reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny czy zdażyło się Wam delikatne plamienie przy powodzeniu transferu? Trochę się przestraszyłam dziś jest mój 9dpt 3dniowych 2 zarodków i dostałam delikatnego plamienia, nie wiem co mam robić? Jutro idę na kolejną bete oraz rozmowę wieczorna z lekarzem, czy coś radzicie do tego czasu czy ?
Może zrób też progesteron. Ja miałam zarodek 2dniowy i plamienie w 4dobie implantacyjne bo lekarz mi wyliczył przy transferze kiedy może być, później w terminie miesiączki, ale już inny kolor i na IP w szpitalu lekarz powiedział, że wszystko zależy od koloru, nasilenia i czy są bóle lub skurcze, powiedział, że skąpe brązowe nie są powodem do nie pokoju i zwiększył dawkę luteiny, czerwone i różowe gorsze.
 
reklama
Dziewczyny czy zdażyło się Wam delikatne plamienie przy powodzeniu transferu? Trochę się przestraszyłam dziś jest mój 9dpt 3dniowych 2 zarodków i dostałam delikatnego plamienia, nie wiem co mam robić? Jutro idę na kolejną bete oraz rozmowę wieczorna z lekarzem, czy coś radzicie do tego czasu czy ?
Dodatkowo mi klinika zalecała nospe przy ewentualnych krwawieniach. Masz jakieś zalecenia z kliniki? Weź może nospe to nie zaszkodzi, co do luteiny to trudno doradzić, ale podjęzykowa też nie powinna zaszkodzić.
 
Może zrób też progesteron. Ja miałam zarodek 2dniowy i plamienie w 4dobie implantacyjne bo lekarz mi wyliczył przy transferze kiedy może być, później w terminie miesiączki, ale już inny kolor i na IP w szpitalu lekarz powiedział, że wszystko zależy od koloru, nasilenia i czy są bóle lub skurcze, powiedział, że skąpe brązowe nie są powodem do nie pokoju i zwiększył dawkę luteiny, czerwone i różowe gorsze.
56,5nmol miałam progesteron w 8dpt ale oczywiście powtórzę jutro też wraz z betą.
 
Dodatkowo mi klinika zalecała nospe przy ewentualnych krwawieniach. Masz jakieś zalecenia z kliniki? Weź może nospe to nie zaszkodzi, co do luteiny to trudno doradzić, ale podjęzykowa też nie powinna zaszkodzić.
no spe biorę 3 razy dziennie a z progesteronu to 3 razy Utrogestan i raz Prolutex. Jutro skonsultuje z lekarzem, dzięki
 
U mnie też nigdy takiego badania nie robią przed tranferem. Tyle tylko, że ja od punkcji bralam 6x100.
Ja na Twoim miejscu bym dołożyła przynajmniej drugie tyle od transferu.
Czyli miałaś 600mg na dobę? Bo ja mam te globulki 200mg czyli wieczorem dwie to 400mg i rano jedna to 200mg to razem tez wychodzi 600mg, ale mogę dołożyć w sumie jedna do transferu, bo mam trochę w zapasie, przez te nieudane transfery mi zostało 😉
 
Czyli miałaś 600mg na dobę? Bo ja mam te globulki 200mg czyli wieczorem dwie to 400mg i rano jedna to 200mg to razem tez wychodzi 600mg, ale mogę dołożyć w sumie jedna do transferu, bo mam trochę w zapasie, przez te nieudane transfery mi zostało [emoji6]
Tak 600 na dobę przy obu udanych transferach. Jak możesz to dołóż jedna, a co tam! [emoji6]
 
Tak 600 na dobę przy obu udanych transferach. Jak możesz to dołóż jedna, a co tam! [emoji6]
Dołożę jedna jeszcze rano, a co tam będę żałować jak mam 😂
Przypomniała mi się @Netiaskitchen jak kiedyś pisała, ze brała wszystko co jej ginekolog przepisywał i dzięki temu miała niezły zapas progesteronu 😁, poszłam jej śladem 😜
 
Dołożę jedna jeszcze rano, a co tam będę żałować jak mam 😂
Przypomniała mi się @Netiaskitchen jak kiedyś pisała, ze brała wszystko co jej ginekolog przepisywał i dzięki temu miała niezły zapas progesteronu 😁, poszłam jej śladem 😜
Ja też miałam 600mg na dobę. I teraz jestem w 8 tyg. ciąży i dawki lekarz dalej mi nie zmienił przy dobrych wynikach.
 
Dziewczyny jak długo po transferach brałyście heparyneę? I jak sobie radzicie z tymi zastrzykami? Ja już mam dość a nie wiem ile jeszcze przede mną 😒
 
reklama
Dziewczyny jak długo po transferach brałyście heparyneę? I jak sobie radzicie z tymi zastrzykami? Ja już mam dość a nie
Dziewczyny jak długo po transferach brałyście heparyneę? I jak sobie radzicie z tymi zastrzykami? Ja już mam dość a nie wiem ile jeszcze przede mną 😒
Ja od dnia transferu, a miałam 18 czerwca i skończyłam dopiero brać pod koniec sierpnia czyli w sumie trochę więcej niż 2 miesiące. Dla mnie te zastrzyki były do przeżycia, gorzej z prolutexem bo tej heparyny to nawet nie czułam jak sobie podawałam 😁
 
Do góry