reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hope 71. Molla 73:-), pocieszyłaś mnie swoim postem gdzieś w środku, przed końcem pracy ukradkiem weszłam i piszę Ci,że u mnie w klinice zawsze lekarze przepisują ACARD, po IUI, IVF, czy przy KRIO, choć ja do takiego etapu nie doszłam:-(. ACARD działa na ukrwienie śluzówki macicy, co korzystnie wpływa na przepływ krwi między matką a płodem. Trzymam kciuki, by się udało:tak:
 
[FONT=Arial, serif]Lawendowy sen ja zmagam się z pęcherzem non stop. Już się śmieje, że jedyne co mnie jeszcze nie dopadło to chora prostata. Reszta już chyba była. [/FONT]
[FONT=Arial, serif]Tequia choć się nie znamy to doskonale wiem co czujesz. U nas najpierw było 5 lat walki o naturalne poczęcie, potem dwie inseminacje, płacz, łzy, stres i nienawiść do wszystkich tych, którzy mieli dzieci. Przysięgam, że ze złością patrzyłam na kobiety w ciąży i rodziców z maluchami na spacerach. Obiecaliśmy sobie z mężem, że spróbujemy raz jeszcze. Niestety in-vitro, w którym pokładaliśmy tak wiele nadziei nie przyniosło wymarzonych rezultatów. Nerwica, psychotropy, płacz i dramat. Po roku wzięłam się w garść. Zaczęliśmy od nowa i znów okazało się, że wszystkie hormony są nie tak, [/FONT][FONT=Arial, serif]estradiol[/FONT][FONT=Arial, serif] z niewiadomych powodów znacznie przewyższa normę, a w wyniku stresów plemniki męża praktycznie nie mają szans na zapłodnienie. Nowy lekarz i ostatnia próba. Udało się. Teraz jestem w szóstym miesiącu ciąży. Wiem, że słowa „będzie dobrze” są banalne i potrafią wyprowadzić z równowagi, ale będzie. Zobaczysz. [/FONT]
 
Hope, super ,ze juz niedlugo wracasz po sniezynki :-) Odnosnie acardu, przy crio mialam brac aspegic(tutejszy specyfik jak acard) od dnia transferu. Zaczelam jednak brac nieco wczesnej,czyli od wieczora, gdy zaaplikowalam sobie ovitrelle.
Powodzenia!!!!
 
Wiecie co lekarz nie wypisal nam skierowania na kariotypy mimo ze mialam wydrukowane wszystko przejrzal nasze papiery i stwierdzil ze wypisze jesli my podpiszemy mu oswiadczenie jak NFZ mu cofnie do zapłaty
Ale mnie wk pojde jeszcze do mojej ginekolozki moze ona mnie zrozumie bo tak musze na cytologie isc
 
Kinga super ze szef sie zgodzil na urlop - wszystko idzie w dobra strone:) Jutro kciukasy zacisniete &&&&

Beta - witaj wsrod nas:)

Yplocka - (nie) dziekuje za kciuki;-) Widze ze ty kolejna do crio - niezla grupka nas sie tu ostatnio zrobila

Trzcinka - obowiazkowo daj znac po wizycie:) Ja zagladam od czasu na watek ciezarowek po in vitro - fajnie tak poczytac jak tam wasze malenstwa sie rozwijaja gdy jeszcze nie dawno bylyscie po naszej stronie - mam nadzieje ze i ja niedlugo dolacze do waszej ekipy. Chociaz z drugiej strony tak jak Lawendowy napisala wiekszosc ucieka tam a do nas juz nie zaglada a przeciez tutaj jestescie nam potrzebne zebysmy wiedzialy ze sie udaje - dlatego bardzo dziekuje Madzialenak ktora niezle nas tu dopinguje a przy okazji jest specjalista i w kazdej sytuacji cos pomoze:tak:

Kwiatuszeq - z poczatku bylam za tym programem ale faktycznie dziewczyny maja racje po przeczytaniu tego regulaminu nie wydaje sie juz to tak bardzo ,,okazyjne". Trzymam kciuki zeby udalo ci sie zebrac pieniazki i zebys mogla juz wkrotce cieszyc sie z pozytywnego testu.

Hope - ja cie pamietam - widze ze dolaczasz do grupy "crio" ja niestety nie odpowiem na twoje pytania bo dla mnie te crio jest pierwszym transferem jaki wogole bede miala a po drugie tu w UK nie podaja zadnych lekow a sama boje sie brac:( Chociaz tez chcialabym zrobic wszystko co moge...

Alexisi - twoje slowa daja duzo nadzieji - gratuluje ze po tylu latach walki sie udalo i juz niedlugo przytulisz swoje malenstwo...
 
To moze jeszcze ja sie zapytam - co ja moge zrobic zeby pomoc sobie przy crio, co mam robic, co brac... bo tutaj nic nie przepisuja wiecej. Biore teraz tylko te zatrzyki z suprecure i climaval (estradiol) bo cykl stymulowany - po tranferze bedzie progesteron i climaval a co sama od siebie moge dac???
 
reklama
Zuzia poniżej zestaw witamin, który może pomóc, jest to zestaw, który wcześniej znalazłam na forum, ale w tej chwili nie potrafie odnaleźć na jakiej stronie to było, ja stosowałam, ale niestety crio mi się nie udało, do ostatniego razu brałam tylko kwas foliowy 5mg i koenzym q10, plus kieliszek wina co miejwiecej drugi dzien


Rano:


Koenzym q10 30mg


Selen 100mg


Wit.C 500mg


Cynk 15mg


Propolis 250 mg


Południe:


Witamina B Complex


LadeeVit


L Arginina 500mg






Wieczór:


Propolis 250mg


Selen 100 mg


Koenzym Q10 30mg


Chela Ferr ( w tym jest Żelazo, kw. foliowy, wit B6 i B12)


MegaWit ( B6 i magnes)






Noc:


Aspiryna 75mg
 
Do góry