reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Wiedziałam i chyba wiem któraś ty! Na punkcji byłam 3 bądź 4 i leżałam w rogu sali (ta co spała po narkozie). Na górze siedziałam pierwsza od windy, taka przy kości. A niech zgadnę, ty siedziałaś na przeciwko mnie 😜
Jezzuuuuuuuu !!!!!!! ie wiem nie pamietam tym raem bo bylam strasznie zamroczona i pielegniarka pierwsza po mnie przyszla bo sie lekarz o mnie denerwowal i atm ktos sie rzucal ze ja bez kolejki ide;)
 
reklama
Ja ma naturalny kolor wlosow, dosc szczupla ale nie chuda, maz wysoki - co chwile do mnie dochodzil ale ja z nerwow go wyganialam i stal tak troche za mna ;) siedzialam przed gabinetem 0,7 i co chwile z nerwow wstawalam i chodzilam na wpol zgieta z bolu ;) - Pawełek mnie za ramie prowadzil do zabiegowego -on byl wtedy chyba sam !!!!!!!
Tego to nie pamiętam, ale jajca tak mnie bolały, że lekarka to się śmiała że biegłam na zabieg i mówiłam żeby w końcu wyciągi że mnie te pęcherzyki 🤪
 
Kurde, jak tak czytam to się cieszę że mój mąż jak mu powiem że nie może pić bo musi mieć dobre nasienie na Invitro to nie rusza alkoholu, powiedziałam mu że alkohol może wszystko popsuć i on mnie słucha 😁
no u mnie tak pięknie nie jest. przez 2 lata go ganialam o alkohol i to było straszne. Z jednej strony bo to ważne i nie rozumieliśmy się w ogóle bo on uwazal ze wystarczy ograniczyć. z drugiej nie poznawalam siebie bo się stałam monotematyczna. choc przyjal ze fajek ma nie palic i nie palil, teraz od lutego. po ostatniej ciąży jednak na tyle mielismy dosc że stwierdzilismy że będzie po nas jeśli podporządkujemy życie tylko pod to. Bo tak było, sport, jedzenie suplementy oodstawienie uzywek i dupa. więc nie pali i bierze suplementy, wynik ostatnio miał może być, do in vitro powinien wystarczyc. no ale piwko sobie pije. ech z jednej strony mam straszna zlosc na niego za to nierozumienie powagi a z drugiej taki common sense żeby nie dac się zwariować.
 
Tego to nie pamiętam, ale jajca tak mnie bolały, że lekarka to się śmiała że biegłam na zabieg i mówiłam żeby w końcu wyciągi że mnie te pęcherzyki 🤪
hahahaha ja tez Pawełkowi mowilam zeby ze mnie to wyjeli ;) Do mnie pielegniarka mowila Katarzyna bo tak mam na drugie - ale tez mialas takie opoznienie - i wogole wtedy zanimsie do rejestracji dostalam :o :o :o Ja mam taka szeroka szczene ;) ale malo sie wtedy usmiechalam ;) raczej pioruny wtedy lecialy ;_ witaj kochanie - jak milo ze jestes ;) Na jakim jestes etapie?
 
Pamiętam jeszcze, że gadałyśmy o pokoju i filmiku dla facetów 😁
Pamiętam jeszcze, że gadałyśmy o pokoju i filmiku dla facetów 😁
OMG :o:o:o😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂 przepraszam malo pamietam jak to moj Łukasz mowi ja po narkozie jestem straszna. Mowi ze te wszystkie kobiety takie biedne siedza po zabiegu a ja nawijam 😂😂😂😂😂😂😂😂 pamietam dziewczyny przed narkoza - ale musisz przyznac troche kontaktowa jestem ;)
 
no u mnie tak pięknie nie jest. przez 2 lata go ganialam o alkohol i to było straszne. Z jednej strony bo to ważne i nie rozumieliśmy się w ogóle bo on uwazal ze wystarczy ograniczyć. z drugiej nie poznawalam siebie bo się stałam monotematyczna. choc przyjal ze fajek ma nie palic i nie palil, teraz od lutego. po ostatniej ciąży jednak na tyle mielismy dosc że stwierdzilismy że będzie po nas jeśli podporządkujemy życie tylko pod to. Bo tak było, sport, jedzenie suplementy oodstawienie uzywek i dupa. więc nie pali i bierze suplementy, wynik ostatnio miał może być, do in vitro powinien wystarczyc. no ale piwko sobie pije. ech z jednej strony mam straszna zlosc na niego za to nierozumienie powagi a z drugiej taki common sense żeby nie dac się zwariować.
Mój pije sporadycznie i z tym nie było większego problemu, ale nie wygrałam jeszcze walki z papierosami, bo on pali e-papierosa i nie da sobie przetłumaczyć. Uważa że to nie jest tak szkodliwe i się zawzioł😠 Z jednej strony rozumiem ten bunt, bo dużo poświęcamy, ale z drugiej strony jestem zdania, że czym więcej wyżeczeń to szybsza i wieksza szansa, a po tym niech se chula🙂
 
no u mnie tak pięknie nie jest. przez 2 lata go ganialam o alkohol i to było straszne. Z jednej strony bo to ważne i nie rozumieliśmy się w ogóle bo on uwazal ze wystarczy ograniczyć. z drugiej nie poznawalam siebie bo się stałam monotematyczna. choc przyjal ze fajek ma nie palic i nie palil, teraz od lutego. po ostatniej ciąży jednak na tyle mielismy dosc że stwierdzilismy że będzie po nas jeśli podporządkujemy życie tylko pod to. Bo tak było, sport, jedzenie suplementy oodstawienie uzywek i dupa. więc nie pali i bierze suplementy, wynik ostatnio miał może być, do in vitro powinien wystarczyc. no ale piwko sobie pije. ech z jednej strony mam straszna zlosc na niego za to nierozumienie powagi a z drugiej taki common sense żeby nie dac się zwariować.
Dokonale Cie rozumiem, ja przechodzę z moim czysty armagedon.
Ile kłótni złości i nerwów to przez cały związek tyle nie było....
Tłumaczę, krzycze, spokojem nic nie działa...
Ręce odpadają, stwierdził że ograniczy bo pić musi i nie jest wielbłądem i jka tu rozmawiać dalej.
POZNEIJ stwierdził że tydz przez pobraniem nie będzie pił, a ja całą w nerwach.
Pali z przerwami Chodź wiem że popala w pracy ale się nie przyzna bo oststnio była taka jazda że prawie do rozejścia doszło 🤯
Jak można tak nie od powedzial nie podchodzić, nie potrafię tego zrozumieć.
Tym bardziej że po moim poronieniu i zabiegu powedizal że podejdziemy teraz poważnie.
Ja cały czas wkładam w to wszystko 100% a on tylko ładnie mówi 🤷‍♀️🤦‍♀️ bezradność moja sięga zienitu.

Takie trzymaj się bo wiem co czujesz 😘
 
Mój pije sporadycznie i z tym nie było większego problemu, ale nie wygrałam jeszcze walki z papierosami, bo on pali e-papierosa i nie da sobie przetłumaczyć. Uważa że to nie jest tak szkodliwe i się zawzioł😠 Z jednej strony rozumiem ten bunt, bo dużo poświęcamy, ale z drugiej strony jestem zdania, że czym więcej wyżeczeń to szybsza i wieksza szansa, a po tym niech se chula🙂
jestem takiego samego zdania co Ty,😁tylko że przy przedluzajacym się procesie i niepowodzeniach odbierajacych sile jest trudno trzymać reżim non stop.
 
reklama
Niestety nie potrafię Ci pomóc, ale możliwe że się oczyszczasz... Ja po laparoskopii też trochę krwawiłam ale nie bardzo.. Może zadzwoń do szpitala i się zapytaj czy to normalne... Oby Ci przeszło
Kazali chodzić żeby zrostów nie było więc nawet dużo chodziłam. Ciekawe czy nie przeholowalam[emoji24]
Ech a już tak dobrze wczoraj się czułam [emoji1751]
 
Do góry