reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja poronilam ciaze naturalna 2 lata temu. I od wtedy nie mogę zajsc. Okazało się wlansie ze badania z trombofili wyszły nie do końca dobrze. Dlatego teraz za każdym razem jak mialam insyminacje to dostawałam clexane na rozrzedzenie krwi. Niestety efektow nadal bylo brak wiec startujemy z in vitro. Zadnych innych problemów nam nie wykryto 🤔🤔 dlatego czytam trochę na ten temat i sama ich szukam 😂😂😂

Ja poroniłam naturalną ciążę w listopadzie 2012 roku i od tamtej pory nie mogę zajść... Osiem lat to już jednak długo. Po drodze oczywiście na początku stymulacje, monitoringi itp. Bo na początku to nawet nie myśleliśmy o in vitro. Inseminacji nie braliśmy pod uwagę, moja sis miała 3 razy i nic , już jest po rozwodzie 🙈Z in vitro dzialamy dopiero od października 2018r, bo już nie było sensu czekać, bo nie jesteśmy za młodzi :(
 
Ja poronilam ciaze naturalna 2 lata temu. I od wtedy nie mogę zajsc. Okazało się wlansie ze badania z trombofili wyszły nie do końca dobrze. Dlatego teraz za każdym razem jak mialam insyminacje to dostawałam clexane na rozrzedzenie krwi. Niestety efektow nadal bylo brak wiec startujemy z in vitro. Zadnych innych problemów nam nie wykryto 🤔🤔 dlatego czytam trochę na ten temat i sama ich szukam 😂😂😂

A swoją drogą to ja kompletnie zielona z tymi procedurami in vitro na początku, byłam pewna, że w klinice zobaczymy dziewczyny/kobiety 40-50+ (nie wiem czemu tak myślałam). Byłam w totalnym szoku, że pary młodsze na moje oko ode mnie czekały w kolejkach :szok: Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to jest az taki duży problem. U mnie w rodzinie i u znajomych prawie kazdy ma dzieci, przynajmniej jedno. Koleżanka urodziła tydzień temu kolejne, ciąża praktycznie od razu bez problemu. Kolejna bliska koleżanka zaszła w drugim cyklu, piękna córeczka 2 latka. Mojego chrześniaka mama, młodsza 4 lata ode mnie (ja rocznik 87) i ma dwóch chłopców, 6 lat i 3. Drugim wpadli :/ Z mojej klasy z liceum dziewczyny mają po 3-4 dzieci 🙈 Ja jestem tą "dziwną", bo nikomu nic nie mówie o problemach, a nie mamy dzieci :(
 
Ja poronilam ciaze naturalna 2 lata temu. I od wtedy nie mogę zajsc. Okazało się wlansie ze badania z trombofili wyszły nie do końca dobrze. Dlatego teraz za każdym razem jak mialam insyminacje to dostawałam clexane na rozrzedzenie krwi. Niestety efektow nadal bylo brak wiec startujemy z in vitro. Zadnych innych problemów nam nie wykryto 🤔🤔 dlatego czytam trochę na ten temat i sama ich szukam 😂😂😂

A swoją drogą to ja kompletnie zielona z tymi procedurami in vitro na początku, byłam pewna, że w klinice zobaczymy dziewczyny/kobiety 40-50+ (nie wiem czemu tak myślałam). Byłam w totalnym szoku, że pary młodsze na moje oko ode mnie czekały w kolejkach :szok: Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to jest az taki duży problem. U mnie w rodzinie i u znajomych prawie kazdy ma dzieci, przynajmniej jedno. Koleżanka urodziła tydzień temu kolejne, ciąża praktycznie od razu bez problemu. Kolejna bliska koleżanka zaszła w drugim cyklu, piękna córeczka 2 latka. Mojego chrześniaka mama, młodsza 4 lata ode mnie (ja rocznik 87) i ma dwóch chłopców, 6 lat i 3. Drugim wpadli :/ Z mojej klasy z liceum dziewczyny mają po 3-4 dzieci 🙈 Ja jestem tą "dziwną", bo nikomu nic nie mówie o problemach, a nie mamy dzieci :(

Dobra, bo się rozpisuje za bardzo :)
Wzięłam progesteron i już mam zawroty głowy... Zaraz mąż robi zastrzyk Clexane i sie kłądę, bo rano wstaję do pracy. Od poniedziałku już chodzę do pracy, tydzień czasu po transferze siedziałam w domu i się chillowałam przy gotowaniu w kuchni ;) Dobranoc :*
 
reklama
Do góry