reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Nie to co kiedyś... Ja nie potrafiłam fizyki pojąć... Reszta to była bułka z masłem... A już nawet liceum bez fizyki wybrałam...
A to da się zrozumieć? Jak tak to jesteś lepsza odemnie ;-) Ja nigdy nie próbowałam tego zrozumieć tylko zdać. Bo głowa nie śmietnik;-P
edit: byli tacy co Świat chcieli ogarnąć i mysleli, ze potrafią na ich nieszczęście - wszyscy popadli w obłęd. ...
 
reklama
JA w podstawowce duzo czytalam nawet mialam 3 miejsce szkole za przeczytanie najwiecej ksiazek z biblioteki - kochalam anie z Zielonego wzgorza - na netflix jest wersja Anne ale to juz nie to samo ;)
Hahahaha jedyna książka, którą przeczytałam od deski do deski 😂 oczywiście jeżeli chodzi o lektury 😁

Teraz mam „fazy” jak czytam to jedna za drugą. A czasami mam przerwę, że nic nie czytam 🤓 i też często czytałam PDF z chomika ale jednak książka to książka 🤷🏼‍♀️
iiii Roze.nkowej książkę też czytałam ;) kupiłam od razu po premierze ;) fajna, fajna ale tak jak mówicie jeszcze jest za tym dużo więcej :)

Miłego weekendu dziołchy 😘
 
JA w podstawowce duzo czytalam nawet mialam 3 miejsce szkole za przeczytanie najwiecej ksiazek z biblioteki - kochalam anie z Zielonego wzgorza - na netflix jest wersja Anne ale to juz nie to samo ;)
Ja miałam zaszczytne pierwsze miejsce!!! [emoji3590][emoji3590][emoji3590] Kocham czytać.
A my dzieci z dworca zoo pokonałam w kilka godzin!
Ja mam Zbysia (Samsung) sierść ogarnia elegancko. I to jak mówię do męża: odkurzam [emoji3059] a leżę sobie a sprząta się samo [emoji3060]
Mój chłop kupił mi odkurzacz samojeżdżący i to był strzal w 10! W sobotę pije kawę, a on odkurza. Po roku zespul się niestety jechał tylko do tyłu, ale oddałam na reklamację i kaskę dostałam z powrotem. Zainwestowalam w rooombe, nie ta najdroższa. Ale mój pierwszy robot był jednak lepszy. W tygodniu w ogóle nie trzeba odkurzać! [emoji4][emoji4][emoji4] Mega wygoda. Nasz ma na imię wally [emoji4]
Wiem ze jest dobra w Hamburgu i Berlinie,nigdy tam nie dotarlam,ale ci sa przynajmniej troche dalej niz za murzynami.
Moja pani ginekolog mi powiedziała, że ta w Berlinie to ponoć najlepsza w Niemczech ale nie będzie mnie tam wysyłać bo mam chyba z 500 km. Jestem we Frankfurcie i narazie nic nie mogę powiedzieć, bo miałam rozmowe telefoniczna i badania robię. Ale jeśli chodzi o badania to zrobiłam wszystko na kasę chorych. Nie zapłaciłam ani grosika, więc jestem zadowolona strasznie, będzie więcej kasy na ewentualne in vitro, ale po waszych wpisach rozważam Czechy... Jeśli rozmawiają po niemiecku, żeby partner mógł rozumieć, to zainteresuje się bardziej tematem. Zrobimy urlop w Pradze[emoji3590][emoji3590] i wrócimy w ciąży [emoji3590]
Czytam ten Embrionenschutzgesetz,idzie sie do pudla na 3 lata za oddanie kom jajowej do adopcji....
[emoji85]
Masakra, a co robią z zarodkami, jeśli im zostają?


EDIT: jest klinika w Darmstadt, która hoduje do 5 doby, podobno ma największą skuteczność in vitro w Niemczech, ale strasznie nam się nie spodobała. Panie recepcjonistki, laboranci od nasienia i lekarze bardzo zadufani, dlatego poszliśmy do innej.
 
Pamiętacie? Pisalam wam o tej koleżance z endometrioza i niedroznymi jajowodami i ryzykiem ewentualnej ciąży jajowodowej... In vitro jedyna szansa właściwie na biologiczne dzieci.
Na termin w klinice nie poszła, starają się naturalnie... A za kilka lat rozważa adopcję...
Smutno mi, że z powodu jakiejś koleżanki, która nie była zadowolona z in vitro, zrezygnowała. Bez ani jednej konsultacji z prawdziwym lekarzem. No głupota ludzka nie zna granic... Przykre.
 
Pamiętacie? Pisalam wam o tej koleżance z endometrioza i niedroznymi jajowodami i ryzykiem ewentualnej ciąży jajowodowej... In vitro jedyna szansa właściwie na biologiczne dzieci.
Na termin w klinice nie poszła, starają się naturalnie... A za kilka lat rozważa adopcję...
Smutno mi, że z powodu jakiejś koleżanki, która nie była zadowolona z in vitro, zrezygnowała. Bez ani jednej konsultacji z prawdziwym lekarzem. No głupota ludzka nie zna granic... Przykre.
Każdy ma swoją drogę, znam ludzi którzy tak postąpili po usłyszeniu diagnozy. Są ludzie którzy wolą wychowywać cudze dziecko, niż nie mieć go wogole. W katolickich ośrodkach adopcyjnych najszybciej „dostaje” się dziecko, no ale tam jesteś skreślona przez in vitro. Myśle, ze ty jej żałujesz bo myślisz ze w histerii wybrała „ gorzej” niż Ty. Są i takie przypadki gdzie ludzie podchodzą do IUI nasieniem dawcy gdy jest czynnik męski bo nie stać ich na in vitro. Jeżeli dziewczyna żyje w świecie fantazji to prawdziwe życie ja dogoni :-) natomiast może być i tak, ze nie potrzebuje swojego biologicznego dziecka do szczęścia a to boli co..??:p W naszej drodze nie ma altruizmu itp.. Jest czysty egoizm i mi dobrze z tym:p
 
Hahahaha jedyna książka, którą przeczytałam od deski do deski 😂 oczywiście jeżeli chodzi o lektury 😁

Teraz mam „fazy” jak czytam to jedna za drugą. A czasami mam przerwę, że nic nie czytam 🤓 i też często czytałam PDF z chomika ale jednak książka to książka 🤷🏼‍♀️
iiii Roze.nkowej książkę też czytałam ;) kupiłam od razu po premierze ;) fajna, fajna ale tak jak mówicie jeszcze jest za tym dużo więcej :)

Miłego weekendu dziołchy 😘
Kiedy ty w koncu rodzisz? Zwalniaj nam brzuchala ;) Tak jakos dlugo jestes w tej ciazy ;) Albo mi sie tak wydaje ;) Pamietam jak kiedys napisalas: dziewczyny chyba sie udalo - i musialas wyjsc przed prace ;) To jakies 100 lat temu bylo !!!!!
 
reklama
Każdy ma swoją drogę, znam ludzi którzy tak postąpili po usłyszeniu diagnozy. Są ludzie którzy wolą wychowywać cudze dziecko, niż nie mieć go wogole. W katolickich ośrodkach adopcyjnych najszybciej „dostaje” się dziecko, no ale tam jesteś skreślona przez in vitro. Myśle, ze ty jej żałujesz bo myślisz ze w histerii wybrała „ gorzej” niż Ty. Są i takie przypadki gdzie ludzie podchodzą do IUI nasieniem dawcy gdy jest czynnik męski bo nie stać ich na in vitro. Jeżeli dziewczyna żyje w świecie fantazji to prawdziwe życie ja dogoni :-) natomiast może być i tak, ze nie potrzebuje swojego biologicznego dziecka do szczęścia a to boli co..??:p W naszej drodze nie ma altruizmu itp.. Jest czysty egoizm i mi dobrze z tym:p

Nie sądzę, że wybrała gorzej. To jej wybór. Dzieciaki z adopcji też są kochane. [emoji3590]
Denerwuje mnie to, że po rozmowie z koleżanką podjęła taka decyzję, a nie po rozmowie z lekarzem. Bardzo naiwnie i dziecinnie oceniła stan sytuacji, nie zasięgnęła porady specjalisty. Takie dziwne to dla mnie. Mnie trochę boli dupka, bo życzyłabym im dzieci. No i ja zawsze podejmuje decyzje po dogłębnej analizie, buty kupuje 2 dni hahahhaha [emoji1787]
Chociaż po laparo powiedzieli jej lekarze, że nie powinni się starać
 
Do góry