i już nadzieja gasnie i siły tez mi juz brak, najgorsze jest to ze we wtorek musze do pracy wrócić jak gdyby nigdy nic
Jak sie nie uda to odwołuje święta w tym roku. Moja siosta w ciązy wpadła - przypadek !!! a u męża bliźniaki, u siostry, nie zniose tego i powiedziałam że zrobie wszytko żeby wyjechać..... tylko ze mną cos nie tak
Właśnie o męża mi chodziło, tylko nie wiedziałam czy mogę tak prosto z mostu zapytać . Przez tę głupią koronę innych poważnie chorych olewają, masakra . Jeju, oby się załapał ma ten koniec października .Hej.
Wywolana do tablicy to jestem i odpowiadam.
U nas posucha , mąż ma zabieg dopiero koniec października, potem muszę dać mu czas dla rekonwalescenta ) więc u nas posucha conajmniej do końca roku. A cholercia wie czy mu to zrobią korona szaleje mogą zabiegi przekładać.
Póki co kupiłam torbę testów owulacyjnych na alegro , ale szczerze to nie chce mi się w to bawić bo to jak wypełnianie totka , prawie taka sama szansa. I chyba nie chcę się nakręcać i ciągle czekać a znowu z drugiej strony jak nic nie robię to się też wkurzam bo przecież szkoda czasu. I taka karuzela u mnie )
Czytam was kazdego dnia wszystko tutaj śledzę i zaciskam te kciuki zzaKrzakow, jako ,że nic nie mogę podziałać to próbuje się trochę wyciszyć ale jakoś słabo mi idzie )))