Kto po in vitro?

[Magdusia88]

Zrobiłam dziś sikanca na luziku. Nie mogłam odmówić sobie tej przyjemności. Tyle lat czekania.

Będzie pamiątka [emoji3590][emoji3590][emoji3590]

 

[Netiaskitchen]

Braku miłości ? Nie bardzo rozumiem. Z reguły dzieci oddają ludzie z uzależnieniami i tutaj jest największe ryzyko.btrzeba być gotowym i przyjąć na klatę masę problemów z zachowaniem i uczeniem się. Oczywiście nie jest tak u wszystkich tych dzieci, ale trzeba się z tym liczyć. Wymaga to często mega wysiłku, u znajomych kobieta zrezygnowała z pracy aby ogarnąć adoptowanego syna.

Moja znajoma też zrezygnowała z pracy, adoptowali dwójkę rodzeństwa, wyprowadzili się w góry. Naprawdę rozumiem ludzi, którzy nie decydują się na adopcję. To trudna droga, na pewno nie dla wszystkich.

 

[Netiaskitchen]

Zrobiłam dziś sikanca na luziku. Nie mogłam odmówić sobie tej przyjemności. Tyle lat czekania.

Ale piękna krecha!!!

 

[JestemMama!]

Wiecie co, normalnie boje się zadzwonić do kliniki myślę że gdyby było coś nie tak to by samo zadzwonili nie wiem czy mam na to siłę aby dzwonić i się dowiadywać czy poczekać te 2,5 tygodnia

 

[Akate]

Podsyciłaś teraz moją wrodzoną ciekawość... Jaką pracę wykonujesz??? Już Cię oczami swojej wyobraźni widzę jako twardą kobietę mafii albo jakąś komandoskę
W przyszłym tygodniu masz Paśnika?

Telekonsultację właśnie przed chwilą miałam. Początkowo zaproponował tylko test IMK (poprzednie badanie mam sprzed roku) i jeszcze raz przeciwciała ANA-1. Sama zapytałam o te rozszerzone KiRy wiec stwierdził, ze jeśli mogę to czemu nie. Powiedział, ze przejrzy te wyniki i wtedy pewnie coś dołoży do zaleceń w ramach „wszystkie ręce ma pokład” Zobaczymy.

 

[Caro♤♤♤♤]

Telekonsultację właśnie przed chwilą miałam. Początkowo zaproponował tylko test IMK (poprzednie badanie mam sprzed roku) i jeszcze raz przeciwciała ANA-1. Sama zapytałam o te rozszerzone KiRy wiec stwierdził, ze jeśli mogę to czemu nie. Powiedział, ze przejrzy te wyniki i wtedy pewnie coś dołoży do zaleceń w ramach „wszystkie ręce ma pokład” Zobaczymy.

Mówisz brak kobiecego pierwiasta ! Czy placiłaś dr za tą wykwalifikowaną diagnozę
P.s jak to się leczy

 

[JestemMama!]

Gdy zebrałam w sobie moc aby zadzwonić to oni niestety nie odbierają eh... Nie wiem co robić tak bardzo się boję

 

[Mirka30]

Przy myśleniu o adopcji bierzcie pod uwagę też
swój wiek. Mimo że prawo milczy na ten temat.Np w jednym z katolickich ośrodków mają wymóg minimum 5 lat po ślubie i starszy małżonek nie więcej niż 40 lat ! W innym z kolei młodszy małżonek nie może mieć więcej niż 40 lat. Osobiście uważam że co to jest dziś 40 lat??!!! Podwyższyła bym do 50! Skoro nie jeden mężczyzna na tyle stając się ojcem. Nie ma tu nic nie naturalnego. I wiadomo że im jesteśmy starsi tym większe dziecko podobno wchodzi w grę.

Ja mam 30 a mój mąż ma 33 lata i jesteśmy 3 lata po ślubie
Zobaczymy co życie przyniesie, jak narazie mam kropeczka w brzuszku i ogromną nadzieję że zostanie z nami

 

[Akate]

Mówisz brak kobiecego pierwiasta ! Czy placiłaś dr za tą wykwalifikowaną diagnozę
P.s jak to się leczy

Zakładam, że zapłaciłam za omówienie wyników a tą poradę dostałam gratis.
Właśnie nie wiem jak to się leczy.p, chyba będę musiała się poddać tutaj

 

[Mirka30]

Gdy zebrałam w sobie moc aby zadzwonić to oni niestety nie odbierają eh... Nie wiem co robić tak bardzo się boję

Nic się nie bój! Głowa do góry i działaj!!!