reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny mam pytanko, czy robiłyście sobie badania prenatalne i jeśli tak to jak to wygląda?
Nie wiem jak w Polsce ale tutaj masz w szpitalu właśnie ok 20tc, badanie trwało 1,5 h
Mierzyła wszystkie kości itp, później krew mi pobierali i za dwa tygodnie przyszedł list
Ja miałam wynik 1:60tysiecy i drugie dziecko 1:5 9 tysięcy więc ja nic dodatkowo nie robiłam na własną rękę, tymbardziej że jestem młodą bo mam 30 lat, genetyczne wyszły ok, w rodzinie żadnych chorób więc ryzyko jest dużo mniejsze
 
reklama
No właśnie tego się boje co będzie po transferze bo z tego co widzę tu na forum beta 0 to chyba najmniej bolesna rzeczywistość ....
Od kilku dni biorę już encorton, od poniedziałku zaczynam acard a od transferu clexane.
Tak długo czekałam na ten transfer a na dama myśl ściska mnie w brzuchu i w gardle.
Przed transferem jeszcze sobie zapodam monural bo w moczu mam pojedyncze bakterie.
Zrobiłam co mogłam jak na ta chwile i na ta wiedzę która mam, lepiej nie mogłam się przygotować ale czas pokaże.
Jestem nastawiona na druga procedurę tak czy inaczej. Choć bardzo bym chciała żeby była potrzebna w staraniach o rodzeństwo.
Przed kolejnym transferem na pewno wejdę w immunologie, receptywnosc endometrium i wszystkie dodatki do ulepszenia plemników przy zapolodnieniu
Heparyne mozesz brac na chwile przed transferem - ja tak mialam podobno lepiej. Ja tez wypilam dwa razy monural przed transferem bo tez wyszly jakies pojedyncze bakterie. Pierwsza saszetka na 5 dni przed transferem druga na trzy dni przed. Bedzie dobrze - musisz to sobie w glowie poukladac ;)
 
Daj spokój temu Pawelkowi co Ci poradzi jak go w kraju nie ma. Najgorsze ze ja to wszystko wiem żeby tych testów nie robić a rano jak otwieram oczy to tylko myślę gdzie on leży żeby go zrobić. Dziś o 5.30 robiłam 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ i chyba tylko po to żeby sobie dzień zepsuć.
Embriologa też już zostaw w spokoju. Takie pomyłki się prawie nie zdarzają, to napewno Twój zarodek. Chyba że Ci powiedzą że będzie syn to bym się zaczęła martwic dopiero. Choć jak bylam na transferze przede mną w rejestracji taka laska zrobiona też placila za transfer a później gadalysmy na korytarzu i jak ją zobaczyłam to pierwsza myśl Boże żeby mi jej zarodka nie podali😂😂 Sztuczna była cała taka zrobiona z twarzy. Brwi rzęsy solarium. Potem w rozmowie okazała się miła tak więc Nie oceniamy po pozorach!!!
Taaaa ja tez zawsze patrze po tych ludziach w klinice i sie balam zeby mi nie pomylili zarodka ;) Jakie to glupie ;)
 
Nie wiem jak w Polsce ale tutaj masz w szpitalu właśnie ok 20tc, badanie trwało 1,5 h
Mierzyła wszystkie kości itp, później krew mi pobierali i za dwa tygodnie przyszedł list
Ja miałam wynik 1:60tysiecy i drugie dziecko 1:5 9 tysięcy więc ja nic dodatkowo nie robiłam na własną rękę, tymbardziej że jestem młodą bo mam 30 lat, genetyczne wyszły ok, w rodzinie żadnych chorób więc ryzyko jest dużo mniejsze
Ok 20tyg? To już połówkowe.
Prenatalne jest w 12tyg [emoji4]
 
Te dni +- moga być to nic złego i nie swiadczy o czymś złym. Moja byla na poczatku 3 dni różnicy, a później tydzień do przodu bo takie duże dziecko, a urodzila sie 11 dni po terminie. Takze natura swoje. Poza tym dzueci są uwarunkowane genetycznie jedne sa niższe inne wyższe po rodzicach itd w brzuszku przecież tez u kazdej z nas inaczej rosły. Musisz postarać sie trochę wyluzować, nie doszukuj sie poronienia, że dziecko sie nie rozwija bo jednak lekarze nic takiego nie mówią. Kup sobie detektor tętna pisza że wykrywa serduszko od 12 tyg, a wiem że dziala juz od 10 może da Ci to troche spokoju.
heheheheeh wczesniej sie denerwowalam serduszkiem a teraz wiekiem. Dziekuje ze napisalas ze tez tak mialas kilka dni roznicy. Napisz mi jeszcze raz czy naprawde tak bylo tylko szybko prosze bo mi Łukasz wylacza wlasnie interent - mam godzine na pozalatwianie spraw. Zmusialam go zeby zadzwonil do tego moje ordynatora no i zadzwonil. Powiedzial mu ze: wedlug niego jest ok a takie kilka dni czy kilka mm nie powinny stanowic problemu a pracuje w tym zawodzie juz 20 lat i troche sie na tym zna (ja wiem swoje bo in vitro) Za tydzien badz dwa moze sie okazac ze np tak podskoczy ze bedzie o dwa dni za duze jak na wiek ciazy - ale ja w to oczywiscie nie wierze bo in vitro ;) Caly czas mysle ze bedzie jak u Kaludiaanita ;( Mam nie czytac!!!!! Łukasz rozmawial z moja mama i powiedziala ze ja to dopeiro bylam kruszynka i ze niby tez za mala jak na wiek ciazy. I tak zadreczam wszystkich doodkola. Przerwalam lukaszowi prace i sie zdenerwoeal i zostaje mi juz tylko netflix i ksiazki. Takze juz nie popisze z wami ;( Podobno przegielam ;) Co do dolegliwosci to wlasnie mi slabo, zawroty glowy i mam nudnosci. Ale to chyba z nerwow. A co jesli serce bije a jednak jest za mala? Pewnie jakies wady? Aha no i ten mi kazal odstawic mete!!!! Nie wiem co zrobic ;( Bo ty bralas w ciazy?
 
Nie bój się. Możliwe że wszystko ładnie oczyści się samo. Ja brałam przez pierwsze dni tabletki przeciwbólowe. U mnie Był to dużo silniejszy ból niż okresowy
W klinice mówią że na tak wczesnym etapie powinno się samo
Nie boj sie,ja bylam w szpitalu 3 razy z tego powodu i mowiax szczerze przeszlam to szybko i bezbolesnie co pomoglo mi szybko wrocic do pionu i dzialac dalej.Wazne zeby to sie nie ciagnelo w nieskonczonosc,bo to jest najgorsze.
Mam nadzieje,ze kolejne podejscie bedzie juz szczesliwe💚
Dobrze się czyta taka informację 🙂ja czekam do środy jak nic się nie zadzieje to idę do szpitala.
 
Ja poroniłam naturalnie ciążę zatrzymana w 12 tyg... Po tym jak się okazało że się nie rozwija czekałam prawie 2 tyg czyli teoretycznie był to 14 tydz. Jest to ciężkie przeżycie fizycznie i psychicznie i ja potrzebowałam sporo czasu żeby stanąć na nogi. Ale wróciłam jeszcze silniejsza. I tego życzę Tobie [emoji3590]
Jak długo trwało krwawienie? Było bardzo obfite? Muszę się jakoś przygotować.
 
Heparyne mozesz brac na chwile przed transferem - ja tak mialam podobno lepiej. Ja tez wypilam dwa razy monural przed transferem bo tez wyszly jakies pojedyncze bakterie. Pierwsza saszetka na 5 dni przed transferem druga na trzy dni przed. Bedzie dobrze - musisz to sobie w glowie poukladac ;)
Trochę się boje brać ta heparynę wcześniej bo u mnie jest problem z ciężkim transferem po ostatnim plamilam 3 dni a jak zapodam acard i heparynę to w ogóle krew mnie zaleje
 
reklama
heheheheeh wczesniej sie denerwowalam serduszkiem a teraz wiekiem. Dziekuje ze napisalas ze tez tak mialas kilka dni roznicy. Napisz mi jeszcze raz czy naprawde tak bylo tylko szybko prosze bo mi Łukasz wylacza wlasnie interent - mam godzine na pozalatwianie spraw. Zmusialam go zeby zadzwonil do tego moje ordynatora no i zadzwonil. Powiedzial mu ze: wedlug niego jest ok a takie kilka dni czy kilka mm nie powinny stanowic problemu a pracuje w tym zawodzie juz 20 lat i troche sie na tym zna (ja wiem swoje bo in vitro) Za tydzien badz dwa moze sie okazac ze np tak podskoczy ze bedzie o dwa dni za duze jak na wiek ciazy - ale ja w to oczywiscie nie wierze bo in vitro ;) Caly czas mysle ze bedzie jak u Kaludiaanita ;( Mam nie czytac!!!!! Łukasz rozmawial z moja mama i powiedziala ze ja to dopeiro bylam kruszynka i ze niby tez za mala jak na wiek ciazy. I tak zadreczam wszystkich doodkola. Przerwalam lukaszowi prace i sie zdenerwoeal i zostaje mi juz tylko netflix i ksiazki. Takze juz nie popisze z wami ;( Podobno przegielam ;) Co do dolegliwosci to wlasnie mi slabo, zawroty glowy i mam nudnosci. Ale to chyba z nerwow. A co jesli serce bije a jednak jest za mala? Pewnie jakies wady? Aha no i ten mi kazal odstawic mete!!!! Nie wiem co zrobic ;( Bo ty bralas w ciazy?
Kurde z tym wiekiem jest problem. U mnie skończyło się jak się skończyło 😏
 
Do góry