Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie no nic nie będzie 6 i 8 dpt to ja już odpuszczam ostatnio chyba 9 dpt mierzyłam betę i odstawiłam leki.Kochana, nie jesteś wyjątkiem... Każda z nas się mądrzy, a tak samo sikała po nogach, kiedy czekała na własne wyniki
Ja Ci się kompletnie nie dziwię. Jeśli potrzebujesz, to zrób te badania wcześniej... Może czwarty i szósty dzień to przesada, ale szósty i ósmy już da Ci jakąś odpowiedź... Ale wiesz, że to i tak tylko wstęp do dalszego czekania...
No jak chcesz mieć betę na papierze to tak...
Ja tez nie widziałam kreski na teście :-) bo mi nie wychodziły. A zdjęcia z usg? To po transferze czy usg pęcherzyka..?No jak chcesz mieć betę na papierze to tak...
Ja np. nigdy jeszcze nie widziałam drugiej kreski na teście....
Jedyne co mam po tym wszystkim, to zdjęcia z usg podczas transferu.... (nie wszystkie, ale chyba cztery ostatnie)
Nie można wszystkich cykli wrzucać do jednego worka. Już tyle razy tutaj opisywałam sytuacje z transferem muroli z piątej doby. Reszta padła. Myślę że gdyby przełożyli transfer na 6 dobę ten zarodek by nie przetrwał, a dziecko się urodziło
Przy niskim AMH i małej liczbie komórek dla mnie bez sensu hodowla do 5 doby. Lepiej podać od razu dwa. Słońce nie przeczytałaś od początku mi się udal 1 transfer obecnie 30 TC podziwiam wasz wszystkie że to przechodzicie dla mnie osobiście to straszne tyle musicie walczyć jesteście mega dzielne podziwiam was nie przeszłam tego wszystkiego co wy ale jak was czytałam to byłyście mega wsparciem i wiedziałam że będę walczyć ja wszystkie tuNie chcę podcinać Ci skrzydeł, kochana. Oczywiście cudownie, że macie tyle komórek i ładne zarodki, ale do szczęścia jeszcze daleko... Obyś nie musiała długo czekać...
Ja sama myślałam tak jak Ty, kiedy podeszliśmy do in vitro... Teraz po trzech procedurach własnych i czterech nieudanych transferach z komórek dawczyni, to moje szczęście jest niestety tak samo daleko jak na początku
Pomiędzy morulą a blastocystą 1AA czy 1BB nie ma roznicy. I te klasy są hodowane do 6 doby, nawet są badania ze opóźnione o jeden dzien zarodki maja większe szanse gdy są hodowane do 6 doby i transferowane w 5. Jest to ogromna różnica statystyczna. Moim zdaniem przetrwałaby jak wiele opóźnionych zarodków tutaj na forum. I jeszcze jedno zarodek ma 2 dni na implantację i jest opóźniony o jeden to tez jest istotne. Z zasady są to słabe zarodki i maja słabe rokowania ale dzieci się rodzą.Nie można wszystkich cykli wrzucać do jednego worka. Już tyle razy tutaj opisywałam sytuacje z transferem muroli z piątej doby. Reszta padła. Myślę że gdyby przełożyli transfer na 6 dobę ten zarodek by nie przetrwał, a dziecko się urodziło
Co innego jak jest sporo komórek, zarodki rozwijają się w miarę równo.
A jak bierzesz tabletkę? Trzeba popijać tylko wodą i najlepiej nie jesc przez godzine i nie pic nic procz wody.Bazylia nie zazdroszcze tej sytuacji ale weirze, żę się to poukłada jeszcze i uspokoi.
A u mnie TSH po miesiącu spadło z 3.5 na 3. Hmmm nie wiem czy się czepiać że tak mało czy to jest normalne przy najmniejszej dawce...
Eh zaraz dojdzie do tego że nigdy mi nie zrobią tego in vitro
Głupie TSH
Pęcherzyka...? No coś Ty... nigdy nie doszłam tak daleko... Przy transferze robili zdjęcie...
Czytałam od początku, ale ostatnio od razu mi wszystko ulatuje, przepraszam... Strasznie Ci zazdroszczę, że Ci się udało za pierwszym razem... Każda z nas tyle przechodzi, żeby zostać matką i niektórym niestety nigdy się nie uda... Tak jak mi...
