I tu się myślisz. To forum jest do tego, żeby sie wyżalić a nie znikać i sie chować po krzakach. A te, którym sie udało są tutaj po to, żeby wspierać i służyć dobrym słowem.
Tematem przewodnim jest "kto po in vitro" a nie "kto po nieudanyn in vitro", wiec jeżeli kogokolwiek razi to, że udzielają się osoby, którym sie udało to napiszcie o tym wprost. Ja osobiście mam wrażenie, że niektórym przeszkadza to i mają np. mi za złe, że sie udało za pierwszym razem. Ja się cieszyłam jak głupia każdym sukcesem na tym forum. Podziwiam każdą walczącą dziewczynę i trzymam kciuki za wszystkie staraczki.
Tylko nie rozumiem, jak można obwiniać kogoś o pisanie omswoich dylematach (szczegolnie, że nie zauważyłam żeby były to jakieś ogromne ilości postow na temat wozkow, tapet i ubranek) za to pisanie ile razy i w jakim miejsci uprawiało sie seks jest okej. No wybaczcie - ja tego nie pojmuję.
Przykre jest to, że osoby ktorym się udało są "dyskwalifikowane".
I zaskoczę Cię bazylia, ani na minutę nie zapomina się o cierpieniu i dołach jak już się uda.
Powodzenia wszystkim starającym się
@Ananasowa93 nie ukrywaj się tylko pisz o wszystkim co Ci lezy na sercu, nie ma nic gorszego od zostawaniu z tym samemu.
A ja dziękuję wszystkim za każde dobre słowo, za zrozumienie i dobre rady. Za kciuki i wszystko dobre. I przepraszam, za drażnienie swoją obecnością.