reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

A ja miałam 3 dpt 2200 estradiol. I niektóre dziewczyny pisały ze to za dużo. A było idealnie żeby się kropek zagnieździł. Inna dziewczyna miała 300 i tez kropek się zagnieździł.
3x1 estrofem to duża dawka i wystarczająca. Lekarz jak mówi ze wyniki są dobre to znaczy ze są dobre. No pomysl kochana, skoro lekarz w klinice mówi ze wynik prawidłowy i kobiety zachodzą w ciąże to czemu tobie miałby powiedzieć źle???
mnie martw się i nie stresuj kropka. Daj mu się zakopać ❤️
Niby tak, coś w tym jest aczkolwiek jeszcze tydzień temu wartość była większa niż teraz... 😔 Tak bardzo bym chciała aby się udało juz nie wiem co robić, do kogo się modlić o cud 😔😔 oddala bym wszystko aby się udało... Do dziś myślałam pozytywnie, do odbioru tych badań... Tak bardzo się cieszyłam... A teraz ogarnęła mnie czarna rozpacz 😭😭😭 eh... Chyba muszę się przespać z tym wszystkim i może jutro zacznę myśleć inaczej 😔 boje się... Nie wiem co zrobię jeśli wynik będzie negatywny... Na razie staram się nie myśleć o tym... Juz wiem ze w piątek nie zrobię bety... Za bardzo się boję rozczarowania 😔😔 wolę chyba sikanca zrobić w niedziele ... Wiem że on nie zawsze wychodzi ale cóż... Będzie to wtedy 8dpt... Eh... Czarne myśli krążą w mej głowie 😭😭😭
 
reklama
Niby tak, coś w tym jest aczkolwiek jeszcze tydzień temu wartość była większa niż teraz... 😔 Tak bardzo bym chciała aby się udało juz nie wiem co robić, do kogo się modlić o cud 😔😔 oddala bym wszystko aby się udało... Do dziś myślałam pozytywnie, do odbioru tych badań... Tak bardzo się cieszyłam... A teraz ogarnęła mnie czarna rozpacz 😭😭😭 eh... Chyba muszę się przespać z tym wszystkim i może jutro zacznę myśleć inaczej 😔 boje się... Nie wiem co zrobię jeśli wynik będzie negatywny... Na razie staram się nie myśleć o tym... Juz wiem ze w piątek nie zrobię bety... Za bardzo się boję rozczarowania 😔😔 wolę chyba sikanca zrobić w niedziele ... Wiem że on nie zawsze wychodzi ale cóż... Będzie to wtedy 8dpt... Eh... Czarne myśli krążą w mej głowie 😭😭😭
pierwsza porażka boli chyba najbardziej bo nie jesteś w stanie się na to przygotować i wyobrazić skali bólu. Ale masz jeszcze mrozaczki i w razie niepowodzenia masz po kogo wracać. ✊✊
Powiem ci coś na swoim przykładzie. Zrobiłam betę 3 dpt i była niska. 8 dpt ładnie przyrosła ale tez była dość niska. W 11 dpt była już całkiem w porządku !!!
martwie się każdego dnia. A gdybym zrobiła 11 dpt i odrazu zobaczyłabym taka piękna wartość ? To bym się w ogóle nie martwiła.
ja jestem niecierpliwa. Muszę wiedzieć bo niewiedza mnie paraliżuje bardziej niż wiedza ze jest źle.
ale czasem warto nie wiedzieć, nie analizować tylko czekać co los przyniesie ❤️❤️
 
Ale dola załapałam 😔 normalnie siedzę i ryczę 😭😭😭 to chyba w sumie przez ten estriadol 😔 Przecież to jest w sumie nierealne aby mi się udało, żebym kiedyś została mama 😭😭😭 to jest moje największe marzenie ale jakoś nie dociera do mnie ze może one się kiedyś spełnić. Tak bardzo wierzyłam w ten transfer, ciągle byłam pozytywnie nastawiona. Cieszyłam się jak dziecko gdy dostanie zabawkę. A teraz leżę sobie na hamaku i ryczę 😭😭😭 od czasu do czasu poboli brzuch to z prawej strony do z lewej... Wiem że nic nie jest przesądzone ale ja jednak coraz mniej wierzę ze sie uda. Boje się nawet iść na betę. Najchętniej brała bym te leki juz zawsze aby nieszczęsny @ nie przyszedł a ja bym żyła w przekonaniu że jestem w upragnionej ciąży...
U mnie w ogóle nie zlecali badań ani sama nie mogłam sobie ich zrobić. Brałam 3x1 estrofem i wiem tyle, ze się udało. Nie wiem na jakim poziomie był, może był niski może wysoki. Po co Ci była ta wiedza? Jeśli lekarz nie zlecał, po co robić? A teraz jeszcze się zadręczasz. Poczekaj kilka dni, wyjaśni się wszystko.
Boziu po takim czasie doceniam chyba ze pracowałam na te nocki po transferze bo tyle nie myślałam i nie kombinowałam.
Możesz zrobić test 8dpt, u mnie wyszedł pozytywny, ale ja nie miałam w ogóle możliwości wykonać bhcg i tylko bazowałam na testach, nawet nie mogłam sprawdzić przyrostu. Trzeba wierzyć, bo kto jak nie Ty...
 
U mnie w ogóle nie zlecali badań ani sama nie mogłam sobie ich zrobić. Brałam 3x1 estrofem i wiem tyle, ze się udało. Nie wiem na jakim poziomie był, może był niski może wysoki. Po co Ci była ta wiedza? Jeśli lekarz nie zlecał, po co robić? A teraz jeszcze się zadręczasz. Poczekaj kilka dni, wyjaśni się wszystko.
Boziu po takim czasie doceniam chyba ze pracowałam na te nocki po transferze bo tyle nie myślałam i nie kombinowałam.
Możesz zrobić test 8dpt, u mnie wyszedł pozytywny, ale ja nie miałam w ogóle możliwości wykonać bhcg i tylko bazowałam na testach, nawet nie mogłam sprawdzić przyrostu. Trzeba wierzyć, bo kto jak nie Ty...
Masz rację, nie zadręcza się a dalej będę myśleć pozytywnie!! ❤️ Bo kto ma wierzyć w mego kropka jak nie ja 🤷‍♀️ lekarz nic nie mówił żeby robić, ja chciałam byx mądrzejsza i zrobiłam. Niepotrzebnie.
 
pierwsza porażka boli chyba najbardziej bo nie jesteś w stanie się na to przygotować i wyobrazić skali bólu. Ale masz jeszcze mrozaczki i w razie niepowodzenia masz po kogo wracać. ✊✊
Powiem ci coś na swoim przykładzie. Zrobiłam betę 3 dpt i była niska. 8 dpt ładnie przyrosła ale tez była dość niska. W 11 dpt była już całkiem w porządku !!!
martwie się każdego dnia. A gdybym zrobiła 11 dpt i odrazu zobaczyłabym taka piękna wartość ? To bym się w ogóle nie martwiła.
ja jestem niecierpliwa. Muszę wiedzieć bo niewiedza mnie paraliżuje bardziej niż wiedza ze jest źle.
ale czasem warto nie wiedzieć, nie analizować tylko czekać co los przyniesie ❤️❤️
Tak masz rację, przeszłam już 2 porażki... Po iui myślałam wtedy że mi serce pęknie na milion kawałków 😭😭😭 boje się powtórki. Ale będzie to co ma być. To co jesy nam zapisane... Moze ja mam nie mieć wogle dzieci... Tego nikt nie wie, tylko ten na górze który układa nam te życie... Coz podnoszę się i walczę dalej. Jeszcze w sumie zostało mi parę dni do testowania... Dzis dopiero 3 dpt. Wszystko jeszxze może się obrócić o 180 stopni. Co będzie czas pokaże ❤️ Dziękuję 😘❤️
 
Tak masz rację, przeszłam już 2 porażki... Po iui myślałam wtedy że mi serce pęknie na milion kawałków 😭😭😭 boje się powtórki. Ale będzie to co ma być. To co jesy nam zapisane... Moze ja mam nie mieć wogle dzieci... Tego nikt nie wie, tylko ten na górze który układa nam te życie... Coz podnoszę się i walczę dalej. Jeszcze w sumie zostało mi parę dni do testowania... Dzis dopiero 3 dpt. Wszystko jeszxze może się obrócić o 180 stopni. Co będzie czas pokaże ❤ Dziękuję 😘
Bądź silna ❤❤
ja tez miałam dwie nieudane iui. Ale pomysl w ten sposób. Tutaj jesteś krok dalej. Tu już masz zarodek i choć przez chwile jesteś w ciąży ❤❤❤
ja tak sobie to tłumaczyłam. Najbardziej zabolało jak po nieudanej inseminacji napisałam lekarzowi ze beta ujemna i co ma teraz zrobić a on tylko „odstawić leki”. 🥺🥺 Oj bolało .... ale wtedy dupa się zrobiła twardsza i już upadki tak nie bolały
 
Bądź silna ❤❤
ja tez miałam dwie nieudane iui. Ale pomysl w ten sposób. Tutaj jesteś krok dalej. Tu już masz zarodek i choć przez chwile jesteś w ciąży ❤❤❤
ja tak sobie to tłumaczyłam. Najbardziej zabolało jak po nieudanej inseminacji napisałam lekarzowi ze beta ujemna i co ma teraz zrobić a on tylko „odstawić leki”. 🥺🥺 Oj bolało .... ale wtedy dupa się zrobiła twardsza i już upadki tak nie bolały
No ja niestety tak nie mam 😔 każdy upadek boli coraz bardziej 😔 jeszcze ten rok gdzie w końcu wszystko zaczęło się dziać. 2 iui, początek in vitro, odroczony transfer raz, później znów... aż w końcu Nastal ten dzien. Ten rok jest chyba najgorszym rokiem w moim życiu... 2 iui nieudane, śmierć cioci na moich oczach 😭😭😭 ... Moze właśnie teraz się okaże za parę dni że zły los sie odwrócił i będzie już tylko dobrze. Mam naka nadzieję. Ciocia parę dni przed śmiercią powiedziała takie słowa Kaśka juz jest w ciąży, a Ania (czyli ja) też niedługo będzie więc ja mogę umierać... Wtedy nikt nie podejrzewał tego ze że kilka dni umrze... Ciągle mam w głowie te słowa i mam nadzieję ze ciocia wstawi się za mną i za mym kropkiem... ❤️
 
Za niedługo wszystko się wyjaśni więc dam znać ale myślalam, że podejdę do tego wszystkiego bez stresu, który towarzyszy mi nawet po odczytaniu wyników, których tak naprawdę nie rozumiem [emoji85]ehhh oby tylko było dobrze.
Ja do pierwszej stymulacji podeszłam super przygotowana fizycznie i w głowie, wszystko dopięte można powiedzieć na ostatni guzik. Za to zielona jak szczypior i na te wyniki to nawet nie patrzyłam, nawet jak mi mówił o pęcherzykach to patrzyłam na niego wielkimi oczami o co kaman?
Teraz doktorek mnie wziął z zaskoczenia i jestem zupełnie nie przygotowana, dodatkowo zabiegana, zmęczona, ale za to wiem więcej dzięki dziewczynom tutaj ❤️ wiec pewnie tez będę miała trochę stres przy otwieraniu wyników 😉
Powodzenia 😘
 
Wow a gdzie tak tanio maja ?? Bo ja w invicta tyle płace za jedna procedurę i tonjeszcze potem trzeba wiecznie dopłacać za coś
Gyn.centrum, oczywiście też dopłacałam za różne inne rzeczy np. mrożenie, embryoglue, badania, dodatkową selekcję nasienia, każdy kolejny kriotransfer (1000 zł, pierwszy transfer po punkcji w cenie pakietu), ale faktycznie ceny w miarę porównując do invicty czy novum
 
reklama
Cześć Dziewczyny,
Jestem tu nowa i pełna podziwu ile tu można znaleźć cennych wskazówek i wsparcia :) zaczynam swoją przygodę z in vitro i zastanawiam się czy któraś z Was miała podobnie jak ja i jej się udało i przy jakim protokole: cienkie jajowody, PCO, hiperinsulinemia, drobne zrosty przy jajnikach, male ogniska endo (zrosty, endo, jajowody, jajniki ogarnięte przy laparo)

Ja zaczynam i zacząć nie mogę, bo ciągle coś wychodzi hihi

Też jestem po laparo u mnie 1 niedrożny jajowód i też małe zrosty.

Chorób jakichś wykrytych brak.

Kiedy ruszasz??

U mnie dopiero początek cyklu ;)
 
Do góry