U mnue nie bylo potrzeby.Zastrzyki bralam o 21 w pracy nic mi nie dolegalo dawalam rade.Bralam wolne na punkcje i transfer a usg to kierownik mnie zwalniala na 2 godz.Dziewczyny, czy na okres stymulacji bierzecie zwolnienie z pracy? Z tego, co piszecie, trzeba się w tym czasie oszczędzać, więc jakiś wiekszy wysiłek fizyczny jest raczej nie wskazany, prawda?
Pytam, bo jeżeli chodzi o mnie, to moja praca w dużej mierze ma charakter fizyczny, że już nie wspomnę o godzinach pracy, które są różne. Podawanie sobie zastrzykow w pracy jest dla mnie niewykonalne wręcz. A poza tym, na jeżdżenie co parę dni na usg do kliniki (ponad 2h w jedną stronę) nie mam możliwości wziąć dnia wolnego.
Jak to u Was wygląda od tej strony? Czy można dostać L4 w klinice, czy może od swojego lekarza ginekologa? Jestem zielona w temacie a chciałabym wiedzieć wcześniej
reklama
Nie powinnaś mieć problemu ze zwolnieniem lekarskim. Ja czasami brałam, z tym że na pojedyncze dni, jak tak akurat mi się tak podglądy układały, ale zawsze pytał czy nie potrzebuje na dluzej.Dziewczyny, czy na okres stymulacji bierzecie zwolnienie z pracy? Z tego, co piszecie, trzeba się w tym czasie oszczędzać, więc jakiś wiekszy wysiłek fizyczny jest raczej nie wskazany, prawda?
Pytam, bo jeżeli chodzi o mnie, to moja praca w dużej mierze ma charakter fizyczny, że już nie wspomnę o godzinach pracy, które są różne. Podawanie sobie zastrzykow w pracy jest dla mnie niewykonalne wręcz. A poza tym, na jeżdżenie co parę dni na usg do kliniki (ponad 2h w jedną stronę) nie mam możliwości wziąć dnia wolnego.
Jak to u Was wygląda od tej strony? Czy można dostać L4 w klinice, czy może od swojego lekarza ginekologa? Jestem zielona w temacie a chciałabym wiedzieć wcześniej
katherinnn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2020
- Postów
- 1 526
Jeśli masz taką sytuację z pracą to na pewno wzięła bym zwolnienie na dzień punkcji i kilka dni po może nawet tydzień po. Jeśli jednak dźwigasz koniecznie skontaktuj to z ginekologiem. W czasie stymulacji jajniki się mocno powiększają większość odczuwa dyskomfort z tym związany. Koniecznie skonsultuj się z lekarzem jak to jest w przypadku pracy fizycznej.
Mi lekarze mówili że jak chce zwolnienie to mogę dostać. Ja nie brałam bo mi gin tak ustawił wizyty ze w sobotę byly.
Dzięki, dziewczynyU mnue nie bylo potrzeby.Zastrzyki bralam o 21 w pracy nic mi nie dolegalo dawalam rade.Bralam wolne na punkcje i transfer a usg to kierownik mnie zwalniala na 2 godz.
Na pewno pogadam o tym ze swoim ginem i z lekarzem w klinice też. Przedstawię sytuację i zobaczymy. Są dni, kiedy przez 8 godzin siedzę przy kompie ale i takie, gdy muszę przerzucać kartony ważące po 20 kg, nigdy nie wiem, co mnie czeka. A zdrowie i starania o dzidzie w tym momencie są dla mnie na pierwszym miejscu.
Martaem1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2020
- Postów
- 1 271
Spokojnie. Ja jadąc na punkcję ryczalam w samochodzie że na pewno wszystko popękało i że wszystko na nicHej dziewczyny, potrzebuję porady... Wczoraj miałam zastrzyk ovitrelle, jutro mam mieć punkcję, ale jestem prawie pewna, że pękły mi jakieś jajeczka... Czułam kłucie tak jak zawsze na owulację i dziś skoczyła mi temperatura... Na co mam się przygotować? Jest możliwość, że straciłam wszystkie jajeczka, co z transferem skoro był planowany na za tydzień? Jestem przerażona, że coś poszło nie tak... Nie wiem jak wytrzymam do jutra...
Nie ma takiej opcji żeby peklyPani dr się że mnie śmiała
Martaem1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2020
- Postów
- 1 271
Nie można dźwigać więc jeśli masz pracę fiz- idź na l4.Po transferze to samo więc też weź wtedy l4 aż do bety.Dziewczyny, czy na okres stymulacji bierzecie zwolnienie z pracy? Z tego, co piszecie, trzeba się w tym czasie oszczędzać, więc jakiś wiekszy wysiłek fizyczny jest raczej nie wskazany, prawda?
Pytam, bo jeżeli chodzi o mnie, to moja praca w dużej mierze ma charakter fizyczny, że już nie wspomnę o godzinach pracy, które są różne. Podawanie sobie zastrzykow w pracy jest dla mnie niewykonalne wręcz. A poza tym, na jeżdżenie co parę dni na usg do kliniki (ponad 2h w jedną stronę) nie mam możliwości wziąć dnia wolnego.
Jak to u Was wygląda od tej strony? Czy można dostać L4 w klinice, czy może od swojego lekarza ginekologa? Jestem zielona w temacie a chciałabym wiedzieć wcześniej
mary.m
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2019
- Postów
- 1 527
Hej dziewczyny, potrzebuję porady... Wczoraj miałam zastrzyk ovitrelle, jutro mam mieć punkcję, ale jestem prawie pewna, że pękły mi jakieś jajeczka... Czułam kłucie tak jak zawsze na owulację i dziś skoczyła mi temperatura... Na co mam się przygotować? Jest możliwość, że straciłam wszystkie jajeczka, co z transferem skoro był planowany na za tydzień? Jestem przerażona, że coś poszło nie tak... Nie wiem jak wytrzymam do jutra...
Też byłam pewna, że mi popękały, jeszcze miałam takie plamienie jakby owulacyjne, ale wszystko było ok
katherinnn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2020
- Postów
- 1 526
No to już jestem trochę spokojniejsza ja mało chodzę po lekarzach i zwolnienie biorę raz na ruski rok jak już naprawdę umieram, ale to inna sytuacja.Nie powinnaś mieć problemu ze zwolnieniem lekarskim. Ja czasami brałam, z tym że na pojedyncze dni, jak tak akurat mi się tak podglądy układały, ale zawsze pytał czy nie potrzebuje na dluzej.
Kochana nie wiem co Ci powiedzieć. Mogę Ci tylko życzyć spokoju i jasnego umysłu.
Przykro mi kochana...
Dziewczynki dyskusje ideologiczne są trudne i nieskończone. Powiem wam tylko o moich odczuciach. Wierzę w Chrystusa ale czuje się przez kościół odrzucona. Za to tylko ze chcialam mieć dzieci z facetem któremu slubowalam przed Bogiem. Nie mówimy nic o invitro bo nasze dzieci były by pietnowane.
Mój luby powiedział ze jak się rozwiedziemy, to zarodki mam brać. Tak jak e przypadku jego śmierci. To nasze dzieci i tyle.
A apropo naszych dzieci mam ok 10 pęcherzyków o wielkości pow 12mm wiec jest nadzieja na komorki. We wtorek rano transfer. Juz się boje...
Dziewczyny gratuluję bardzo wysokich bet!
@Mirka30 a jak u Ciebie sytuacja z facetem?
Trzymam kciuki za transfer
Z mężem ok, teraz obchodzi się że mną jak z jajkiem a w nocy po kłótni cała noc się wiercił, wzdychał i mnie przepraszał i od tego czasu jest ok... Powiedzialam mu ze jeżeli jeszcze raz to się powtórzy to już nie będę taka dobra z nim
Martaem1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2020
- Postów
- 1 271
Nie nakręcaj się!!!obejrzyj jakoś serial, zjedz coś dobregowszystko będzie okKochana jutro lece na kolejna bete i znowu strach ze zaraz sie skonczy moja bajka
reklama
mary.m
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2019
- Postów
- 1 527
Kochana aż tak kolorowo nie jest. Ciągle plamie i krwawię. Ostatnio kilka dni w szpitalu gdzie kompletnie mnie olali. Nastraszyli mnie, że zarodek wygląda o 5 dni mniejszy. W piątek wizyta u mojego lekarza. Okazało się, że to różnica w sprzęcie. Jest krwiak więc mam leżeć. Ciągle okresowo boli mnie brzuch i jak poczuje, że coś wypływa to strach czy to znowu nie krew. Na szczęście maluszek rośnie, ale strach jest...
Odpoczywaj Kochana, najważniejsze, że maluszek rośnie, trzymaj się dzielnie
Podziel się: