reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Chyba powinnaś zacząć przeglądać ogłoszenia sprzedam Humus ( ale nie ten z ciecierzycy) [emoji3][emoji3]
Serio ogrodnicy.....to ja mam pytanie jak założyć ogród na piachu, czysty, piękny piaseczek. Naturalne siedlisko sosny [emoji23][emoji23][emoji23] a ja marzę o różach, malwach, cyniach, jakiś "krzakach" [emoji12] ogrodzie ziołowym i warzywnym....celuje w ogród trochę babciny,.zresztą zgodnie z moim podeszłym wiekiem [emoji28]
 
Przykro mi, musisz marzyć dalej 😜. Na samym piachu nidy rydy, ale możesz wykopać dołek i nasypać dobrej ziemi i będzie git. Na róże dołek ok 40-50cm, a na malwy i zioła mniej😘
To będzie dużo kopania 😂😂😂 tak na serio zbieram informacje. Chyba będę musiała kupić glinę , zmieszać z tym piachem.a na to 20 cm czarnej ziemi....nie wiem ile wywrotek muszę zamówić ale dużo.
 
Mi sie zawsze w Pradze udaje,jeszcze nie wrocilam stamtad,nie bedac w ciazy😅troche mnie to przeraza,ale nie chce do konca zycia myslec co by bylo gdyby....
Oprocz tego ten zlepek komorek ,to kolejny maly Lennart albo Zoska.Bym sobie do konca zycia wyrzucala,ze nie pozwolilam jej\jemu zyc❤
Mam to samo 1 na zimowisku .Boje się tylko tego niepowodzenia bo wydaje mi się że będzie niedosyt A kolejna punkcja raczej odpada no chyba że mrozic komórki i zapladniac pojedynczo czy w ogóle to możliwe....nie chce zostawiac, oddawac ,niszczyć zarodków never A zaś 3 dzieciaczkow to max. Chyba by prościej mi było podchodzić z dystansem Ale coś kim się wydaje że będą większe nerwy niż moje poprzednie transfery.
 
Ja już po wizycie u mojego doktorka. Wypytalam go o wszystko jak nigdy. Okazuje się, że antyTG i antyTPO nie mają w moim przypadku na to wpływu ponieważ biorę Eutyrox. Jeżeli miałabym podwyzszone, a nie brałabym Eutyroxu, to wtedy miałoby wpływ. A to, że jest podwyzszone, to podobno w moim przypadku już zawsze będzie 🤷‍♀️


W sierpniu będę miala histeroskopie + scratching, a we wrześniu drugi transfer ❤

Dobry plan :)
 
reklama
Do góry