reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Otóż to - może wcale nie być dobrze i w tym cały problem.
Czytam tę książkę Rozenkowej i mimo że jej trochę nie lubię, to książka jest fajna i mądrze podchodzi do tematu on vitro. Jednym tchem przeczytałam 1/3 i właśnie zaczynam zmieniać swoje myślenie i oczekiwania. Nic za wszelką cenę ❤
Jest fajnie opisane od strony faceta, jak on na to wszystko patrzy. A jak patrzy- niezbyt dobrze, zostawił swoją żonę bo prawie zwariowała od starań o dziecko 🙁. Ciągle ją kocha ale nie jest w stanie dłużej znosić jej dziwnych pomysłów.
Pamiętam, że tu na forum ktoś czytał te książkę 🤔. Mi się na razie podoba, jeśli tak to można nazwać🙂
Ja przeczytałam w jeden dzień. Kupiłam zaraz po premierze. Ale mimo wszystko uważam ze tak damo jak film trochę spłaszcza i upraszcza te starania.
ten proces jest o wiele bardziej złożony i każda z nas przechodzi go inaczej ale odczuwanie jest głębsze ... emocje silniejsze. Może nie da się przelać na papier smutku, rozczarowania, euforii i depresji tak dokładnie jak kobieta odczuwa to przy każdej próbie ...
 
Gdzies ty to znalazla ;) Ja myslalam ze przeszukalam caly ineternet ;) Wiesz tylko ja nie naleze do tych przypadkow gdzie cuda sie zdarzaja ;)
Bazylia ale Ty nie miałaś nieprawidłowych przyrostow... mialas jeden mniejszy niż 100% ale w normie bo ponad 66% .dlaczego piszesz ze mialas nieprawidlowe przyrosty? Ja tego nie rozumiem. Wmawiasz sobie czy innym ze jest źle.. Ale po Co?
 
Bazylia ale Ty nie miałaś nieprawidłowych przyrostow... mialas jeden mniejszy niż 100% ale w normie bo ponad 66% .dlaczego piszesz ze mialas nieprawidlowe przyrosty? Ja tego nie rozumiem. Wmawiasz sobie czy innym ze jest źle.. Ale po Co?
"Stężenie HCG powinno podwyższać się o 66% w ciągu 48h, 114% do 72h i 175% w ciągu 96h". Ja mam tylko 90% w jaki sposob bym nie liczyla...
 
O jaki łaskawy 🤣🤣🤣
U mnie mąż w weekend rządzi w kuchni. Ogłosiłam bunt 😉
Moj nie potrafi w kuchni ni zrobic ;) Albo ma taka wymowke ;) Ogolnie to bym powiedziala ze taki z niego fajny i ogarniety facet ale jesli chodzi o mnie to tutaj dziewczyny juz wiedza co z niego wychodzi 😤😈👹 W pewnym momencie mnie zawozil i przywozil z pracy,sam robil zakupy i raz mnie zamknal w domu ;) Ale ja tez mu troche dalam popalic i chyba mu sie wylalo ;)
 
Otóż to - może wcale nie być dobrze i w tym cały problem.
Czytam tę książkę Rozenkowej i mimo że jej trochę nie lubię, to książka jest fajna i mądrze podchodzi do tematu on vitro. Jednym tchem przeczytałam 1/3 i właśnie zaczynam zmieniać swoje myślenie i oczekiwania. Nic za wszelką cenę ❤
Jest fajnie opisane od strony faceta, jak on na to wszystko patrzy. A jak patrzy- niezbyt dobrze, zostawił swoją żonę bo prawie zwariowała od starań o dziecko 🙁. Ciągle ją kocha ale nie jest w stanie dłużej znosić jej dziwnych pomysłów.
Pamiętam, że tu na forum ktoś czytał te książkę 🤔. Mi się na razie podoba, jeśli tak to można nazwać🙂
Mowilas ze masz e-booka - mozesz mi to przeslac zebym mogla sobie to poczytac na tym czytniku swoim czy tak sie nie da? Czy trzeba kogos madrego zapytac - bo do tak madrych chyba nie nalezymy ;)
 
reklama
Moj nie potrafi w kuchni ni zrobic ;) Albo ma taka wymowke ;) Ogolnie to bym powiedziala ze taki z niego fajny i ogarniety facet ale jesli chodzi o mnie to tutaj dziewczyny juz wiedza co z niego wychodzi 😤😈👹 W pewnym momencie mnie zawozil i przywozil z pracy,sam robil zakupy i raz mnie zamknal w domu ;) Ale ja tez mu troche dalam popalic i chyba mu sie wylalo ;)
Wiesz... Ja kiedyś byłam taką perfekcjoniska, że uważałam że sama wszystko zrobię najlepiej... Gotowanie, sprzątanie, zakupy. Ale w pewnym momencie odpuściłam. Dużo pracuję i nie chcę ciągnąć drugiego etatu w domu... Dlatego przeżyję parówki na śniadanie, przypieczone schabowe na obiad czy podłoga umyta niezgodnie ze słojami 😜. Ważne żeby ktoś to zrobił zamiast mnie 😀. Mój też próbuje się bronić ze nie umie, ale nie odpuszczam 💪💪💪
 
Do góry