jak twoje zastrzyki? Duzo Ci jeszcze zostało?
Robimy kochana, no już mam parę siniaków i obolały brzuchol.. 30.06 mam wizyte, zrobią mi usg i prawdopodobnie pobiorą krew wampiry jedne, no i mam nadzieję że hormony się już wyciszyły po tylu zastrzykach i zaczynamy stymulacje.. Mam nadzieję że dużo tego menopuru nie będę musiała brać.. Oby szybko rosły pęcherzyki, byłoby spoko jakby się udało mieć punkcję i transfer w lipcu, chciałabym żeby już wstać sobie z rana z ogromnym brzuchem i kopiącym mnie dzidziusiem w brzuchu zamiast wstrzykiwać zastrzyków Kurcze tak sobie myślę jak dużo osób pisze ze za pierwszym razem się rzadko udaje, ale jakoś jak ogólnie jestem pesymistką w życiu, to w tym przypadku jakoś wierzę w to że się uda