reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Najgorsze jest to, że początkowo, kiedy ja jaeszcze byłam zdrowa, cały czynnik niepowodzenia był po jego stronie... A teraz najwygodniej zrzucić wszystko na mnie...

Przykro mi kochana... U nas było podobnie, na początku był problem u mnie a teraz u niego ale ja jakoś jego nie winie za nic o mnie winił... ☹️ Nie raz rzucił tekstem ze może zrobi komuś innemu dziecko skoro ja nie mogę mieć... ☹️☹️
 
reklama
Kurcze, ale przerabane.. Moja lekarka która miała mi robic transfer też nagle się nie pojawiła w pracy i się okazało że transfer będzie mi robiła jakaś inna babka z innej kliniki... Byłam przerażona bo jej wcale nie znałam, tylko dowiedziałam się o tym już na sali dosłownie przed transferem 😥
Może jednak zgódź się żeby Ci inny lekarz zrobił co?? No chyba że wolisz poczekać, może wróci szybko ten Twój lekarz. ☹
W poniedziałek ma być już w pracy tak ze do poniedziałku musze cierpliwie czekać. Ja nie umawiam się na transfer, tylko na wizytę przed transferem. ☺️Niby jest miejsce na piątek ale ja się boję że będzie już za późno 😔😔😔
 
Ja już naprawdę nie wiem czego on chce... Jednego dnia mówi, że może kupimy jeszcze jedną pulę komórek kiedy te się skończą... Innego krzyczy na mnie, że jestem idiotką, która chce próbować w nieskończoność coś, co i tak się nie uda, bo jestem stara... A handlarz w klinice jest w stanie namówić mnie na wszystko (czyli mój lekarz). Oczywiście nigdy ze mną nie chodzi na wizyty... I nie przyjmuje do wiadomości, że może nie udaje nam się z jego winy, bo ma słabe nasienie. Wg niego wszystko to moja wina...

Nie przejmuj się Kochana...
Myślałam że tylko mój to taki beznadziejny przypadek ☹️
Staraj się nie brać do siebie jego słów, wiem że nie jest łatwo.. ☹️
 
Ja już mam info z Novum- tylko dwie dojrzałe komórki z 4 :( zapłodniła się jedna. Także trochę lipa 😭 Z tych dwóch niedojrzałych, jedna jeszcze trochę dojrzała wiec spróbują ja dziś zapłodnić ale zobaczymy co z tego będzie. Ogólnie to stymulacja wyszła gorzej niż w Parens :(
Takie nadzieje pokładaliśmy w tym Novum a od początku uważam, ze schrzanili ta stymulke dając mi znowu kopiaste dawki leków i robiąc za wcześnie punkcję. Kolejny raz mam polowe niedojrzałych komórek 😭😭😭 Jeśli będzie co transferować to transfer w czwartek...opadłam z sił 😢
 
reklama
Do góry